Mowiac krotko dzisiaj obserwowalem skladanie i zapladnianie pary czerwieniakow (te ryby mnoza sie doslownie jak kroliki :). Co ciekawe, nastapila tym razem zmiana samicy. Tzn. samica "z lewej strony akwarium" odbyla tarlo z samcem z prawej. Ciekawe jest to, ze rodzice jak zwykle opiekuja sie gniazdem na zmiane. Gdy samiec wplywa do groty, samica wyplywa i... plynie do drugiego samca po przeciwleglej stronie zbiornika, ktory odpala czerwony kolor i tanczy przed nia swoj taniec godowy.
Druga samica jest chwilowo w stanie spoczynku - zaden z samcow sie nie nie interesuje.
Male pewnie zostana, niestety, zjedzone w ciagu tygodnia. Tapajosy nadal sa prawie zupelnie ignorowane przez czerwieniaki. Poniewaz zaden z samcow czerwieniakow nie ma przewagi nad drugim, sytuacja w akwarium jest bardzo stabilna - panuje rownowaga militarna dwoch sil zbrojnych (czerwieniaki). A posrodku mapy znajduje sie pokojowe plemie tapajosow :-) |