Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
To i owo - czyli luźne rozmowy Forum Tropheus Tanganika / To i owo - czyli luźne rozmowy /

Padly mastacembelus - co sadzicie?

Autor worton
Użytkownik
#1 - Posted: 8 Mar 2009 09:47 - Edytowany przez: worton 
Foteczki.













Wczoraj o w okolicach godziny 8 rano mial na poczatku pletwy grzbietowej plamke srednicy 2-3mm. Dzisiaj sami widzicie. Poza zmianami skornymi objawem bylo znacznie przyspieszone oddychanie.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 8 Mar 2009 09:59 
To przyspieszone oddychanie może byc potwierdzenie tego co mówiłam o chorobie.

Ta rana chyba nie jest otwarta, tylko jakby podskórna? Miałam kiedyś przypadek aeromianas skórnego u trofeusów - zmiany postępowały piorunująco.

Czy była to samica? Patrząc na otwory płciowe?

Marta

Autor worton
Użytkownik
#3 - Posted: 8 Mar 2009 10:15 
Tez tak obstawiam, ze samica.
Marto, czym to leczyc w razie czego? Baktopur absolutnie nie pomogl wiec robie wielka podmiane i puszczam filtracje przez wegiel zeby go usunac z wody. Cholera, boje sie, ze oslabilem baktopurem system odpornosciowy pozostalych ryb :/. Rana nie jest otwarta, wygladalo to tak jakby sie choroba rozwijala pod skora i powodowala schodzenie skory z ciala :(.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 8 Mar 2009 10:25 
Aeromonas zaleznie od szczepu (to bacteria) leczy sie antybiotykami. Najsłabszym chemioterapeutykiem jest Bactopur Direct, mocniejsze to Chloramfenicol itp.

W stadzie w w którym miałam chorego trofeusa zachorowała wtedy tylko jedna ryba.

Jak chcesz oddaj ją na badania, ale nie do sanepidu tylko do weterynarii.

Marta

Autor Sendog
Użytkownik
#5 - Posted: 8 Mar 2009 10:56 
Cholera bardzo dziwne objawy. zdecydowanie zawieź do badań i tak jak mówi Marta do weta. takie badania są niedrogie także z krwi.

Takie zdarzenia są rzeczywiście bardzo przykre . ja trzęsę się nad moimi hapsami i codzień sprawdzam ich stan zdrowia. To wbrew pozorom bardzo delikatne ryby.

Autor worton
Użytkownik
#6 - Posted: 8 Mar 2009 11:16 
Sendog ja spedzalem przy nim grubo ponad 2-3 godziny dziennie. Fascynowal mnie. Nie spodziewalem sie, ze jest choroba, ktora moze zabic aktywna, jedzaca rybe w przeciagu 24h i to, ze tak sie wyraze "tak efektownie i skutecznie".

Podzwonilem troche i jutro udam sie na Uniwersytet Przyrodniczy. Problem polega na tym, ze prawdopodobnie na padnietej rybie bedzie wszystkich ustrojstw bardzo, bardzo duzo.

Pozdrawiam.

Autor lusingu
Użytkownik
#7 - Posted: 8 Mar 2009 11:55 
Szkoda, klawa rybcia .. byla :/

Co do badań to tez bylbym za, ale czy na naszym kochanym Up-ie ktos podejdzie do sprawy powaznie? Mamy w sumie katedre na wecie, ktora zajmuje sie chorobami ryb, ale glownie tych krajowych, tropikalne traktuja troche jak dodatek niestety:( no ale sprobowac warto...
Jezeli nie zdiagnozuja choroby, to moze chociaz wskaza winowajce.

Pozdrawiam
Krzysiek

Autor worton
Użytkownik
#8 - Posted: 8 Mar 2009 12:50 - Edytowany przez: worton 
Zeby znac winowajce nie musze oddawac ryby na badania. Cale zajscie jest tylko i wylacznie wynikiem mojego dzialania. Heh za bardzo bylem pewny siebie ;). Gdyby miec osobny baniak tylko dla niego to prawdopodobnie nic by sie nie stalo.

Jak nie UP to sprobuje sie skontaktowac z prof. Antychowiczem w pulawach.
Wlasciwie to moze juz poszukam maila :).

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 8 Mar 2009 13:40 
A napisz jak inne ryby? czy jest ok?

Marta

Autor worton
Użytkownik
#10 - Posted: 8 Mar 2009 14:58 
Inne wporzo :). Poki co...

Autor worton
Użytkownik
#11 - Posted: 8 Mar 2009 21:37 
Heh juz wiem co sie stalo.
Az wstyd pisac.
Sa dwa wnioski z zainstnialej sytuacji:
1. Nie dawac leku jezeli w 100% nie ma pewnosci co rybie dolega
2. Doświadczenie zbiera sie przez cale zycie.

Zgon wegorza byl spowodowany uszkodzeniami mechanicznymi. Przysypaly go kamienie, ktore, prawdopodobnie Tanganikallabes zruszyl i bylo po zabawie. Wszystko pasuje - lekkie sparalizowanie ruchow, duzo szybsza niz przy jakiejs chorobie martwica tkanek ciala i zsuniete glazy w baniaku.
Podejrzewam, Marto ze i wspomniana przez Ciebie choroba nie rozwijala sie tak szybko, prawda? :)

Pozdrawiam.

Autor Sendog
Użytkownik
#12 - Posted: 8 Mar 2009 22:03 
Ale czy wtedy nie byłoby uszkodzeń mechanicznych skóry?

Krzysiek

Autor worton
Użytkownik
#13 - Posted: 8 Mar 2009 23:00 
Wiesz, jak spada Ci na noge pustak a lezysz sobie na trawce to na zewnatrz przez troche czasu tez niewiele bedzie widac. Potem pojawi sie obrzek i martwica. Tak jak u tego wegorzyka. Mi wszystkie puzle ladnie sie ulozyly.
Poza tym byla ta plamka na grzbiecie. No i spojrz na 5 zdjecie. 1-2 cm za poczatkiem pletwy grzbietowej, na lewym boku jest wgniecenie - tam sie pojawila plamka i tamta strona jest wyraznie bardziej uszkodzona. Na 1 zdjeciu w tym samym miejscu tez widac wgniecenie.

Pozdrawiam.

Autor worton
Użytkownik
#14 - Posted: 8 Mar 2009 23:17 - Edytowany przez: worton 
Tak sobie pomyslalem, ze skoro juz jest trupek. Juz wiem co zgon spowodowalo to dobrze by bylo nie "zmarnowac" tej ryby tak totalnie.
Mam zdjecie otworu odbytowego :) i wiem jak wyglada wiec zrobie jutro po pracy sekcje w celu ustalenia plci. Troche pewnie juz tam pognilo, no i ksztalt ciala ryby jest lekko nietypowy. Ma ktos jakies dobre zdjecia albo obrazki, gdzie szukac ewentualnych jajnikow?

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 9 Mar 2009 06:28 
Daniel, czy jeteś pewien, że od uszkodzenia mechanicznego mogły powstać aż takie zmiany? Nie wiem?

Aeromonas skórny od czasu gdy sie pojawi zmiana - zabija w ciagu 2-3 dni.

Jajniki powinny wypełniac sporą część jamy brzusznej. Wpisz w google jajniki u ryb i zobaczysz obrazki.

Marta

Autor worton
Użytkownik
#16 - Posted: 9 Mar 2009 08:04 
Hej,

on padl w przeciagu niecalych 24h. Sam na to nie wpadlem - na PC napisali, ze musialo to byc uszkodzenie mechaniczne i wypisali mozliwosci. A ze chwile wczesniej poprawialem kamienie to wszystko mi sie ladnie ulozylo.
Dzisiaj wieczorkiem zrobie sekcje i zobaczymy jak tam z plcia :)

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#17 - Posted: 9 Mar 2009 08:16 
Dzisiaj wieczorkiem zrobie sekcje i zobaczymy jak tam z plcia :)


Zrób zdjecia, co? zobacz jak długi jest uklad pokarmowy i jak wygląda żołądek. Czy jelito ma jakieś wyrostki.

Masz jakąś anatomię zwierząt? Tam zobaczysz co i jak jest ułożone w brzuchu.

Marta

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 9 Mar 2009 08:23 - Edytowany przez: admin 
To dla mnie wazne Danielu, może Lusingu lub Marti coś by Ci pomógli. Z tego co wiem są "po fachu".

Marta

Autor lusingu
Użytkownik
#19 - Posted: 9 Mar 2009 09:37 
Ja chetnie pomoge jezeli trzeba, za wielkiego znawce sie nie uwazam ale moze cos podpowiem. Z reszta docenmy Daniela :) jest wkoncu po zootechnice :P , wiec cwiczenia w prosektorium odbebnil :D

W razie czego jestem chetny:)

Pozdrawiam
Krzysztof

Autor admin
Admin
#20 - Posted: 9 Mar 2009 10:27 
Chodzi o to aby zrobic fotki i pomiary długości ukladu pokarmowego.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#21 - Posted: 9 Mar 2009 11:16 
Chętnie bym pomógł, ale mam ospę wietrzną i wysoką gorączkę.
Niestety ledwo żyję i nie mogę wychodzić z domu.
Mój obecny stan niewiele się różni od tego Mastacembelusa.

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 9 Mar 2009 12:56 
Marcinie

Wiem i rozumiem Cie. Ospę miałam w wieku 35 lat - masakra- 2 miesiące chorowałam.

Marta

Autor worton
Użytkownik
#23 - Posted: 9 Mar 2009 16:54 
Y? Po co mu kichy mierzyc? :)))) Marto zdajesz sobie sprawe z tego, ze to juz za pieknie to nie wyglada? :))
Ale spoko zrobie co w mojej mocy zeby wszystko pomierzyc jak trzeba :)

Pozdrawiam.

Autor worton
Użytkownik
#24 - Posted: 9 Mar 2009 19:52 
Sekcyjka.
jajniki sa ale kompletnie niedojrzale.
Długosc ciała: 28,5cm
Długość układu pokarmowego około 13cm
Odleglosc od odbytu do konca ogona 15cm (nie wiem gdzie sie u tego dziada ogon zaczyna)

Foty:























Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 9 Mar 2009 20:21 
Danielu

Zdjęcia rewelacja, spisaleś sie na medal:)

Jak możesz przeslij mi fotki mailem.

Bardzo, bardzo dziękuję

Marta

Autor worton
Użytkownik
#26 - Posted: 9 Mar 2009 23:31 
Marto, jutro przesle. Dzisiaj padam na gebe.

Gadalem z Irkiem i podsunal mi fajna metode stosowana przy rozpoznawaniu plci np. u wezy jadowitych.
Mianowicie leb i troche ciala wklada sie w rurke zatkana na koncu :), nie za szeroka zeby nie mogl sie gadatek za bardzo wywinac i mozna badac plec bez przeszkod :).

Pozdrawiam.

To i owo - czyli luźne rozmowy Forum Tropheus Tanganika / To i owo - czyli luźne rozmowy / Padly mastacembelus - co sadzicie? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®