Dzięki Madziu, przeczytałem cały ten temat - 6 stron. Nie zaszkodzi mi ;-)
Pytam o sprawy dawno ustalone i dla wszystkich oczywiste, wybaczcie - o ile dobrze zrozumiałem, uważacie, że ci sami ludzi, piszący te same rzeczy, ale pod innym adresem internetowym, będą lepiej odbierani z racji braku bezpośredniego, rzucającego się w oczy, kontaktu z komercją, jaką jest (w części swojej działalności) "Tropheus Robert Mierzeński", czy tak?
Kto będzie tym administrował, decydował o zawartości serwisu, czuwał nad aktualizacją, itd.? To chyba masa pracy? Może nie aż tak wielki wymiar godzin, ale rzecz wymaga systematyczności, odpowiedzialności, sporej wiedzy ogólnej... a jeśli bedzie tam też forum (będzie?), to dodatkowo dochodzi dyspozycyjność. Proponowana składka to w tym wszystkim najmniejszy problem, raczej nie hodowalibyśmy takich ryb, jakie hodujemy, nie mając w kieszeni 25 złotych.
Odpowiedzcie proszę, bo widzę, że strasznie nie na bieżąco jestem. Oczywiście możecie rzucać linkami, wiem, że nie jest przyjemnie tłumaczyć po raz enty to samo.
Jarek |