Dzień dobry,
Powstała sytuacja z danlackiem zmusza mnie do kilku wyjaśnień.
Danlack w lutym br. zamówił i przedpłacił u nas m.innymi T.Ikola 24 szt.
Odebrać miał chyba na początku kwietnia a odebrał osobiście na początku maja. Ryby po wpuszczeniu do akwarium bardzo Mu się podobały, czemu dał wyraz w kilku mailach. Po czym na forum zadał pytanie czy może połączyć tą Ikolę z kasangami z zupełnie innego źródła i w dodatku świeżo po leczeniu (Wątek do znalezienia w każdej chwili). Wszyscy odradzaliśmy Mu taki ruch ale zrobił po swojemu i połączył. I niedługo potem ikole przestały mu się podobać. Jak pisał DWIE nie miały barw i wyglądały na chore. Zerknął w certyfikat i odkrył przyczynę - On zamawiał ryby z dostawy lutowej a dostał z dostawy kwietniowej! Jednym słowem oszukaliśmy Go ( to Jego słowa) w sposób żenujący i podstępny, bo gdyby o tym wiedział to... itd., itd. Zaczęła się seria szalenie agresywnych i napastliwych maili z Jego strony, w których żądał rekompensaty za straty moralne, jakie poniósł z naszej winy. Powiem tylko, że wtedy padła Mu bodaj 1 ryba.
Żadne racjonalne argumenty nie pomagały, żadne. Zaczynaliśmy się czuć jak osaczeni. Używał argumentów, że innym klientom kupującym u nas ikole też padają ryby i to potwierdza jego teorię, że sprzedaliśmy Mu trefną rybę.
Mieliśmy oboje dość. Zrobiłem zlecenie przelewu na całą kwotę za ikolę i w mailu powiedziałem Mu w sposób bardzo oficjalny (wcześniej byliśmy na "ty") - nie musi Pan się fatygować i oddawać ryb.
Mieliśmy nadzieję, że więcej o Nim nie usłyszymy. Ale jak widać nie udało się:-)
I ten człowiek ma odwagę powiedzieć, że wyciągnął do nas w lipcu rękę do zgody wracając na forum, bo został skrzywdzony...
Od lipca zastanawialiśmy się z Martą, co z tym fantem zrobić.
Zauważyliście na pewno, że swoje pożegnanie (drugie) z forum napisał jako anonim, czyli na nowo się zarejestrował. Tylko po co? Przecież nikt Go nie skasował. No, ale w ten sposób mógł pokazać wszystkim jak bardzo jest prześladowany przez nas. To taka mała socjotechniczna manipulacja. Gdybyśmy Go rzeczywiście skasowali, zniknęłyby wszystkie Jego posty z forum!
Darujcie tą długą opowieść, ale krócej się nie dało. Mam nadzieję, że teraz będzie Wam nieco jaśniej.
Mam całą z Nim korespondencję - archiwizuję wszystkie maile przychodzące do Tropheusa. Ale nie do wglądu dla Was:-)
Piszę to z jednego powodu - PT to sprawa ważniejsza aniżeli jakieś jednostkowe nieporozumienia na forum. Ale aktyw partyjny MUSI być informowany o kulisach takich spraw.
Mam nadzieję, że więcej ich nie będzie.
Robert |