Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Ryby z innych biotopów Forum Tropheus Tanganika / Ryby z innych biotopów /

"prowadzenie" ryb w zbiorniku

Autor nechor
Użytkownik
#1 - Posted: 20 Mar 2010 16:45 
Jesli nie macie nic przeciw, nabazgram tu od czasu do czasu troche szczegolow mojego zbiornika. Moze kiedys komus sie to przyda, albo ktos znajdzie ten temat interesujacym :-)

Ostatnio pisalem o swoim stanie zarybienia zbiornika: 4 czerwieniaki, 2 meeki, 5 tapajosow. Wszystkie ryby poza tapajosami zlozyly ikre. Meeki staly sie nieco bardziej nerwowe, jednak po zaslonieciu im nazbyt szerokiego widoku z gniazda sytuacja sie w uspokoila. Akwarium podzielilo sie na 3 strefy: czerwieniaki - meeki - czerwieniaki. Dla tapajosow brakowalo miejsca. Poniewaz meeki nie zdolaly upilnowac swoich mlodych przed reszta ryb, wiec uznalem ze rozluznie nieco atmosfere i odnioslem pare do sklepu. Po oddaniu ryb wyjalem nadmiar skal, zostawiajac dwa wieksze skupiska po bokach akwarium - tam gdzie czerwieniaki pilnuja narybku. Pomiedzy tymi gniazdami, posrodku zostawilem sporo piasku dla ziemiojadow. Musze przyznac, ze tapajosy od razu wykorzystaly wolna przestrzen. Tak jak sie obawialem, po zniknieciu meek, czerwieniaki sie nieco rozbestwily i zaczely szukac konkurencji. Okazalo sie jednak, ze wolna przestrzen miedzy gniazdami podzialala idealnie. Tapajosy zostaly zostawione w spokoju. Czerwieniaki widzac sie nawzajem z odleglosci 1,5m prezentuja piekne ubarwienie i od czasu do czasu dwa samce "gladiatorzy" spotykaja sie na piaskowej arenie posrodku akwarium staczajac malownicze pojedynki (polegajace glownie na lezenie na piasku i prezeniu pletw - nic strasznego sie nie dzieje).

Innymi slowy mam nadzieje ze aktualny stan sie utrzyma - czerwieniaki skupia rywalizacje na sobie, zostawiajac piekne i spokojne tapajosy w spokoju. Z calej sytuacji zapamietalem sobie kilka spraw odnosnie sztuczek w utrzymaniu agresywnych gatunkow w akwarium:

- jedna para agresywnych ryb jest w akwarium czasem gorsza niz kilka takich par - warto pomyslec o trzymaniu w zbiorniku rownowagi pod wzgledem temperamentu, inaczej moga ucierpiec ryby spokojniejsze

- tony zle ulozonych skalnych kroyjowek czasem dzialaja czasem gorzej niz jedna skalka zaslaniajaca widok rybom pod odpowiednim katem

- agresja dominujacej pary w akwarium jest czesto zawleczka nie pozwalajaca na wydobycie agresji pozostalych ryb. Wyjecie takiej pary z akwarium moze spowodowac spore zamieszanie w zbiorniku - niekoniecznie na plus.

- nie da sie przewidziec co zrobia ryby - przynajmniej nie dokladnie :-)

BTW - tapajosy jednak plywaja razem. Wyglada na to, ze to nie jest kwestia stresu, odnosze wrazenie ze lepiej jest je trzymac w wiecej sztuk niz parami. No i pieknie wyglada taka jawica na piasku :D

Autor marti
Użytkownik
#2 - Posted: 20 Mar 2010 17:21 
nechor ciekawa i malownicza opowieść.
Trzeba przyznać że masz dar opowiadania, porównań, metafor itp.
Moim zdaniem, szkoda że nie napisałeś tego jako kontynuacja poprzedniego swojego wątku opatrzonego zdjęciami tego akwarium o którym mowa i szerszym opisem ryb i zbiornika. Założenie nowego wątku osłabia siłę tej opowieści, ale to tylko moje zdanie.

Pozdrawiam.

Autor nechor
Użytkownik
#3 - Posted: 20 Mar 2010 20:14 
Dzieki, marti. Swoja droga wydaje mi sie ze niektore gatunki ryb ciesza sie niezasluzenie zla opinia. Temat to "prowadzenie" ryb, a nie trzymanie ryb. Chodzi mi o to, ze nie wystarczy wrzucic ryb do zbiornika. Istnieje szereg warunkow w tym samym litrazu i tym samym skladzie, ktore mozna spelnic i cieszyc sie spokojem mieszkancow zbiornika. Np. czerwieniaki - maja nature typowego mastifa. Sa niesamowicie spokojne, jesli znaja swoje miejsce. Ich poprzeczka pobudzenia jest ustawiona dosc wysoko. Jesli natomiast jakas ryba te poprzeczke przekracza - coz sama jest sobie winna... Meeki np. zachowuja sie jak pinczery. Ciagle sie rozgladaja, nie oceniaja dystansu, probuje podszczypac wszystko dookola, strosza sie... gdyby mogly, to by non stop oszczekiwaly swoje gniazdo. Zebry to teriery - rzucaja sie na wszystko niezaleznie od wielkosci. Tapajosy - labradory. Swoja masa wielkoscia niektore ryby odstraszyc, ale w gruncie rzeczy nie widze opcji zrobienia przez nie komus krzywdy.

Jestem przekonany, ze nie da sie od razu wrzucic mieszanki takich gatunkow i zostawic ryb samym sobie. Mozna natomiast troszke pomodyfikowac wystroj i obsade i w koncu zaprowadzic porzadek. Problem polega na tym, ze nie widzac zbiornika wlasciwie nie da sie takich rzeczy nikomu doradzic, mozna tylko podac kilka mozliwosci do wyboru i liczyc na wyobraznie akwarysty. Dlatego tez istnieja tzw. zelazne obsady i gotowe pomysly na wystroj sprawdzajace sie w wiekszosci przypadkow. Jesli jednak lubicie obserwowac i eksperymentowac, z checia poslucham waszych historii i pomyslow -)

Ryby z innych biotopów Forum Tropheus Tanganika / Ryby z innych biotopów / "prowadzenie" ryb w zbiorniku Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®