Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Ryby z innych biotopów Forum Tropheus Tanganika / Ryby z innych biotopów /

Kilka zdjec ze stanu aktualnego

Autor nechor
Użytkownik
#1 - Posted: 28 Lut 2010 20:03 - Edytowany przez: nechor 
Hej,

Bardzo sie ciesze na takie postawienie sprawy (osobny dzial dla dezerterow :) )

Ponizej kilka zdjec co do mojego aktualnego stanu, a jest to:

- samica zebry + narybek (samiec wyskoczyl wraz z jednym z czerwieniakow przez otwor do karmienia - otwor juz zlikwidowany)
- para pielegnic Meeka
- para czerwieniakow + narybek

Sklad jest na razie w trakcie sporych roszad - szukam ryb odpowiednich dla siebie i kompletuje gatunki, ktore moglyby zasiedlic moje akwarium. Jesli macie zastrzezenia, walcie prosto z mostu :-)











Autor michal132
Użytkownik
#2 - Posted: 28 Lut 2010 20:13 
Witam
Naprawde ładne ryby :) a szczególnie czerwieniaki!!
Czy możesz napisac coś więcej? np.czym je karmisz? skoro maja tak "żywe"kolory.

Michał

Autor nechor
Użytkownik
#3 - Posted: 28 Lut 2010 20:19 
Aktualnie moge stwierdzic kilka rzeczy odnosnie posiadanych gatunkow:

- zebry - kazde pewnie je zna :-) Rzeczywiscie sa agresywne i bardzo plodne. U mnie ikra pojawila sie po 2 dniach od momentu posiadania tych ryb. Urodzilo sie okolo 200 maluchow, obecnie ich liczba zostala zredukowana przez reszte obsady do ok 30 i chyba utrzyma sie na tym poziomie. Generalnie dorosle osobniki bezpardonowo obieraja sobie terytorium i po prostu taranuja inne gatunki. Prawdopodobnie docelowo nie beda u mnie plywaly. Musialbym dla rownowagi wrzucic wieksze ryby, ale na to mam za male akwarium. Bardzo mi zal tego gatunku, bo uwazam je za najladniejsze ryby, jakie mialem w akwarium.

- Meeki - stosunkowo ciezki charakter. Trafila mi sie bardzo plochliwa samica, chociaz ostatnio zaczela juz sie uspokajac. Samiec miesci sie w normie. Maja charakter zaczepno - obronny. Zaczepiaja inne ryby, a potem trzeba je bronic... :-) Na szczescie Ich agresja to w glownej mierze stroszenie/straszenie. Obecnie wkurzaja je dwie sprawy: samica zebry (ktorej mimo wiekszego rozmiaru i przewagi liczebnej kompletnie nie moga dac rady). Druga sprawa to male czerwieniaki - pokarm, do ktorego dostepu szczelnie bronia rodzice :-) Zauwazylem, ze powoli oswoily sie z faktem, ze nie beda mogly jesc narybku czerwnieniakow. Jak widac po ich pletwach ze zdjecia, ranek uplynal im na polowaniu... Myslalem ze z maluchow nic nie zostanie, ale juz widze, ze rodzice czerwonych diablikow prawdopodobnie zdolaja uchowac przynajmniej czesc narybku.

Czerwieniaki - swieeetne ryby. Z posiadanych gatunkow te maja najbardziej wywazony charakter. Sa od samego poczatku niesamowicie ufne w stosunku do otoczenia akwarium jak i do jego mieszkancow. Kompletnie nieagresywne. Z drugiej strony maja tak niesamowicie olewczy charakter, ze ew. napastnikom szczena opada ze zdumienia. Do momentu gdy ich nie mialem, sytuacja w zbiorniku byla troche napieta. Po wprowadzeniu tych wesolych ryb, wszystko sie uspokoilo. Jako jedyne ryby nie wdaja sie w bojki. Nawet rodzice nie sa agresywni, atakuja tylko to co naprawde probuje zjesc ich narybek. Kolor na zdjeciach nie jest rasowany - naprawde tak wygladaja... A na pierwszym zdjeciu widac czerwnieniaka, ktory nie jest dobrany w pare - zupelnie jakby inny gatunek :-)

Autor nechor
Użytkownik
#4 - Posted: 28 Lut 2010 20:29 
Co do karmienia - dostaja 50:50 pokarm roslinny (na wage cos zielone od Sandera) i zwierzecy (larwy ochotek). Jak zobaczylem jak je pokarm zebra/meeka to myslalem ze mam w akwarium prawdziwe zarloki. Dopiero jednak widok jedzacych czerwieniakow uswiadomil mi jak bardzo sie mylilem... Te ryby zjadly by nawet kawalek cegly jakbym im toto wrzucil... dodatkowo dostaja kilka pokarmow ktore kiedys kupilem (platki tropical np.) oraz sila rzeczy pokram dla maluchow - naturefood premium xxs.

Autor bernard
Użytkownik
#5 - Posted: 28 Lut 2010 21:21 
Czy wiesz dokładniej jaki to gatunek czerwieniaków?
Wygląda na H. lifalili...
Są pięknie ubarwione.

Autor sander
Użytkownik
#6 - Posted: 28 Lut 2010 21:41 
Tak bernard masz rację to są czerwieniaki kongijskie. Dodam tylko, że mitem jest ich duża agresja i opisy o niemożliwości ich trzymania w akwarium wielogatunkowym lub w większej ilości par. Wielkość akwarium też nie ma tu większego znaczenia.

Autor jaosh
Użytkownik
#7 - Posted: 28 Lut 2010 22:02 
kurcze,
pamiętam jak jakieś 16 lat temu jak miałem pierwsze akwarium (70 litrów) i mieszkałem jeszcze w Przemyślu, zawsze marzyłem o Mekkach, ale wtedy w moim mieście nie można było ich dostać i pozostawała mi tylko literatura i zdjęcia. Do dziś mam książkę, w której strony wpatrywałem się długimi godzinami - Stanislav Frank "Encyklopedia ryb akwariowych"...

to były czasy :D

i moje skalary, których nie udało mi się rozmnożyć ale przynajmniej doprowadzić do tego, że zaczęły skłądać ikrę.

A potem wyprowadziłem się do Krakowa

I mam Tanganikę :D

Autor luki
Użytkownik
#8 - Posted: 28 Lut 2010 22:16 
Witam,

Fajny zbiorniczek!!..Interesująca jest ta grota przy której czatują czerwieniaki, jeśli to nie jakaś tajemnica napisz proszę co to takiego (to jakiś BTN?).

p.s.
Ja dopiero planuje swój zbiornik (mięsorzerna tanganika) i chętnie widział bym podobne kryjówki w swoim akwarium.

pzdr
luki

Autor bernard
Użytkownik
#9 - Posted: 28 Lut 2010 22:44 - Edytowany przez: bernard 
sander
Czy pisząc o braku agresji masz na myśli ten konkretny gatunek czerwieniaków, czy ogólnie czerwieniaki? Kiedyś w przeszłości miałem te ryby (sprzedane mi jako "klasyczne" czerwieniaki dwuplame - wówczas nie rozróżniano poszczególnych gatunków) i rzeczywiście nie były zbyt agresywne wobec współmieszkańców.
Od pewnego czasu rozglądam się właśnie za H. Lifalili, ale póki co bez skutku :(

Autor nechor
Użytkownik
#10 - Posted: 1 Mar 2010 00:58 - Edytowany przez: nechor 
Interesująca jest ta grota przy której czatują czerwieniaki, jeśli to nie jakaś tajemnica napisz proszę co to takiego

Kupilem to w Olsztynie w "skalarze". To jakis "plastik" pokryty z zewnatrz czyms... Sander, pomoz :-)

Czerwieniaki zdobyly szturmem moje akwarium i... serce :-) Teraz maja mlode a i tak zajmuja minimalna powierzchnie dna akwarium. TE, ktore nie maja tarla plywaja wesolo w toni. Bardzo sie balem wziac te ryby slyszac opinie o ich killerskich zapedach, ale to byl strzal w 10. Naprawde zachowuja sie wzorowo.

Mysle, ze jak oddam samice zebry (za bardzo rozrabia) i doloze sredni/duzy spokojny gatunek, to sytuacja w zbiorniku bedzie idealna.

Sprobuje w najblizszym czasie moze zrobic zdjecie calosci, bo obecny wystroj to wariacja na bazie ostatniego, bardzo oszczednego.

Autor sander
Użytkownik
#11 - Posted: 1 Mar 2010 07:30 
To się nazywa skałka hodowlana firmy Aquael, nechor ją tak wkomponował, że faktycznie nie ustępuje teraz BTN.

Autor Topielec
Użytkownik
#12 - Posted: 1 Mar 2010 09:42 
Przepiękne czerwieniaki. Meeki też niczego sobie, szkoda, że nie pokazałeś dokładnie zeberek, póki był samiec.

Fajnie, że powstał taki dział, bo wszystkie pielęgnice świata są piękne i godne uwagi.

Autor salmo70
Użytkownik
#13 - Posted: 1 Mar 2010 13:42 
wszystkie pielęgnice świata są piękne i godne uwagi.

Taaaaak
I chciałoby się je wszystkie mieć w akwariach...Tylko gdzie to wszysto poustawiać???:(

Pozdrawiam.Robert.

Autor michal132
Użytkownik
#14 - Posted: 1 Mar 2010 17:08 
Witam :)
Ja może dopisze coś o agresji ryb a mianowicie myśle że agresja nie zależy od gatunku ryb jaki hodujemy a od tego na jaka rybe trafimy a kąkretnie chodzi mi o jej ”charakter” .
Ale to tylko moje spostrzeżenia :) .
Nie wszystkie ryby "agresywnego" gatunku musza byc "bandytami".

Autor nechor
Użytkownik
#15 - Posted: 1 Mar 2010 20:57 - Edytowany przez: nechor 
Pozwole sobie sie nie zgodzic. Agresywnosc ryb wg mnie nie istnieje dla samego faktu agresywnosci. Jest to jedno z wielu zachowan majacych na celu ulatwienie przetrwania danego gatunku. Wybierajac zwierzeta (powiedzmy do chowu domowego) mozemy w duzej mierze "trafic" w to jak beda sie zachowywac - wg mnie to samo dotyczy ryb. Istnieja wzorce zachowan dla danego gatunku, ktore nie powinny ulec znacznym modyfikacjom. Tarlo w okreslonych warunkach, okreslonym wystroju, opieka nad malymi, rola samicy i samca, agresja wewnatrz i zewnatrzgatunkowa... To wszystko powinno trzymac sie jakichs norm. Odstepstwem beda tu ryby nie pochodzace z czystej linii badz zdegenerowane np wskutek chowu wsobnego (nie jestem tego pewien, ale tak to sobie wyobrazam, ,ze mutacje moga tez dotyczyc zachowan).

Innymi slowy - lekkie odstepstwa od kanonu - w to wierze. Reszta to fakt dobrania takiej a nie innej obsady, litrazu akwarium i innych czynnikow. I wtedy mozemy pisac: "w towarzystwie ryb duzych i spokojnych dany gatunek zachowuje sie...", albo "w zbyt malym akwarium ryba zaczyna byc agresywne i zachowuje sie..."

Gatunki ewoluowaly na przestrzeni sporego czasu i gdyby nie bylo wzorcow zachowan, bez sensu byloby opisywanie ich.

Autor bernard
Użytkownik
#16 - Posted: 1 Mar 2010 23:05 
Innymi slowy - lekkie odstepstwa od kanonu - w to wierze. Reszta to fakt dobrania takiej a nie innej obsady, litrazu akwarium i innych czynnikow. I wtedy mozemy pisac: "w towarzystwie ryb duzych i spokojnych dany gatunek zachowuje sie...", albo "w zbyt malym akwarium ryba zaczyna byc agresywne i zachowuje sie..."

Takie "doprecyzowanie" zachowań danego gatunku w zależności od x czynników wg mnie nie zawsze się sprawdzi. Jest wiele ryb, których zachowania agresywne zdeterminowane są nie tylko gatunkiem, który reprezentują, wielkością akwarium, towarzystwem, itp, ale także cechami indywidualnymi. Najlepszym przykładem mogą być petrochromisy, czy trofeusy. Poszczególne osobniki w tych samych warunkach będą zachowywały się diametralnie różnie. Oczywiście można to uśrednić i przyjąć jakiś w miarę typowy model, który zwykle się sprawdza, jednak jego opis nie będzie w pełni miarodajny.
Nie twierdzę, że takie uszczegółowienie opisów zachowań nie jest pomocne. Jest, i to bardzo. Informacji nt. naszych podopiecznych jest wciąż b. mało, a im więcej szczegółowych informacji dostaniemy, tym więcej możemy się domyśleć.
Jednak charakterystyka zwierząt to nie matematyka. Nie da się wszystkiego sprawdzić, zbadać, doświadczyć, a w rezultacie opisać w sposób jednoznaczny. Wzorce zachowań będą zdecydowanie bardziej wiarygodne w naturze. W warunkach sztucznych jest zbyt wiele czynników, z których często nie zdajemy sobie sprawy, a które determinują zachowanie ryb.

Dobrym przykładem są czerwieniaki. Wg informacji przekazanych w tym wątku są to ryby spokojne, świetnie funkcjonujące w akwarium towarzyskim. Moje doświadczenia są podobne. Tymczasem panowie Konings i Kornobis (akurat ich książki mam przed sobą) charakteryzują te ryby jako b. agresywne. Czy jedna z wersji jest fałszywa? Zapewne nie. Obydwie oparte są na doświadczeniach. Ale - obydwie dotyczą różnych ryb tego samego gatunku. Co więcej, odważę się postawić tezę, że po przeniesieniu tych ryb do innego, bardzo podobnego akwarium z taką samą obsadą, ich zachowanie może się całkiem zmienić.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#17 - Posted: 2 Mar 2010 08:19 - Edytowany przez: nuroslaw 
z moich doświadczeń z pielęgnicami wynika jedno:

Te ryby były trzymane w zbyt małych akwariach. Jeszcze 20 lat temu, za akwarium duże traktowane były akwa o poj. pow. 100 l. a bardzo duże to takie o poj. 300-500 l. Jak jest obecnie sami wiecie.

Do tego dochodził dobór gatunków. Zmianę można było poznać nie tylko czytając Kornobisa i rozmawiajac z nim jeszcze nie dawno (2006 ) czy nawet widząc zmianę podejścia do wielkości tu na forum.

Autor nechor
Użytkownik
#18 - Posted: 2 Mar 2010 17:13 
Bardzo mozliwe, Nuroslaw. Opinia o rybach moze krazyc ze "starych" czasow. Byl znany hodowca w Olsztynie jakies 20 lat temu. Widzialem u niego sporo gatunkow pielegnic. Mowil, ze czerwieniaki to wyjatkowo agresywne ryby trzymal je chyba jako jedyne w osobnym akwarium z jakimis ceglami pustymi w srodku. Pamietam jak dzis :D

Opis zachowan to nie latwa sprawa. Nie tylko jesli chodzi o ryby. Analogicznie jest np. w psiej populacji. Mozna sie naogladac 4 pancernych, mozna pojsc do sasiada i posluchac o jego owczarku niemieckim i... co z tego. Co hodowla to inne psy, co wlasciciel to filozofia... Przenoszac umiejetnosc prowadzenia psa przez opiekuna na rybi swiat beda to umiejetnosci wlasnie odpowiedniego doboru obsady i warunkow umozliwiajacych wyeksponowanie naturalnych cech rybiego charakteru. Dlatego tez doswiadczony akwarysta bedzie potrafil wyeliminowac problemy dotyczace zachowania wielu gatunkow. Dolozy/ujmie nieco kamieni wprowadzi dodatkowy gatunek, zagesci/rozrzedzi obsade i wszystko bedzie gralo o niebo lepiej niz gdy losowo powrzucamy te same gatunki do akwarium. Tak samo doswiadczony psi przewodnik wezmie obcego, nie szkolonego psa i bedzie z nim od razu potrafil robic wiele spraw wprowadzajacych psa w oslupienie.
I to wlasnie mam na mysli. Byc moze nie ma sztywnych wzorcow dotyczacych zachowan, wobec tego ujalbym rybie wzorcowo-gatunkowe zachowania jako _predyspozycje_ do zachowan. Wtedy sprawa jest jasna. Kazda ryba plywa, ale dany gatunek ma predyspozycje do...

Autor nechor
Użytkownik
#19 - Posted: 7 Mar 2010 19:53 - Edytowany przez: nechor 
Jeszcze kilka zdjec. Na razie powalaja mnie tapajosy. Pod kazdym katem swieca sie innym kolorem. Pozwolily sie dzis sfotografowac z bliska - chyba sie oswajaja :-)

Widac tez meeki i ikre, oraz samice czerwieniaka z ikra. Co ciekawe ta samica jest ubarwiona na czerwono-pomaranczowo.

Sorry za ilosc, ale nie moglem sie powstrzymac :-)



































Autor tom3179
Użytkownik
#20 - Posted: 8 Mar 2010 01:42 
:) Czerwieniaki są super. Sam miałem dobraną parę tych ryb przez dłuższy okres czasu, potem miałem samca kongo a samicę blue neon ( w naturze nie występuje) :) co do agresji to przez 9 miesięcy było ok i..... nagle opętanie i nawet jack dempsey zmykał bez płetw :/ Agresja może być przyczajona i z powodu dobrze dobranej obsady może się nie ujawniać lub być tłumiona.. ale dajta tylko czerwieniakom porządzić w akwa to pokażą co potrafią :) Moje były z dzikiego odłowu, odchowałem kilka miotów małych i niestety samica odeszła z tego świata (pewno przyczyny naturalne bo kupiłem je już jako wyrośnięte 12 cm sztuki). Jakie rozmiary mają Twoje czerwieniaki? Moje max miały 15cm samice i 16-17 samce :) pozdro
Tom

Autor nechor
Użytkownik
#21 - Posted: 10 Mar 2010 22:36 
Moje sa na pewno mniejsze. Strzelam ze samce maja okolo 10-11cm.

Autor tom3179
Użytkownik
#22 - Posted: 13 Mar 2010 00:07 
luzik :) urozmaicony pokarm, konkurencja, nieograniczony apetyt i będą rosły i rosły :) Ja się zdziwiłem, że z moich "truskawek" (określenie kumpeli) wyrosły takie piękne okazy, ponieważ zazwyczaj mają właśnie ok 10cm. Może to, że z dzikiego odłowu :] Albo je rozpieszczałem :D

Autor nechor
Użytkownik
#23 - Posted: 13 Mar 2010 00:47 
Nie wiem do jakiej wielkosci urosna, ale rosna do tej pory najszybciej. Naprawde bardzo szybko.

Autor tom3179
Użytkownik
#24 - Posted: 13 Mar 2010 01:06 
po miesiącu wylęg miał 4 cm :) mają przemianę materii :D Sporo muszą przyswajać, niezłe przystosowanie do życia w środowisku gdzie większy dłużej żyje :D

Autor Topielec
Użytkownik
#25 - Posted: 13 Mar 2010 12:03 
Tak mi się teraz przypomniało. Nie wiem, czy wiecie, że czerwieniaki i zebry pochodzą z Europy ;)

http://www.cichlidae.com/forum/viewtopic.php?f=83& t=4823

Ryby z innych biotopów Forum Tropheus Tanganika / Ryby z innych biotopów / Kilka zdjec ze stanu aktualnego Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®