Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Szukaj - Statystyki - Faq -
Forum Wewnętrzne Forum Tropheus Tanganika / Forum Wewnętrzne /

Po co to forum!!!!

Strona  Strona 3 of 6:  « Previous  1  2  3  4  5  6  Next »  
Autor tooold
Użytkownik
#61 - Posted: 2 Sier 2006 12:46 
Nie nie mam procentu... ja zgodziłam sie na taki układ bo widziałam potrzebę napisania książki. Dostałam też niewielką ich ilość.

prowadzić z Tobą interesy to czysta przyjemność ;-)))))))))))

jak będziesz miała gotową następną pozycję to z chęcią się zajmę jej wydaniem .................

Autor admin
Admin
#62 - Posted: 2 Sier 2006 12:57 
Bardzo chętnie zwrócę sie do Ciebie -:)))

Muszę najpierw tylko dokończyć moją rozprawę habilitację z wątrobowców i będę miała nieco więcej czasu na nową książkę

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#63 - Posted: 2 Sier 2006 13:17 
przed chwilą wysłałem Robertowi sms-a , nawiązałem kontakt z Artim - mam nadzieję,że jeszcze dziś odezwie się do Was

Autor admin
Admin
#64 - Posted: 2 Sier 2006 13:27 
Dzięki -

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#65 - Posted: 2 Sier 2006 13:58 
Przemku!
Robert napisał wcześniej:
"W związku z tym postanowiliśmy z Martą, że wszystkie artykuły, które nie zostały wydrukowane, także te, które zostaną dopiero napisane wrzucić na naszą stronę www i rozreklamować serię tych artykułów w necie.
Jeśli nadarzy sie okazja do druku - robimy to natychmiast."

Moja sygestia o zamieszczeniu skróconych artykułów w necie a poźniej w czasopismie (pełniejszych, rozbudowanych, ale o tym samym tytule) była moim ustosunkowaniem się do wypowiedzi Roberta i jego propozycji.

Ja równiez jestem zdania ze nie ma co "łapać kilka srok za ogon, na raz" i trzeba sie skupić sie na jednym kierunku. Zawsze byłem zwolennikiem słowa pisanego i czytanego np. w pociagu, na łące i innych miejscach a nie tylko w domu przy komputerze. Dlatego tez popieram pomysł stworzenia czegoś namacalnego ;-) ,tworu jakim byłoby opracowanie o naszych rybach w postaci np. książki lub innej podobnej formy zbioru informacji o Tanganice i rybach hodowanych w naszych akwariach z tego jeziora. Domyslam sie ze moze to byc trudne, czasochlonne itp. ale mysle ze warto spróbować cos w tym kierunku pomysleć. Uwazam ze ksiazka moze wszedzie dotrzeć,mozna ja wszedzie zabrac, a net jak narazie jeszcze nie.
Leszek

Autor timus
Użytkownik
#66 - Posted: 2 Sier 2006 14:58 
Czyżby Tooold uchyliła się furtka do niedosępnych czasopism ; ) ?

Marcin.T <')))><

Autor tooold
Użytkownik
#67 - Posted: 3 Sier 2006 20:28 
nie wiem czy Arti się odezwał, mam nadzieję że tak ..... ?


ale gwoli informacji informuję o kosztach "książkowych" : wydanie książki 300 stronicowej w rozmiarze 23,5 x 16 cm (nie wiem jaki to format) w ilości 500 egzemplarzy wynosi około 9 tysięcy złotych. Z tym że w tym zawarta jest opłata 3 tysięcy za opracowanie graficzne i korektę techniczną - to raczej jest stała kwota. A więc reszta to 6 tysięcy . Gdyby nie wydawać 500 egzemplarzy a np. 200 to prawdopodobnie ta reszta wynosiłaby 4 tysiące . Tak to tutaj wygląda.

Autor admin
Admin
#68 - Posted: 3 Sier 2006 21:20 - Edytowany przez: admin 
A co ze zdjeciami? czy ich publikacja jest w tej cenie Jurku?

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#69 - Posted: 3 Sier 2006 21:54 
tak oczywiście - ale nie zapominajmy,że u Taty tych zdjęć na całą książke nie było dużo ,no chyba 80. Ale tylko czarno-białe.

Autor admin
Admin
#70 - Posted: 3 Sier 2006 22:03 
A to u nas wyobrażasz sobie zdjęć powinno być dużo to kolorowe. To jest ważne - może o to zapytasz?

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#71 - Posted: 3 Sier 2006 22:20 
kochani Tata drukował i wydawał tu:
http://ado.com.pl/

sami zapytajcie u źródła proszę ;-),ja od Taty nic więcej się już raczej nie dowiem

Autor admin
Admin
#72 - Posted: 4 Sier 2006 06:15 
Ok wielkie dzięki

Marta

Autor worton
Użytkownik
#73 - Posted: 20 Sier 2006 19:42 
Witam,

timus linka do wybranego artykulu mozna podac. Np. http://www.tropheus.com.pl/popups/articleswindow.p hp?id=25

aby uzyskac adres otwierasz artykul, klikasz prawym guzikiem mychy, wybierasz wlasciwosci i kopiujesz na hmm chama.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#74 - Posted: 20 Sier 2006 19:52 
Czyli udało Ci się zalogowac, super

Marta

Autor worton
Użytkownik
#75 - Posted: 20 Sier 2006 19:57 
Tak Marto,

co prawda mialem nadzieje, ze bede musial sie ostro tlumaczyc dlaczego nie napisalem artykulu a niestety widze iz PT ma lekko pod gorke ale co tam, damy rade nie wpuszcza nas drzwiami to wejdziemy kominem, nie ma to tamto :).

Ja sobie wyszylem logo Projektu i mam zamiar naszyc to na najczesciej noszone ubranie (nie nie beda to majtki :D), macie cos przeciwko?

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#76 - Posted: 20 Sier 2006 20:06 
Danielu

Rewelacja takie logo. Jak to zrobiłeś, może ubijemy jakiś interes?

Marta

Autor worton
Użytkownik
#77 - Posted: 20 Sier 2006 20:09 
Marto, ja to wyszywalem majac wolne wieczory jak pracowalem w niemczech :)))))) - mam tylko jedno :P nie oddam!

Autor admin
Admin
#78 - Posted: 20 Sier 2006 20:22 
A może ktoś z Was ma pomysł na wyszywane logo PROJEKTU ?
Najlepiej maszynowo by było...
Robert

Autor worton
Użytkownik
#79 - Posted: 22 Sier 2006 08:04 
Witam,

tak zebralem wszystkie mysli zawarte w tym topicu i wydaje mi sie, ze najlepsza forma byloby przeniesienie projektu do internetu. Dlaczego? Oto kilka uwag:

-nie znamy sie tak naprawde, nie wiemy jaka popularnoscia cieszyly sie artykuly opatrzone logo projektu a planujemy wydruk ksiazki, ktora moze kosztowac grube pieniadze i okazac sie totalna pomylka
-duzo taniej i szybciej bedzie zamieszczac artykuly w internecie
-nie oszukujac sie internet jest teraz wlasciwie wszedzie - przy odrobinie pracy strony PT szybko zostana rozreklamowane w internecie
-znam przypadki, kilku czasopism (co prawda komputerowych), ktore zaczynaly jako internetowe a dobrze prosperujac po pewnym czasie wydawca sam sie do nich zglaszal (a ludzie, ktorzy pracowali przy tym czasopismie stawali sie wesola i szczesliwa redakcją!)- odpada wiec szukanie na sile kogos, kto chcialby wydawac cos dla nas :)
-kwestia ewentualnego hostingu jest do zalatwienia latwiej niz znalezienie wydawcy :D

To tak na wstepie, zrobmy moze glosowanie jakies czy cos? Ja od poczatku bylem za tym zeby PT rozprzestrzenial sie po internecie :) co prawda nikt nam za to nie zaplaci ale bedziemy mieli pewnosc, ze artykuly dostana logo projektu a nie jak w przypadku np. artykulu Ada "przez przypadek", nikt nie bedzie nad nami siedzial - bedziemy sami sobie panami :D

Pozostaje kwestia czy zostawic to na stronach Tropheusa czy oddzielic sie niejako od firmy Marty i Roberta. Imho lepiej dla projektu byloby sie oddzielic zeby nikomu nie przyszlo do glowy, ze to co robimy robimy jako np. pracownicy Tropheusa (wiem brzmi glupio ale myslenie ludzkie czasem zaskakuje). PT nie mialby wtedy absolutnie komercyjnego charakteru - teraz tez nie ma tylko, ze ludzie moga pokojarzyc fakty nie tak jak jest w rzeczywistosci. Jednoczesnie wiadomo, ze bez Marty i Roberta nie byloby PT - tutaj jestem troche skolowany i w sumie to nie jestem pewien czy osobno w ogole Projekt ma jakies szanse.

Robercie co do logo no to ja sobie wyszylem takie jakie ma projekt :D - dwie niebieskie falki i czarne literki :)

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#80 - Posted: 22 Sier 2006 09:27 - Edytowany przez: admin 
Pomysł Daniela jest ciekawy, nie uwazacie?
Niech będzie motorem do powstawania pomysłów, w jaki sposób zrealizować tą wizję.
Zapraszam wszystkich do treściwej debaty i zabrania głosu na TAK lub NIE.
Z rozsądna argumentacją.

Na marginesie mam takie pytanie : kogo z użytkowników zaprosić na wewnętrzne forum według Was? I dlaczego?
Pamiętajcie zarazem, że NIKT poza Wami o tym forum nie wie.
Robert

Autor admin
Admin
#81 - Posted: 23 Sier 2006 11:40 
nie bądźcie małpiszony i ustosunkujcie się do do obu tych tematów powyżej, dobrze?

Zależy nam :-)

Robert

Autor rufus1
Użytkownik
#82 - Posted: 23 Sier 2006 11:59 
Ja Robercie ja jestem "pawianem", najwredniejsza z malp ;-).

Na pewno ustusunkuje sie do tematow ale w neco poźniej bo teraz przenosze ryby do nowego zbiornika (a jest tego sporo) i tak na chwile tylko wpadlem na forum.
Leszek

Autor drozd
Użytkownik
#83 - Posted: 23 Sier 2006 14:26 
witam,

internet to obszerne i potezne źródło medialne, nie da się ukryć, ale obok wartościowych informacji często znajdują się niedomówienia, przeinaczenia, pomyłki żeby nie powiedzieć wprowadzanie ludzi w błąd, dzieje się tak że wszechobecny pluralizm sieciowy jest nadużywany... wykorzystanie i-netu na cele projektu musiałoby się skupić na zbudowaniu renomy, autorytetu takiego serwisu, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jak możnaby tego dokonać niejako odcinając się od Tropheusa, przecież to państwo Mierzeńscy są pomysłodawcami i koordynotarami tego projektu, wg mnie należaloby właśnie wykorzystać na cele promocji projektu autorytet jaki już udalo się naszym gospodarzom zdobyć, nie ukrywajmy że w świecie ludzi zajmujących się profesjonalną akwarystyką nazwisko naszych adminów dużo znaczy...

co do przeniesienia całego projektu do sieci... wg mnie powinno podejmować się próby na drukowanie artykułów w czasopismach, za jakiś czas mogłyby ukazywać się w specjalnym serwisie projektu, który byłby powiązany ze stroną Tropheusa... dlaczego upieram się przy czasopismach... otóż jak to się mówi "jest papier jest sprawa", czasopisma prenumerują np. biblioteki gdzie takie artykuły wydrukowane mogą być dostępne latami, wiele osób interesujących się ogolnie akwarystyką czy też szukających swojego biotopu czyta takie czasopisma i być może własnie artykuły o Tanganice przekonają je do tego biotopu a chyba o popularyzację jeziora chodzi, prawda? nternet dociera do wielu ludzi ale nie do wszystkich... sam jestem wielkim fanem sieci, dziękie i-netowi istnieje chociazby to forum, ale wg mnie pierwsze kroki powinny być w strone czasopism a równolegle rozwijać się powinien serwis i-netowy projektu, kóry byłby po części archiwum artykułów które wcześniej zostały opublikowane, być może część tekstów byłaby od razu publikowana w sieci nie wszystko przecież można wydrukować np. ze względu na długośc tekstu, czy temat który na łamach czasopisma został już chwilowo wyeksploatowany a w sieci z powodzeniem może być kontunowany ze względu na pojemnośc tego medium...

być może to i trochę tradycjonalistyczne podejście ale słowo drukowane to słowo drukowane... i-net powinien być drugim nośnikiem projektu...

Marek

ps. mam nadzieje że nie jestem już małpiszonem :-)

Autor tooold
Użytkownik
#84 - Posted: 23 Sier 2006 16:34 
być może to i trochę tradycjonalistyczne podejście ale słowo drukowane to słowo drukowane... i-net powinien być drugim nośnikiem projektu...

jestem dokładnie tego samego zdania

Autor rufus1
Użytkownik
#85 - Posted: 23 Sier 2006 17:12 
Mam podobne zdanie jak moi przedmowcy (drozd i tooold). Slowo pisane i drukowane moim zdaniem jest bardziej trwale i latwiej przyswajane niz tekst na monitorze. Nie wspomne tu o wiekszej uniwersalnosci slowa drukowanego w szerokim slowa ;-) tego znaczeniu.
Robercie przypominam sobie nasze spotkanie w maju i szkoda ze tak malo o tym rozmawialismy, ale zawsze bylem zwolennikiem jednak tradycyjnej formy przekazu tekstu czyli drukowanie.
Powiem szczerze ze nie spotkalem w necie (moze za malo znam takich stron) żeby artykuly byly drukowane w calosci w interencie. Zdarza sie ze sa w pewnych formach przekazywane w tradycyjny sposob i w necie, ale o tym juz kiedys pisalem i nie chcialbym sie powtarzac.
Typowym "molem komputerowo- interenetowym" nie jestem i dlatego dla mnie osobiscie lepsza forma, bardziej przestepna popularyzacji akwarystyki i Tanganiki bylby jednak tekst drukowany.
to takie moje "5" groszy w tym temacie.
Leszek

Autor tasma
Użytkownik
#86 - Posted: 23 Sier 2006 22:36 
Jakis czas temu napisalem swoje zdanie, teraz troszeczke je zmienie. Zmieniam dlatego, ze znowu cos sie zaczelo dziac w kontaktach z NA. Nie wiem na ile to zasluga kontaktow Tooold'a, a na ile cierpliwosci Marty i Roberta. Fakt jest taki ze Projekt Tanganika jednak nie parzy. Dzieki.
Tutaj nasuwa mi sie pytanie. Czy nie mozna by tego jakos sformalizowac, w sensie nabazgrac jakas umowe z NA o wydruku na przyklad jednego artykulu w numerze. Wiem, Projekt nie ma osobowoscie prawnej, wiadomo dlaczego. Taka umowa zapewnila by jednak jakas stabilizacje. A moze chociaz harmonogram. Papier to papier.Co o tym myslicie?
A co do wydruku ksiazki. Hmm. Perspektywy sa marne. Chyba ze zrzutka. Myslicie ze jest szansa zeby ktos to wydal?
Przemek

Autor admin
Admin
#87 - Posted: 24 Sier 2006 06:04 
Powiem jedno:

Zadaliśmy pytanie pewnej poważnej firmie akwarystyznej, czy za reklamę podjęłaby się sponsoringu - chociaż częściowego takiego wydawnictwa. usłyszeliśmy: przygotujcie najpierw gotowy projekt z artykułami i zdjęciami (jakby gotową makietę) i pokażcie. Wtedy możemy rozmawiać.


Co Wy na to? Szansa jest, ale najpierw musimy mieć co pokazać. Nikt w ciemno nie da kasy

Marta

Autor worton
Użytkownik
#88 - Posted: 24 Sier 2006 08:38 
Witam,

aaAaa! Nie chodzilo o odciecie sie od Marty i Roberta - nigdy w zyciu - jakos to chyba nietrafnie napisalem :( - chodzilo o umieszczenie ewentualnego serwisu poswieconego PT na osobnych stronach :). Jak sie zastanowic to w sumie i tak bez sensu bo fakt nazwisko Marty i Roberta jest bezblednie kojarzone z Tropheusem :D.

Nie wiem dlaczego ale caly czas jestem bardziej zwolennikiem sieci niz ksiazki, a wspolpraca z NA czy MA w ogole jak dla mnie nie ma sensu :(. Jezeli chodzi o tanganike to jeszcze niczego nowego nie dowiedzialem sie z dwoch wymienionych czasopism, a wszelkie dane jakie sa mi potrzebne znajduje w internecie w przeciagu kilku minut. Prawda jest taka, ze nasze polskie gazetki akwarystyczne kupuje tylko ze wzgledu na PT i aby miec po prostu wszystkie artykulu projektu - watpie aby tak robili czytelnicy.
Wiekszosc zagranicznych, powaznych stron posiada ogromna baze artykulow i niejednokrotnie ich tworcy sa zapraszani przez renomowane czasopisma akwarystyczne do wspolpracy - wiadomo to nie Polska.

Nie mam nic przeciwko aby artykuly byly dalej drukowane w formie namacalnej - nawet dobrze by bylo bo mozna by przy okazji rozreklamowac serwis. Internet mialby jeszcze jedna zalete - nie czekalibysmy na druk pol roku :/.

No tak czy siak narazie trzeba pisac zeby miec co pokazac w ksiazce!
:D

Pozdrawiam.

Autor drozd
Użytkownik
#89 - Posted: 24 Sier 2006 09:19 
Co Wy na to? Szansa jest, ale najpierw musimy mieć co pokazać. Nikt w ciemno nie da kasy

takie wydawnictwo to by było coś... a o jak obszernej ksiązce mówimy? w zasadzie to zastanawiam się właśnie iloma parametrami można książkę zdefiniować (nie chodzi mi o stronę merytoryczną) - format, rodzaj papieru, ilość kolorowych zdjęć, rodzaj okładki (twarda/miękka)... ale dla nas chyba najwazniejsza byłaby ilość stron i format żeby wiedzieć ile tekstu się zmieści... czy wiadomo ewentualnie o jak obszernej pozycji rozmawiamy? bo o Tanganice t możnaby i encyklopewdie pisać :-) znając rozmiar możnaby się pokusić o przygotowanie planu zawartości merytorycznej (z podziałem na artykuły i ilośc stron na nie przeznaczone) a potem do roboty i... makieta gotowa...

Marek

Autor sue
Użytkownik
#90 - Posted: 24 Sier 2006 21:38 
nie bądźcie małpiszony i ustosunkujcie się do do obu tych tematów powyżej, dobrze?
ojjj.... ;)

Na marginesie mam takie pytanie : kogo z użytkowników zaprosić na wewnętrzne forum według Was? I dlaczego?
Forum wewnętrzne powstało aby ułatwić komunikację oraz umożliwić przedyskutowanie pomysłów w ramach Projektu Tanganika. Potrzebujemy więc każdego chętnego do pracy w ramach Projektu...

Zapraszam wszystkich do treściwej debaty i zabrania głosu na TAK lub NIE.
Zgadzam się z Panami :) Serwis internetowy - TAK, ale nie jako jedyny sposób promocji Projektu Tanganika! Moim zdaniem powinniśmy ustalić jakiś plan działania i zabrać się do jego realizacji. Nasuwa się kilka pytań:

1) Czy Projekt Tanganika powinien być realizowany jako odrębna (jak proponował Worton), ale "siostrzana" strona internetowa, czy może zostać tu gdzie znajduje się obecnie?
Jeżeli ma być osobno, to gdzie i kto się tym zajmie? - (potrzebny ochotnik)... Jeżeli zostaje tu gdzie jest, czyli na stronie tropheusa, to jaką powinien przyjać formę, wymiar itp.

2) Czy można ustalić zasady współpracy z NA i MA (jak proponował Przemek) tak aby nadal mogły ukazywać się kolejne artykuły w ramach Projektu Tanganika?
Wydaje mi się, że nie można rezygnować z tego typu "promocji". Konieczna jest jednak systematyczność (może Projekt Tanganika mógłby być stałym elementem każdego numeru??? - marzenia...) i fachowość.

3) Czy jesteśmy już gotowi na wydanie książki? Jak to się mówi "mierz siłę na zamiary..." I nie myślę tu o pieniążkach... bo Szansa jest, ale najpierw musimy mieć co pokazać.

Zapraszam do dyskusji

Magda

Strona  Strona 3 of 6:  « Previous  1  2  3  4  5  6  Next » 
Forum Wewnętrzne Forum Tropheus Tanganika / Forum Wewnętrzne / Po co to forum!!!! Top
Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®