Po co to forum!!!!

MA chyba najbardziej wtopił w moich oczach dając do druku artykuł o tym że można trzymać w jednym akwarium frontosy i dyskowce. Rozwalił mnie na łopatki. Twraz wole czytać NA choc kiedys nie przypadał mi do gustu. Może z biegiem czasu inaczej patrze na te artykuły.

Marcin.T <')))><

tak jak przedmówcy uważam, że artykuły powinny być opublikowane... choć zmieni się forma (i-net zamiast druku, przynajmniej chwilowo) to i tak nalezy jakoś zaprezentować wyniki pracy osób biorących udział w Projekcie... poza tym obiektywnie trzeba stwierdzić że jesli ktoś się interesuje lub będzie inetresował Tanganiką to prędzej czy później trafi na www.tropheus.com.pl także artykuły powinny dotrzeć do najbardziej zainteresowanych... szkoda tylko że ci którzy ogólnie interesują się akwarystyką lub szukają tego swego biotopu a głównycm źródłem ich infrmacji są właśnie czasopisma (jak się okazuje nie zawsze fachowe) mogą tak szybko nie dotrzeć do tekstów... ale tu chyba można liczyć na Państwa Mierzeńskich i obiecane rozreklamowanie całej akcji :-)

pzdr,

Marek

ps. jak obiecałem zacząlem pisać artykuł o C. Horei, czy obowiązują teraz jakieś sztywne terminy na oddanie gotowego tekstu?

Panie |Marku

Nie ma sztywnych terminów, ale im szybciej opublikujemy na stronie artykuły tym chyba lepiej bedzie dla Projektu. Każdy artykuł będzie opatrzony znaczniem Projektu Tanganika.

I jeszcze jedno. W dziale artykuły są różne foldery grupujące poszczególne artykuły. Jak myśłicie, czy stworzyć odrębny podfolder _PROJEKT TANGANIKA i tam wrzucac te artykuły, czy dodawać je do poszczególnych działów? Jakie jest Wasze zdanie?

Marta

Jezeli to ma być pod symbolem PROJEKT TANGANIKA to ja mysle ze chyba dobrze by było że tez stworzyc oddzielny folder. Ułatwi to w pewnym sensie szukanie tych artykułów.
Szkoda też ze nie wyswietlaja sie wraz z grypami artykułów konkretne artykuły (ich tutyły), to juz na pewno ulatwi szukanie artykułu. Czasami odnosze wrazenie że niektórzy nie wiedza gdzie szukać, jak i czego.
To takie moje sugestie.
Leszek

Tak i nie można podać konkretnego adresu danego artykułu. Chciałem podesłać dziś link na akwarystyka forum i nici. Musiałem podać jedynie do działu i naprowadzić.

Tak mozna je opatrzyć logiem projektu.

Marcin.T <')))><

Z tymi artykułami na oddzielnych podstronach to jest problem. Jak tylko wróci nasz informatyk zapytam go co z tym można zrobić. Artykuły te nie są przez to wyszukiwane przez wyszukiwarki. Postaramy się z tym cos zronić.

Marta

tak gwoli rozważenia - jestem ciągle w jakimś kontakcie z Kolegą będącym redaktorem w NA - tak jeśli chodzi o druk nie było nigdy żadnych problemów (oczywiście z korektą jest jak zwykle kiepsko) , tylko były problemy z honorarium - ale jeśli decydujecie się na umieszczenie materiałów w Internecie to proponuję najpierw kontakt z NA - myślę,że z chęcia zrobią numer tematyczny.

Tooold !

Jeśli oni lekceważąco podchodzą do rozmów z Robertem czy Marta to czy będą chcieli z nami rozmawiać? Oni juz przetarli szlak jak by nie było.

Marcin.T <')))><

ja zrozumiałem,że lekceważy ich Magazyn Akwarium

sorry - teraz widzę Aqua Forum

A ja odnoszę wrażenie, że zwłaszcza NA trochę się przestraszył rozwoju sytuacji. Widzisz Jerzy, to było tak : Przyjechał do nas do domu Arti01 Białosiewicz i szybko ustaliliśmy plan ukazywania sie artykułów - kiedy, jakie i kogo. Plany sięgały 3-4 miesięcy naprzód. Była mowa o wkładce tanganikańskiej i o innych pomysłach też.
I raptem ni z gruszki ni z pietruszki, Arti zamilkł zupełnie... Przestały ukazywać się artykuły, umówione reklamy, zanikł zupełnie kontakt.

Może zaczęliśmy za mocno i zbyt samodzielnie? Może zaczęto obawiać się, że tematy tanganikańskie zostaną zdominowane przez jedną tylko stronę? Nieważne, że było dobrze i merytorycznie, że były rzeczy zupełnie nowe.
Branża zaczęła cierpieć na "brak wyłączności" na wiedzę o Tanganice.
A może to kara za komercyjny charakter naszych działań?
Diabli wiedzą. Ale w imię zasady "im gorzej tym lepiej" udało się znowu cos zepsuć. Hura...

Robert
P.S.
Nadal szukamy instystucji, która zechce z nami rozmawiać. Proszę o cierpliwość wszystkich.

Mam jeszcze jedną prośbę do Was:
Popytajcie wśród znajomych i ich znajomych, jaka strona o Tanganice jest w tej chwili najciekawsza. Zapisujcie odpowiedzi - z wielką ciekawością podsumujemy wyniki.
Może to my|( Marta i ja) robimy jakieś poważne błędy ?
R

Robercie a jakich ty stronach mówisz? A to są jeszcze jakies inne, warte zagladania na nie? Ja mysle o polskich. Sadze jaka by to nie była strona, chyba dlugo nikt Was nie przeskoczy ;-). Powiem tak: moim zdaniem jest tak, pierwsze miejsce Tropheus tanganika poźniej długo, długo nic, a nastepnie jakiś zlepek informacji o Tanganice z innych forum. Oczywoscie zapytam mam nadzieje ze nikt mnie nie pobije ;-).
Dobrym uzupełnieniem o Tanganice bedzie, moim zdaniem, to co robi tooold czyli archiwum ST.
Leszek

Robercie o jakich Ty błędach piszesz? Nic nie rozumiem o co chodzi.

Leszku,
Nie wiem czy wiesz, ale takich stron jest sporo. Jeśli chcesz (chcecie) bardzo chętnie podam Wam adresy netowe. To często są tylko fora, ale niektóre całkiem miło prowadzone.
Myślę, że naszym grzechem jest komercyjny charakter. Nie wszyscy lubią takie strony. Mamy rzecz jasna świadomość, żę dzięki Wam, Waszej konsekwentnej od dłuższego czasu współpracy z nami www.tropheus.com.pl ma całkiem profesjonalna treść, zdjęcia... i AUTORÓW!!! :-)
Bez Was byłaby ta strona znacznie uboższa, znacznie.

Nie traktujcie tych zdań jak cukru - takie sa fakty i tyle.
Ale nie obawiajcie się! Mamy też poczucie własnej wartości i świadomość wykonanej wspólnie pracy.

Robert

Robercie no to cos przegapilem. Ja osobiscie moze znam ze 3 max. takie fora i prawde mowiac jakoś mnie nie urzekly. może sa prowadzone i milo ale ja patrze na tresc i sposob jej przekazywania. Jezeli mozesz to podaj kilka adresow to chetnie zobacze jak one wygladaja.
Leszek

dziwię się Artiemu - właśnie jego miałem na myśli pisząc o kontaktach . Dziwię się bo wiem że jest uchwytny, śledzi grupę dyskusyjną - odezwał się do mnie 3 dni temu po wątku o archiwum serwisu tanganikańskiego.

Doczytalem do konca, troche mnie nie bylo.
Widze to tak. Wspolpraca z MA, NA czy Aquaforum w obecnej sytuacji nie ma dla mnie wiekszego sensu. Tak jak pisze Robert. Olewka z gory na dol. Cos ich wszystkich kole w oczy. Nie ma sensu dochodzic co. Podobne zachowanie sie wszystkich trzech gazet nie jest przypadkiem.
Szukanie czegos pomiedzy artykulami o owadach, a inymi o plazach mnie nie kreci.
Proponuje zebrac artykuly do kupy i opublikowac w necie. Absolutnie nie jestem za obcinaniem zawartosci czy merytorycznej czy tez zdjec itp. Wole swoje wypociny pokazac w takiej formie jak chce, z odpowiednio podpisanymi zdjeciami, bez korekt niewiadomo kogo.
Zauwazcie ze troche nam (moj udzial jest w tym oczywiscie niewielki) sie tego nazbieralo.

Kolejna rzecz to problem bazy danych artykulow. Jak juz wyzej Marta pisala ze wzgledu nadosc skomplikowany spodob otwierania arytkulow wyszukiwarki go nie widza.

Teraz cos ala glosne myslenie. Stworzyc podstrone www.tropheus.com.pl z artykulami majaca wlasna domene jako mirror (mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi). Nie chodzi mi o oddzielenie jej od serwisu firmy Tropheus, ale o zainteresowanie nia osob, ktore przekreslaja tresc widzac ja na stronie Tropheusa. Tutaj domena www.tanganika.pl bylaby moim zdaniem rewelacyjna, a cena nie zabija (choc pewnie wzrosnie), pomijam tutaj opinie o tym czlowieku. Jak wiadomo cel uswieca srodki.

Kolejna sprawa to wydanie gazety samemu w naszym gronie. Prosze Cie Robercie o przyblizenie wyceny o ktorej rozmawialismy niedawno. Z tego co pamietam to kwestia zainwestowania kilku tysiecy zlotych, na kilka (moze nawet nascie) osob wyjdzie pewnie po 500 zl albo mniej. Nie ma szans na tym zarobic, co najwyzej inwestycja moze sie zwrocic, ale jaka radocha wydac cos takiego i rozdac znajomym darmowe egzemplarze ;).

Swoim postem niejako chce podjudzic dyskusje. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Przemek

Kolejna rzecz to problem bazy danych artykulow. Jak juz wyzej Marta pisala ze wzgledu nadosc skomplikowany spodob otwierania arytkulow wyszukiwarki go nie widza.

Juz nasz informatyk myśli nad tym i dzisiaj ma nam dać propozycję innego sposobu otwierania artykułów i pozycjoniowania ich w wyszukiwarkach.

Marta

Pomysł z wydaniem samemu gazety wydaje się być ciekawy. Z sympatią wspominam polskojęzyczne wydanie Cichlid News.

Ale jak dla mnie około 500 zł to spora sumka.

Nie dało by się zachęcić jakichś sponsorów. Nie mam o tym pojęcia ale chyba firmy produkujące pokarmy kozystaja z takich reklam. No ale pewnie najpierw trzeba zaistnieć żeby zaproponować taką reklame?

Marcin.T <')))><

Robercie no to cos przegapilem. Ja osobiscie moze znam ze 3 max. takie fora i prawde mowiac jakoś mnie nie urzekly. może sa prowadzone i milo ale ja patrze na tresc i sposob jej przekazywania. Jezeli mozesz to podaj kilka adresow to chetnie zobacze jak one wygladaja.

Leszku, no to podaję :
http://www.aquaforum.pl/ ;
http://www.akwapodlasie.org/index.php ;
http://www.malawiforum.pl/ ;
http://akwaforum.pl/index.php

Robert

Pomysł z wydaniem samemu gazety wydaje się być ciekawy. Z sympatią wspominam polskojęzyczne wydanie Cichlid News

pomysł wydawania samemu gazety jest moim zdaniem chybiony - trzeba jednak mieć zaplecze, finanse, jakiś pracowników

natomiast jeśli w tym kierunku idą Wasze przemyślenia to może warto pomyśleć o czymś w rodzaju wydawnictwa ksiązkowego - tu Marta ma przecież swoje doświadczenie z "Tropheusami" . Jest to moim zdaniem o wiele prostsze - wiem coś bo mój ojciec ostatnio napisał książkę. Jednorazowy wysiłek, kontakt z drukarnią która często ma swojego grafika etc.

O tym też myślimy. Szukamy w tej chwili wydawcy. Masz moze jakiś dobry kontakt?

Marta

mam w domu -czyli dopiero pod koniec tygodnia - kontakt z drukarnią w Grodzisku Mazowieckim . CHyba w miarę dobry bo Tata jest zadowolony ze współpracy - napiszę o szczegółach jak z Nim pogadam .
http://drapella.net/

Robercie dziekuje za linki.
Co do to wydawnictwa to jestem podobnego zdaia jak tooold. Chociaz jak sobie przypominam cos na ten temat juz rozmawialismy podczas spotkania w maju. Może ksiazka , moze zbiór jakis broszur o Tanganice, sam nie wiem ale cos w tym rodzaju.
Wspomnialem wczesniej o tym ze jezeli artykuly mialby pojawic sie w pierwszej kolejnosci na stronie 'trofeus tanganika" to prponowalbym je w nieco innej formie jakby mialby byc poźniej wydrukowane z jakims "opornym na Tanganike" czasopismie.
Pytanie do Przemka: jak myslisz co szybciej ludzie zrobia (znajac podejscie co niektórych): skopiuja artykuły z netu, ze strony "trofeusa tanganika" czy kupia gazetę? ja bede twierdzil że to pierwsze, to wtedy jaki jest sens drukowania tego samego w czasopismie. Drugie pytanie czy wydawca ydrukuje to co juz jest w interencie? Czy to mu sie oplaca?
To takie moje przemyslenia, moze nie do końca słuszne.
Leszek

Faktycznie może to być w postaci jakiejś broszury pod nazwą np. Projektu Tanganika. Mogła by sie ukazywaz ze dwa razy w roku. Tylko żeby cos powstało! Jest tyle ciekawych tematów których nie sposób znaleśc w polskiej prasie.

Marcin.T <')))><

Ps. A jakie są koszty wydania takiej mini książki jak zrobiłas to Marto?
Czy z jej sprzedaży można by było zebrac na kolejne wydanie?

Ja nie dostałam honorarium i nie płąciłam za nią. Książka zopstała wydana pzrez wydawnictwo Ambra.

Wydanie broszury około 80 stron w formacie A4 z kolorowymi zdjęciami to minimum 7-8 tys złotych i do tego skład komputerowy - następne kilka tysięcy. To spory koszt i nie wiadomo czy sie zwróci.

Dlatego tez cały czas myśleliśmy albo o Agua Forum albo o zainteresowaniu wydawnictw takim projektem. Szukamy nadal.

Marta

Leszku
Ja uwazam ze nalezy po przemysleniu wybrac ktorys z kierunkow. Nie ma sensu drukowanie czegos co jest od jakiegos czasu w sieci. Albo zrezygnowanie z uzerania sie z czasopismami, ktore jak sam zawazyles sa "oporne na Tanganike", albo zrobienie profesjonalnego serwisu www.
Przemek

Ja nie dostałam honorarium i nie płąciłam za nią. Książka zopstała wydana pzrez wydawnictwo Ambra.

mam chociaż nadzieję,że jakiś % ze sprzedaży jest przeznaczony dla Ciebie - :)

Nie nie mam procentu... ja zgodziłam sie na taki układ bo widziałam potrzebę napisania książki. Dostałam też niewielką ich ilość.

Mam nadzieję, że uaktualnię ja kiedyś i wydam to juz w większym formacie i poszerzoną znacznie.

Marta

Powiem tak:
celowo sprowadzam i zamawiam nowe odmiany trofeusów by móc je zobaczyć i opisać. We wrześniu przyleci Kala Island, może też Zongwe.

Zamówiłam Bulumborę, Namansi Fiery Fry itp. Przybywa odmian, które widziałam. Śledzę całą naukową literaturę na ten temat....

Marta