pragnę przywitać się ze wszystkimi forumowiczami :-)
jestem z Bydgoszczy obecnie przebywam i mieszkam w Essen
posiadam zbiorniczek 300L. z pyszczakami z Malawi
oraz 300L. ( docelowo 960L. ) z cynotilapia frontosa ( 4-5cm.) - 10szt.
i kilka "słoików" po 112L.
będę stawiał akwarium 600L. z trpoheusami

Witaj na forum:)

Napisz coś więcej o swoich rybach:)

Marta

Witaj na forum:)

dziękuje za powitanie Marto :-)

Malawi 300L. - P.Saulosi 3+9 , Maylandia estherae red red 2+4, P. acei 1+2, Cyrtocara moori (delfinek) 1+1

Tanganika wspomniane cynotilapia frontosa, młodzież 4-5cm. w przejściowym 300L. - będzie 960L. , już powstaje stojak pod akwarium,

planowane następne akwarium około 600L myślę że chyba jednak 720L. lub także 960L. - Tropheus duboisi "Maswa", ilość jeszcze nie ustalona :-)

planowane następne akwarium około 600L myślę że chyba jednak 720L. lub także 960L. - Tropheus duboisi "Maswa", ilość jeszcze nie ustalona :-)

To moje ulubione tropheini, pierwsze ryby jakie widzę wstając rano z łóżka.

Malawi 300L. - P.Saulosi 3+9 , Maylandia estherae red red 2+4, P. acei 1+2, Cyrtocara moori (delfinek) 1+1

Te ostatnie są zbyt duże do akwarium 300L.

tak, dokładnie, masz rację,
na szczęście to jeszcze maluchy 7-8 cm.
te dwie ryby akurat dostałem od znajomego jak likwidował swoje akwarium,
sam osobiście bym nie kupił takich ryb do takiego małego akwarium,
zresztą osobiście uważam że 300L. to nie jest wcale duże akwarium dla Malawi mając na uwadze fakt że pyski rosną do 12-15-20 cm. nie mówiąc już o utrudnionym utrzymaniu odpowiednich parametrów wody,

mam co prawda ciche marzenie aby postawić w sumie cztery akwaria o pojemności 960L. , jedno Malawi, dwa Tanganika i jedno Wiktoria, miejsce mam, chęci ogromne, natomiast pozostaje najważniejsza kwestia - żona :-)
na jedno udało mi się ja przekonać, drugie wstępnie określiłem na około 600L. aby jej za bardzo nie straszyć, przemycę raczej te 960L. :-)
da sobie wytłumaczyć że to dla dobra rybek, ale pozostałe dwa..... :-)
jak wyjeżdżam do Niemiec to właśnie ona sprawuje opiekę nad rybciami,
niestety ma przekonanie ze duże akwarium to dużo roboty :-)
fakt, przy podmianach trzeba się troszkę namęczyć,
ale jak wszyscy wiemy z dużym akwarium nie ma dużo pracy :-)
edukacja zony idzie w dobrym kierunku, przyswaja argumenty, jednak zanim ostatecznie da się przekonać (jeżeli w ogóle) to podejrzewam że jeszcze sporo wody wyparuje z akwarium :-)
ale z uporem maniaka będę dążył do celu

fakt, przy podmianach trzeba się troszkę namęczyć, to zainstaluj system stałej podmiany wody i wtedy pozostaje tylko odglonienie szyb co jakiś czas

Michale , niestety nie mam za dużych możliwości do zrobienia systemu stałej podmiany (daleko do instalacji)
po za tym to trochę skomplikowane (tak mi się wydaje), jakieś Ro, elektrozawory, timery, pre-filtry itp. - kiedyś gdzieś przelotnie na ten temat czytałem, nie zagłębiałem się zbytnio w opis budowy takiego systemu bo wolę jednak tradycyjną podmiankę :)

zastanawia mnie jednak to "odglonienie szyb"
co miałeś na myśli ? jaki rodzaj glonów ?

U mnie osiadają na szybach zielenice więc co jakiś czas czyszczę zmywakiem "janka niezbędnego" szorstką stroną lub czyścikiem magnetycznym. Stałej podmiany tez nie mam mieszkanie już zakupione na rynku wtórnym więc szkoda było wszystko niszczyć aby puścić rurki, ale gdy oglądałem ten system na zdjęciach u Magdy i Przemka i pisałem do Przemka to nie wydawało się to takie skomplikowane jak napisałeś.

nie chciał bym się wypowiadać czy jest to skomplikowane czy nie bo mam na ten temat na prawdę szczątkowa wiedzę :)
zerknij na to :
http://www.youtube.com/watch?v=aHJU7e-S97M

co do glonów to muszę powiedzieć że ja nie mam żadnych,
napisz czy posiadasz jakieś rośliny w akwarium ?
czy akwarium jest blisko okna ?
czy masz odpowiednią moc oświetlenia ?
jakie parametry wody ?

Rośliny posiadam, które zasilam nawozami, światła dziennego mnóstwo ponieważ to mieszkanie i pokój narożny, oświetlenie normalnie pobudzające wzrost roślin, ale w mim przypadku do wyciągnięcia kolorów z Chipimbi więc glony mają dobre warunki do rozwoju.

Tak dla jasności to się tylko podłączam do tematu, a nie z problemem więc diagnozowanie mnie jest zbędne, ale dzięki za dobre chęci:)

Ostatnio będąc w jednym ze sklepów ze świetlówkami sprzedawca zaprezentował oświetlenie - belkę ledową z możliwością zmiany/ustawienia sobie barwy ledów zależnie od koloru jaki np. chcemy wyciągnąć z ryb. Plusem było też to, że nie rosną od niego tak glony tylko powstaje lekki zielony nalot na kamieniach. Na moich są zielono-brązowe glony co dość mocno przyciemniło otoczaki, ale ryby mają co skrobać. Może przy następnej wymianie świetlówki zastanowię się nad tym ledem.

Też chętnie większy zbiorniczek bym sobie stworzył miejsce jest tylko żony zgody brak - ma inny obraz pokoju niż ja.

ok, nie ma sprawy :)
ja byś mógł coś więcej na temat tej belki LED, gdzie kupić i ile kosztuje,
ach te nasze kochane żony :)))

Jarosław

Panowie, musicie za wzór podawać mojego męża, który nawet w łazience pozwolił mi postawić nanoakwarium:)

Marta

Pozazdrościć :))
ale ryby to Wasza pasja
pozdrowienia dla męża oczywiście :)

Jarosław

później wrzucę link do strony firmy z tą belką do mojego zbiornika o długości 160 kosztowała około 400 zł ze strefą cienia czyli była trochę krótsza jest możliwość zamontowania kilku belek krótszych no i żywotność ledów kilka razy dłuższa niż świetlówki

http://www.zoolight.pl/
to ich strona oświetlenie aqua-lux led na youtube są filmy

System stałej podmiany wody to niezwykle prosta instalacja. Zrobiłem ich kilka w różnych wariantach, najprostsze są najlepsze. Z drugiej strony długi twardy wąż załatwia sprawę równie łatwo. Do tego systemu nie potrzeba filtra RO ani innych filtrów, wystarczy trochę węża i elektrozawór.

Też tak uważam jedyny problem u mnie to brak dopływu i odpływu wody w pobliżu akwarium. Możesz Kubo wrzucić jakiś schemat lub fotkę?

też chętnie zobaczę bo jest to ciekawa sprawa a póki co wydawało mi się to skomplikowane,
dzięki Michale za link :)

Jarosław

Opcja, którą lubię za prostotę, zwykły przelew. Wodę podaje się za pomocą elektrozaworu i węża bezpośrednio na dno akwarium. Ilość wody określa się za pomocą czasu jej podawania a użyty zawór musi być normalnie zamknięty (czyli jak nie ma prądu to jest zamknięty a jak dostaje energię to się otwiera). Elektrozawór podłącza się do zwykłego timera (12 pln w marketach), który ustawiamy na włączenie o danej porze i przez określony czas np. 15 minut dziennie. Świeża woda dolewa się do akwarium a nadwyżka "starej" ucieka przelewem do kanalizacji lub zasila trawnik na zewnątrz. Szkic przykładowy baniaka gdzie jest zamontowany przelew:



Do dziur po lewej montujemy śrubunki i nasuwamy na zewnątrz wąż, który kierujemy do odbiornika "starej" wody (zwykle kanalizacja pod zlewem). W środku akwarium można założyć koszyk, który będzie zabezpieczał, przed zatkaniem rurki, można użyć dwóch rurek dla bezpieczeństwa, można drugą rurką dawkować czystą wodę lub podawać ją za pomocą cienkiego wężyka ciśnieniowego jaki jest używany w filtrach RO bo pasuje do elektrozaworu. Ot i cała wielka technologia :-)

dzięki
faktycznie jak się na to patrzy to proste jak konstrukcja cepa :)
wyjaśnij jeszcze tylko po co są dwa otwory ?
jako przelew wydaje mi się że wystarczy jeden otwór ?

niestety ja nie dam rady sobie czegoś takiego zrobić, za daleko do instalacji wod-kan :(

Jarosław

Tak jak napisałem wyżej, drugi otwór jest dla bezpieczeństwa (psychicznego), można go także wykorzystać jako doprowadzenie dolewki świeżej wody.