No własnie nie zostalo to sprecyzowane.
Co to jest symbioza? Czy moze byc nie bilogiczna? Marto ja opieram sie na definicji symbiozy ze "Słowinika hydrobilogicznego", "Encyklopedii- Biologia" oraz "Bilogii".
Ja rozumiem symbioze na dwojaki sposób .
1. to wtedy gdy zachodzi stałe współżycie dwóch osobnikow różnych gatunkow, ale korzystne jest ono dla jednego z nich.
2. korzystne dla jednego i drugiego gatunku.
W bardzo waskim znaczeniu oznacza tylko tą druga forme współzycia.
Jakbym był malo dokladny to ew. przyjalbym że Jackowi chodzi o 1 sposób, ale one tego nie wyjaśnil.
Marcinie o jakie właśnie połączenie chodzi wytlumacz mi to ew. za Jacka bo jednak tego dalej nie lapie. Ja sobie tego jakoś nie moge wyobrazić, dlatego mam problemy ze zrozumieniem tego. Na pewno problemem jest tutaj brak wiedzy, nigdy do tej pory sie tym nie zajmowałem, ale zainteresowalo mnie to.
W jaki sposób nakierowuje tok myslenia, na pewno nie moj bo czuje nie dosyt na ten temat. Sam Jacek pisal że trzeba wiedze poszerzać ale on nic wiecej nie napisal, nie podal przykladów. Moim zdaniem szkoda.
Ale tak jak napisała Marta poczekajmy jak to sie rozwinie.
Kurcze Marcinie uwazaj z tym netem w pracy. Ja juz chyba nic nie bede do Ciebie i nie bede zadawl Ci pytań bo po co masz miec klopoty w pracy przeze mnie.
Leszek |