Wlasnie jedna z par sklada ikre na kamieniu. Zobaczymy co bedzie dalej. Najbardziej martwi mnie, ze nie moge nie dac rady obronic kikry przed reszta obsady. Zwinnikow jest dosc duzo. Jeden Tapajos (bez pary, bo jest ich ogolnie piec) ma chwilowo przechlapane, bo szuka miejsca po calym akwarium. Agresja potencjalnych rodzicow poki co nie jest jakas ogromna, moze jeszcze wzrosnie. Ide ogladac dalej :-)

Gratulacje:)) Wreszcie się doczekałeś.

Bardzo się cieszę

Marta

Taniec przy kamieniu trwa juz pare godzin, ziarenek ikry widze 25. Odbyla sie naprawde spektakularna walka rodzicow ze zbrojnikiem. Skubaniec nie chcial odpuscic, zrobila sie taka masakra, ze wszystkie ryby uciekly przestraszone w przeciwlegly rog akwarium. W koncu zbrojnik dal za wygrana i schowal sie, jak to ma w zwyczaju, gdzies pod korzeniem.

Walka najwiekszych pielegnic tanganickich z zolwiem w "jewel of the rift" to przy tym jak przyjacielskie iskanie lusek... :-)

Zbrojnik to w takich sytuacjach niezły rozbójnik. Dobrze, że tapajosom udało się obronić ikrę. Ciekawa jestem jak i czy /zmienią się relacje teraz w Twoim zbiorniku?

Zdradzę Ci, że już niedługo będę miała paletki z odłowu:)) Będę także przebywać w tych klimatach.

Marta

Ciekawa jestem jak i czy /zmienią się relacje teraz w Twoim zbiorniku?

Na pewno zdam relacje. Na razie para woli samotnosc ;-) Inna tapajosy sa odganiane (bez skubania, zreszta nie interesuja sie zbytnio ikra). Zwinniki traktowane sa z przymruzeniem oka - one nauczyly sie omijac duze ryby, widzialem moze z raz jak samica bezceremonialnie przeganiala lawice ktora byla za blisko. Kiryski sa zupelnie ignorowane. Zbrojnik w tej kategorii jest poza konkurencja.

Widac typowy podzial - im wieksze zagrozenie (w uproszczeniu im wieksza ryba), tym dalej musi trzymac sie od rodzicow. Nie wiem jak czasowo rozgrywaja sie etapy brania ikry do pyska i noszenia, wiec nie mam pojecia co bedzie dalej. Zreszta tapajosy sa dosc trudne do interpretacji. Po takim czasie w jakim je mam, inne pielegnice juz mialem w miare "obcykane". Ziemiojady nadal prezentuja cala game zachowan trudnych dla mnie do zrozumienia.

Zdradzę Ci, że już niedługo będę miała paletki z odłowu:)) Będę także przebywać w tych klimatach.

Akwarium bedzie dekoracyjne, czy hodowlane? :-)

Akwarium bedzie dekoracyjne, czy hodowlane? :-)

Oczywiście ze dekoracyjne:)) To próba okiełznania odłowów:)) No i doświadczeń z nimi, bo to zupełnie inne ryby niż hodowlane dyski. Zamieram prowadzić je po swojemu, czyli podobnie jak w naturze.

Marta

Żadna hodowlana odmiana barwna nie może dorównać pięknem dyskom z odłowu. Jestem ciekaw jaki wariant do Ciebie trafi :) Z tym naturalnym prowadzeniem to też super plan - rozumiem, że i dieta będzie taka? Jestem bardzo ciekaw jak to będzie!

Dzis rano ikry juz nie ma. W pyskach tez nie. Nie wiem kiedy po zlozeniu ikry tapajosy maja ja wziac do pyska, wiec nie wiem jak to interpretowac. Albo inne zezarly ikre z kamienia, albo rodzice (jak gaslo swiatlo, to byla nadal na kamieniu).

Tak czy siak, emocje byly.

Topielec

Planujemy Symphysodon aequifaciatus aequifaciatus tzw. Green Discus z Peru z Rio Nanay.

Tak, żywienie to podstawa tego eksperymentu...ale muszę na to wszystko poczekać.

Marta

admin

To próba okiełznania odłowów:)) No i doświadczeń z nimi, bo to zupełnie inne ryby niż hodowlane dyski.

W czym tkwi ta duża różnica?

Z tego co wiem to mają zupełnie inny temperament, ubarwienie (mnie interesujące) i wg wielu są bardzo trudne w utrzymaniu, aklimatyzacji itp. (Mam wielu znajomych mających te ryby). Chcę sobie to sprawdzić:))

Kompletnie nie interesują mnie formy hodowlane:)

Marta

Mnie się wydaje, że trudności nie będziesz miała z tymi rybami. No to czas zbierać deszczówkę :-). U nas doskonale sprawdzała się woda z leśnego oczka miała prawie zerową przewodność i dużą ilość szklarki.

A wracajac na chwile do glebogryzow: w ktorym momencie ziemiojady biora ikre do pyska?

No to czas zbierać deszczówkę :-).

Poczyniłam przygotowania- nie naśmiewaj się:)))

U nas doskonale sprawdzała się woda z leśnego oczka miała prawie zerową przewodność i dużą ilość szklarki

A jak w ziemie? czy to oczko zamarzało? Czy to oczko w lesie świerkowym czy raczej sosnowym?

Moje pytania są serio, a nie jakieś tam:))

Marta

Oczko musi być w lesie liściastym najlepiej bukowym lub dębowym. Ja się nie naśmiewam tylko mówię serio. Taką wodą 20 lat temu aklimatyzowaliśmy roślinki i rybki "miękkowodne" i taka woda służyła do rozmnażania neonów, dysków czy skalarów. Nikt nie miał wtedy filtrów RO a woda destylowana jak wiadomo była zabójcza. Wszystkie oczka zamarzają ale dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia gdyż od kiedy lód osiąga 3cm grubości staram się nie wypuszczać mojego świdra z ręki ;-) bynajmniej kiedyś tak było (teraz mam mniej czasu na łowienie podlodowe).

tapajosy nie biorą ikry do pyska tylko larwy po wylęgu i para robi to razem w ogóle z tym to jest różnie podobno te same ryby różnie się zachowują nie zrażaj się tylko odłów zbrojnika ponieważ jest zagrożeniem dla ikry na narybek już nie poluje i kiryski też nie są wskazane ponieważ ikry raczej nie zjedzą za to potrafią wpłynąć całym stadem w miejsce gdzie jest chmurka małych rybek kilka takich nalotów i po wszystkim są to pierwsze tarła twoich ryb i jak pisałem wcześniej na pewno kilka razy ikra lub narybek zniknie muszą się nauczyć wychowu potomstwa


Pani Marto no to przed panią nie małe wyzwanie sam myślałem o dyskowcach z odłowu dokładniej o discus heckels jednak zrezygnowałem z uwagi na brak jak uważam doświadczenia i czasu jaki trzeba poświęcić takim rybom jednak z niecierpliwością czekam na prezentacje pani ryb i chciałbym dowiedzieć się co to za plan karmienia

Dzieki, Carman. Tych informacji potrzebowalem. Zbrojnik bedzie musial niedlugo sie pozegnac z moim akwarium. Co do maluchow - obawiam sie, ze kiryski nie beda glownym zagrozeniem. Sa dosc plochliwe. Zwinniki i mloda pielegnica zebra - to bedzie wyzwanie :-)

carman

tapajosy nie biorą ikry do pyska tylko larwy po wylęgu i para robi to razem w ogóle z tym to jest różnie podobno te same ryby różnie się zachowują nie zrażaj się tylko odłów zbrojnika

Red Head Tapajos biorą ikrę do pyska od kilku minut do kilku godzin po złożeniu. U nas wczoraj wzięły po 10 minutach od położenia. Larwy biorą np. balzanii.

w ogóle z tym to jest różnie podobno te same ryby różnie się zachowują

balzani to osobny rozdział a jeżeli chodzi o tapajosy to jak wyżej jesteś pewien że to są Geophagus sp. "Tapajos Red Head"

Badań genetycznych nie robiłem ale jeśli je pominąć to tak.