Postanowiłem nieco zakłócić bezapelacyjną dominację Nechora:-)
Moja próba akwarystycznego profundalu trwa i ma się dobrze,
choć nie obyło sie bez małego potknięcia.





Niezły kamuflaż małży,niestety jaki to gat.tego nie wie nikt.)

[URL=http://www.fotosik.pl][/URL
Krab porcelanowy uznal że życie bez parasola ochronnego jest dosyć ciężkie.




rzecz dosyć nieprawdopodobna ale po ok.2miesiącach jestem na 100%pewny że mam inwazje małych krewtek (Lysmata debelius)



Solniczka to zauroczenie -Tropheus to milość:-))

Wygląda ładnie, tylko brakuje fotki całości, by ocenić akwarium jako ogół ;) Widzę, że głównie celujesz w miękasy - osobiście bardzo je lubię. Jakoś acropory mnie nie kręcą :)

Z tymi debeliusami to tak na poważnie?

Topielec
Widzę, że głównie celujesz w miękasy -

Niekoniecznie,twarde będa ,kiedy zbiornik będzie bardziej dojrzały-czyli 12mies.
Debeliusy,kiedyś może fotki wstawie.Teraz nie mam takich możliwośći tech.
Muszą być troche większe.

A ile ma obecnie? Mojej nano rafce (naprawdę nano - 25l) niedługo stukną 4 miesiące :)

A ile ma obecnie? Mojej nano rafce (naprawdę nano - 25l) niedługo stukną 4 miesiące
listopad 2010

Topielec
Masz skimmer?
Mam ciekawe spostrzeżenia odnośnie miękasów i oświetleniu HQI i jego odziaływaniu na zachowanie i aktywność. Czyli HQI z osłoną czy bez.
?że jak?

flavescenes i hepatus ,niesamowicie inteligentne.

fishfan

Ciekawy jestem tego spostrzeżenie i wszystkiego co dotyczy twojego akwarium. Coraz poważniej myślę, o założeniu solniczki i oprócz literatury, o standardach bardzo interesują mnie praktyczne doświadczenia ludzi, którzy założyli i u których to funkcjonuje.

Marek

Dominacja zaklocona bardzo skutecznie. Kolory solniczek po prostu zabijaja :D Czekam na oceaniczne opowiesci :-)

Topielec
Masz skimmer?

Nie :)

Nawijaj o tym HQI.

marek
Postaram się w miarę moich możliwości:-))opisać co i jak.
Niestety Nechor jest niedościgniony dla mnie:-()
Tylko musisz wiedzieć że balansuje na krawędzi.
2 pokolce w 120l.już sam ten fakt dyskredytuje mnie jako morszczaka i się poważnie narażam;-)znaczy się ;-)
Jestem ogólnie zdumiony jak to wszystko poszlo gładko ,rzeczywiście nie taki diabeł straszny jak go malują.
Nie mam za bardzo czasu ale co jakiś czas podziele się wiadomościami o akwarium i sprzęcie.
Najpierw zacznę od fotki całości dla Topielca.
Całość nie wygląda zbyt finezyjnie,ale nie lada dla mnie zadaniem była kwestia ułożenia samej skały.
Rumowiska na środku akwarium jakoś nigdy mnie nie przekonywały a takie są preferencje:-]
Tło masakra(bąble) ,zabrakło cierpliwości.
Po cichu liczę na glony wapienne które z retuszują moją nieudolność (jak zwykle pomoże natura;-))- ale dobry czysty błekit w tle to chyba podstawa.





Tak na marginesie zbiornik 1000l (może większy)z Tropheusami i Petrusiami kiedyś będzie.
Znaczy się mam plan

EGON OLSEN

Marek rzetelna i pouczjąca strona.
http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=7&ved= 0CDcQFjAG&url=http%3A%2F%2Focellaris.dreamhosters. com%2Freefpedia%2Findex.php%3Ftitle%3DLysmata_Debe lius&ei=sSKPTcSmGo7Nswa3tuWSCg&usg=AFQjCNExnfDOe3l MilBKwUbaDLUqpkctdg

Net: Captive Observations of Fire Shrimp Larvae
Info
The Breeder's Net: Captive Observations of Fire Shrimp Larvae
By Porter Betts
Przepraszam cos poknocilem,mialo być edytowane a wyszlo że wciskam sie miedzy vodke a zagryche.

fishfan
Dziękuję za odpowiedź, ale pozwól że jeszcze dopytam, o sprzęt bo na razie jestem na tym etapie. Na przykład literatura podaje, że odpieniacz to podstawa w solniczce, a na jakimś forum przeczytałem, że dopiero po jego odłączeniu akwarium ruszyło, że np tylko T5 bez HQI itd. Jakiego sprzęty Ty używasz, jak dodajesz wapń i inne suplementy, jaki komin, czy sump itd, itd.

Marek

marek
na jakimś forum przeczytałem, że dopiero po jego odłączeniu akwarium ruszyło,
Hehe też dało mi to dużo do myślenia.Czytaliśmy chyba to samo-świetne akwarium i akwarysta.Takie sprawozdania to rodzynki.
Musisz pamiętać o tym że podstawa to WODA,póżniej żywa SKAŁA i dobra CYRKULACJA.Ale żeby tu dużo nie wymądrzać ,pamiętaj że jestem początkujący i ciągle się ucze.
O odpieniaczach krążą dwie opinie za i przeciw ale osobiście myślę że jest to związane z tym iż zwolennicy odpieniaczy posiadają duże obsady ryb jak i koralowców.
Szczególnie twardziele są wrażliwe na nieczystości
Ja narazie jadę na miękkich i ich wymagania są troszkę mniej rygorystyczne,czyli
-grzybowieńce
-sarcophytony
-zoanthusy


Wszystko to korale fotosyntezujące a co za tym idzie HQI z dobrym żarnikiem ,który to na pewno podniesie im komfort życia.
Niestety przy samych świetlówkach zooxsantele będą mialy ciężki żywot.
Słaby odpieniacz+ slabe światło=szybka katastrofa.
Słaby odpieniacz +dobre światło =duże prawdopodobieństwo że glony sobie poradzą z NO3 czy PO4 no i koralowce będą także szczęśliwe.
Zapanuje względna równowaga.
Osobiście odpieniacz który używam to Resun Sk-300 ma wirnik igielkowy co przemawia na jego korzyść cena 100zł.
No i teraz pytanie czy coś co kosztuje 100zł można nazwać odpieniaczem
mam zagwozdkę?Ale o tym póżniej.
Sumpa nie mam.
Mam filtr kaskadowy z włókniną (3dni i do kosza)+węgiel+polimery Seachem. Dobrej jakości węgiel to podstawa
Włókninę warto kupić w całych balach wychodzi o wiele taniej.

Na domiar tego powiem Ci w tajemnicy że postanowiłem nie używać żadnych testów ani dozowań i dałem sobie z tym raz na zawsze spokój.
Bazuję na dobrej wodzie i dobrej jakośći soli,witaminy i delikatne skarmianie fluidami.
Dasz wiarę że ocelaris czy flavescens pod względem odpornośći przypominają mi naszego karasia.
Oczywiście wiele osób może mi zarzucić iż męczę zwierzęta.
Czekam z otwartą przyłbicą:-)
O aklimatyzacji zwierząt i co wyrabiały debeliusy z hepatusem napiszę innym razem.
Marek wg.mnie stabilne warunki-podstawa, jesli zaczniesz podwyższać,obniżać,dozować ,zmieniać sam zdecydujesz ale taka akwarystyka to już dla mnie nie przyjemność tylko męczenie ludzi:-)$

Na początek kup TDS-wystarczy kieszonkowy ,sprawdż wodę w kranie jeśli będzie w granicy 300ppm wystarczy najprostszy filtr osmotyczny.
Koniecznie z orginalną membraną made in U.S.A filmtec lub Geo.




Jak widać odpieniek coś tam pieni.Cudu nie ma, na czarną smołę nie ma co liczyć.
Marek szczerze polecam


Dlugoterminowe rozwazania o udanym akwarium rafowym
to co przemawia do mnie to branie pod uwagę jednej rzeczy a mianowicie bajecznie kolorowe rafy z mnóstwem róznorakich gat.występują ale tylko w akwariach.
Wojenka korali bez odpieniacza to szybka katastrofa.
Umiar w doborze i obsadzie to polowa sukcesu.

fishfan
Jeszcze raz dzięki za informację i tak jak napisałeś w wolnych chwilach opowiadaj co się u Ciebie dzieje, np. jaka moc lampy, czy samo HQI itd.

Marek

Z dziesiatek malców debeliusa zostaly tylko chyba 3 szt.wielkości 1cm.
Microplantkton lecz raczej jego brak kończy maluchy sukcesywnie,reszta ląduje w filtrze lub rybich pyszczkach,może krabich.
HQI z szybką czy bez jeden piernik.Żadnej rewelacji a tylko problem z nagrzewaniem wody.
THE END.

Zastanawialem sie co jest nie tak z tym całym moim kramem więc
troche pokombinowałem i doszedłem do kilku wnioskow.

Tlo przyklejone jest nieporozumieniem,zbyt jasne,odkleiłem i efekt jest o niebo lepszy.Brak bąbli i ciemniejszy odcień dodał głębi.
Przede wszystkim ze wszystkich skałe udalo mi sie stworzyć cos na wzór jednego monolitycznego koralowca z odrostami co dało ciekawszy i bardziej naturalny efekt.
Będzie to podstawa do póżniejszego zasiedlenia.
Resun poleci w odstawke trzeba będzie pomysleć o czymś konkretniejszym.
Pieni ale to za mało.

Moja obawa odnosnie giętego profilu szyby była bezpodstawna.
Przy tej wielkości akw.profil taki jest niewątpliwie zaletą.
Bez zniekształceń akwarium zachowuje swoją glębokośc i dobrze to widać golym okiem.
Prostym profil po zalaniu zbiornika zawęża bardzo.





Płochliwe krewecie wcale nie są takie płochliwe.
Doktorki znakmicie się sprawdziły i zajeły aklimatyzowanym pokolcem oczyszczając jego skórę z pasożytów.
Potrafią naprawdę mocno uszczypnąć-sprawdziłem

fishfan dziwi mnie w twoim akwarium brak glonów wyższych? Czy masz w obiegu włożony węgiel? pytam bo sarcopython wygląda jak by go coś bolało. Oświetlenie jest fajne ale grzyby przy mocnym świetle zwykle tak się nie rozkładają chociaż może wynika to z faktu niedużej dawki UV. Doradzam tu jeszcze xenie, osobiście uwielbiam jej pulsowanie i wydaje mi się, że w pewnym stopniu wspomaga ona marny odpieniacz, który przy sporej ilości miękasów nie powinien, moim zdaniem, być zastępowany super wydajnym.

Sander, Xenia jest świetna, również ją bardzo lubię :)

fishfan, obecne ułożenie skały bardzo fajne. Gratuluję odchowania małych debeliusów, chyba nie jest to codzienność. U mnie ostatnio w woda wypełniła się chmarą larw Lysmata kuekenthali. Rano już ich nie było :(

Dzięki ludziska za zainteresowanie :-) nie wiem o jakich glonach wyższych Sander piszesz -wapiennych?
czy coś z calureupa?
Szybki staram sie utrzymywać w czystości,a skałki sam nie wiem ,dużo
zależy od niej samej.
Poza tym nadmierny rozrost wapiennych na skalce mocno podobno ogranicza jej potencjał filtracyjny.(zatyka pory)Tak gdzies wyczytałem.
Mam węgiel Grotecha caly czas.Sarco wygląda rzeczywiście na zestresowanego ale o niego martwię sie najmniej.Zdjęcia były robione na drugi dzień po zmianie aranżacji i w dzień podmianki.(znowu wsadziłem tam łapska:-}
martwi mnie natomiast co innego.Pozamykane zielone zoa (brązowe nie)i clavularia.
Inne nawet fajnie sie zapowiadaja i dzielą.Ale jako osoby kompetentne moze coś doradzicie,czy wszystko jest ok.bo zaczynam się telepać.
nie jest to takie proste wszystko hehe







odnośnie odpienka to cały czas myślę o SPS czyli acroporach-finanse
niestety :-( i czas
nie pozwalają.
Xenia uważana jako chwast to także mój ulubiony zwierzak.Niestety nie mam okazji i możliwości zakupu.Poluję ,bo gęby ktore po raz pierszy widzą Xenie to niezapomniany widok.Coś jak z błazenkami.
Wszystko to są początki sam zastanawiam sie czy aby nie pozostać przy trzech może czterech gatunkach.
Euphilla-bardzo wdzięczna,dobrze wróży na przyszłość bo także jest SPS-em
Xenia-której nie mam i jakiś ukwial symbiotyczny kilka rurówek.
Chodzi mi o to czy aby nie porywam sie z motyką na slońce.
Topielec dzieki za uznanie ale z tymi debeliusami to mam zagwozdkę i chyba będzie obciach.
Życie i procesy przeobrażania larw a takze skarmianie debeliusa to cały czas dla mnie tajemnica (nie tylko moja:-))
być może moja podnieta byla zbyt pochopna w te żyjatka to mysis shrimp:-(
Bez mikroskopu nie da rady;-( larwy wypuszczane w toń przez dorosłego osobnika nie mają większych szans w akwarium i szybko giną.Węsze co w trawie piszczy.
O co chodzi z tym rozkładaniem grzybków?
Nie jest to forum morskie więc przepraszam za zamęt.

Miałem mysis przez jakiś okres, obecnie już ich nie widuję - bezbarwne krewecie nie przekraczające 0,5-1 cm śmigające po ciemniejszych obszarach podłoża. Było ich bardzo dużo.

Euphyllia to jest LPS i ma nieco inne wymagania od SPS z tego co się orientuję.

Ja jako świeżak bał bym się SPSów :) Zastanów się dobrze ;)

Ciężko mi coś doradzać w sprawie nierozwijających się korali bo u mnie też nie jest idealnie ;) Tzn wszystko się rozwija, ale chyba słabo się rozrasta :P

Niestety przy małych objętościach trudno jest spowodować ostre bujanie korali. Mam bardzo dużo koloni xenii więc jak coś możemy się wymienić. Mam też sporo innych miękasów :-) Generalnie jak mam potrzebę napompować rafę to palę jej przez tydzień 6500K i wtedy zooxy karmią korale jak szalone a te rosną kilka razy szybciej. Chyba wszystko co żyje na rafie kocha mleko więc podaję im na śniadanie. Co do glonów mam na myśli Neomeris to mój ulubiony glon i mam go wszędzie na skale między koralami, wygląda bardziej atrakcyjnie niż wiele koralowców. Mnie osobiście twardziele nie kręcą ja lubię dynamikę i wzrost organizmów a acropory rosną jak stare ryby czyli prawie wcale ;-).

W tym akwarium jest czegoś brak bo clavularia powinna cisnąć jak strzała z łuku i zarastać wolne przestrzenie skały. Na początku spróbuj jod i cebion nie zaszkodzisz.

Miękasy żądzą - widać, że całe akwarium dosłownie żyje.

Fajowy ten Neomeris. Ja mam sporo gatunków makroglonów, a przynajmniej wydaje mi się, że to makroglony, w tym kilka naprawdę ozdobnych - czerwone i niebieskie :) Choć ostatnio pokryły mi się wszystkie one jakimś takim przezroczystym korzuchem i boję się, żeby nie zmarniały.

Zastanawiałem się nad mlekiem, ale boję się wprowadzać cokolwiek do akwarium, żeby czegoś nie narobić. Mam tylko 25 litrów, więc każda kropla niepożądanej substancji może wyrządzić duże szkody :)

Mam nad akwarium 2 x 11W, więc to chyba dla miętkich wystarczająco.

No i powoli zacznie się zabawa z chłodzeniem wody - dzisiaj miałem niemal 28*C.

U mnie temperatura 30C nie powoduje żadnych problemów.

Sander
a acropory rosną jak stare ryby czyli prawie wcale ;-).

Hm, jesli tak uwazasz to spojrz tutaj:
http://www.uppicweb.com/x/i/ik/w6ry9.jpg

Choc zgadzam sie ze akwarium z samymi miekasami ma swoj oryginalny urok.

Tanganicodus
łoł czy to Twoje?SPS-y normalnie mam wytrzeszcz,powaga, chyba mi tak zaostanie taki przyrost po 10 miesiącach.Piękne

hehe a o mleku zapomniałem.Czekam na Microbe Lift Herbtany-taki suplement vit.mineral.
Qbab metod to twoja sprawka?Sander
bądz łaskaw i powiedz ile ml.mleczka optymalnie bo sprzeczności mną zawładnęły,
dzięki za poradę,rzeczywiście coś mnie mierziło w tym akwarium ale nie wiedziałem dokładnie co,macie nosa bo akwarium rzeczywiście nie powala,chyba głodowało.
Jod i cebion też spróbuje tylko muszę połapać co z czym się je.

sorry za błąd chdziło generalnie o twarde
6500K?że jak ?a ja tu kombinacje alpejskie tworze z tym HQI 14000K

To nie moje, znalazlem to na reefcentral. A wracajac do twojego akwarium to podoba mi sie, fajnie skaly ulozyles, tylko te ryby w tym litrazu... Tez kupilem malego zoltka i myslalem ze bedzie dlugo rosl ale po 3 miesiacach musialem go juz oddac.

Tanganicodus
Z żółtkiem mam problem i nie mam.
Nawet w takim litrażu przyrost do pewnego momentu powinien być z tygodnia na tydzień zauważalny.Tak niestety nie jest.
Trafił mi się osobnik z genetycznych liliputów bo takowe osobniki nader często sie trafiają.
O sprytnych selekcjach sprzedających f1 Tropheusa nie wspomnę.Bo takowe mnie martwiły i w 500l sporo stało w miejscu,natomiast flavescenes mnie nie martwi.
Gdybym mógł szukać osobników rokujących żle to takie mnie interesowały w solniczce.
Jesli mam szukać usprawiedliwienia to tlumaczę sobie to tak.
Flavescenes jako że jego przyrost jest nieco zaburzony będzie osobnikiem skarłowaciałym,nie mam bladego pojęcia jak to wplynie na jego narządy.
Czy rozwój narządów wew.takich osobników bedzie też zakłócony?-tego nie wiem
Hepatus jego żarłoczność i przyrost mnie zadziwia i przeraża.
Jego rozm.początkowo to 1/3 dł.flavescenes,dziś po 3 miesiącach jest zrównany z żoltkiem.Co będzie dalej nie wiem.
Moja ciemna strona ciągle mi podpowiada zostaw.Ale nie upieram sie że bedzie caly czas.
Pomyślałem o pompach cyrkulacyjnych że trochę rekompensują mu naturalną potrzebę wypływania się.
No i rzecz oczywista w akwarium jest tylko jeden osobnik .Silny terytorializm jest tutaj nie bez znaczenia i brak potrzeby migracyjnej.Czyli szansa na to że będzie szcześliwym pokolcem istnieje.

Tłumaczyłem kiedyś o co chodzi ze światłem :-) aby miękasy pięknie rosły trzeba włazić w zadek zooxom a te jak wiadomo na potrzeby fotosyntezy preferują słoneczne 6500K. Natomiast jeśli chcemy zobaczyć mega kolory to musimy sprowadzić korale na krawędź życia i śmierci co robimy poprzez zapodawanie im śmiertelnego UV. Korale aby uchronić się przed zgonem wytwarzają barwniki, które tak nam się podobają a je chronią przed zabójczym promieniowaniem. Co do mleka to ja już wyrosłem z z cackania się w pipety i insulinówki (nie widzę sensu takiej precyzji), zwyczajnie wkładam palec do mleka, które mój kolega używa do swojej kawy, następnie paluch ląduje w wodzie i nie zatrzymując się idę do kolejnego zbiornika.

Sander

Koralowce swietnie przystosowaly sie do wysokich poziomow UV, szczegolnie te ktore zyja w wyzszych partiach rafy. Zadna lampa do oswietlania akwarium nie dostarczy takiej ilosci swiatla UV jak slonce na rowniku w poludnie. Nie zgadzam sie dlatego z Twoim stwierdzeniem:"Natomiast jeśli chcemy zobaczyć mega kolory to musimy sprowadzić korale na krawędź życia i śmierci co robimy poprzez zapodawanie im śmiertelnego UV".

Najlepszym tego przykladem jest zdjecie ktore zamiescilem poprzednio. Tamto akwarium jest oswietlane lampami hqi o temperaturze barwowej 20000K i jak widac, korale czuja sie swietnie. Z pewnoscia przy zastosowaniu lamp o barwie 6500K rosly by jeszcze szybciej, oczywiscie jesli zmiana intensynosci nastepowalaby stopniowo, w przeciwnym razie czekalby je zgon spowodowany szokiem.

Ponadto lampy (jesli chodzi o te o trzonku E39/40 jak i swietlowki) zaopatzone sa w filtr UV, ktorym jest zwykla szyba je chroniaca, czy tez szyba od samej lampy (oprawy). Szybki wzrost ktory obserwujesz przy lampach 6500K nie jest zwiazany ze zmniejszonym promienioaniem UV, a z wyzszym poziomem PAR (photosythesis available radiation), ktore lampy o temperaturze 6500K posiadaja. Ponadto widzialem akwaria z pieknie wybarwionymi koralowcami oswietlane wylacznie zarnikami o temperaturze barwowej 10000K. Wybarwienie koralowcow zalezy w glownej mierze od ilosci symbiotycznych alg. W wodzie o niskiej zawartosci NO3 i PO4 koralowiec nie jest w stanie wyzywic duzej ilosci zooxanteli i w wiekszym stopniu odsloniety zostaje pigment. Przy wysokim poziomie NO3 i PO4 jest duzo zooxanteli, ktore sa brunatne i dlatego koralowiec wydaje sie "bury". Rowniez wzrost jest bardzo zahamowany przy wysokich poziomach tych zwiazkow.
Adekwatna jest tutaj czesc Twojego stwierdzenia o doprowadzaniu koralowcow na granice zycia i smierci. Akwarysci aby wydobyc jak najwiecej pigmentu utrzymuje bardzo niskie poziomy NO3 i PO4. Czasem dochodza nieumyslnie do zera a wtedy koralowiec wydala wszystkie swoje symbionty, zazwyczaj bezpowrotnie. I to mozna nazwac balansowaniem na krawedzi. Osobiscie preferuje troche wyzsze poziomy tych zwiazkow. Np. PO4 0,03-0,04 a NO3 2-5. Koralowce maja wtedy calkiem przyzwoite barwy a i mamy wtedy jeszcze jakis bezpieczny margines w razie jakiejs "wpadki".

Swoja droga mam do Ciebie pytanie. Czy gdy przelaczasz nagle swiatlo na 6500K nie zauwazasz poczatkowo zadnych negatywnych skutkow tego dzialania? Jaka barwa swiecisz "na codzien". Pytam poniewaz nie mam zbyt duzego dosiadczenia jesli chodzi o koralowce miekkie. Jesli chodzi o koralowce twarde to przy naglej zmianie na 6500K bez zmiany dlugosci swiecenie co wrazliwsze potracilyby swoje symbionty.

Szybki wzrost ktory obserwujesz przy lampach 6500K nie jest zwiazany ze zmniejszonym promienioaniem UV, a z wyzszym poziomem PAR (photosythesis available radiation), ktore lampy o temperaturze 6500K posiadaja

Proszę nie zmieniać sensu moich wypowiedzi. Ja nie napisałem, że szybszy wzrost korali związany jest z mniejszym promieniowanie UV! Natomiast napisałem, że aby miękasy pięknie rosły trzeba włazić w zadek zooxom a te jak wiadomo na potrzeby fotosyntezy preferują słoneczne 6500K co oznacza dokładnie to samo co powtórzyłeś tłumacząc skrót PAR, który nie jest tu nikomu obcy.

Co do wpływu UV na wybarwianie się koralowców jestem pewien, że mam rację. Niwelując całkowicie widmo UV nawet przy optymalnych poziomach nutrientów koralowce staną się bure. Pigment jest generowany jako czynnik chroniący koralowce a nie stanowiący o ich dobrej kondycji.

Znam wielu specjalistów od solniczek i każdy ma własne nieco inne podejście. Nie ma sensu opowiadać sobie oczywistych rzeczy. Myślę, że lepiej będzie skupić się jak pomóc autorowi topic-u w podniesieniu kondycji mieszkańców zbiornika w jak najprostszy sposób.