Witam serdecznie nowy nabytek już pływa od wczoraj uroczyste wodowanie 21:30

A co zwodowałeś?

Jarek

Witam. Zrób jakies zdjęcia i zamieść,chetnie popatrzymy

Mam pytanie do Marty
Jakie rybki pływają w tym baniaku w sali po prawo(tej drugiej -bez stołu przy którym siedzieliśmy) w środkowym rzędzie-chyba jest to akwa z brzegu,niedaleko są akwaria z tanganikodusami.
Bo oglądając je zapadło mi w pamięć-i jak widać żle -że było to stado Ilang.Nawet patrzyłam że u Ciebie najmniejsza rybka to taka jak moja największa,i nawet zastanawiałam się czy nie kupić pary-ale sprzedajesz w ukladzie 2+1 więc odpuściłam na razie tą myśl-.
No i teraz nie wiem -Ilangi to były czy Kasangi.

Przepraszam że powtarzam pytanie-ale chciałabym się czegoś również nauczyć i wyciągnąc ze spotkań z Wami -poza oczywiście przesympatyczną atmosferą-też jakąś wiedzę a jak widać coś na mojej pamięci niezbyt mogę polegać.
Pozdrówko

IMO ilangi ale niech Marta potwierdzi
P.

Witam serdecznie , zostałem szczęśliwym posiadaczem stadka ilangi 2/5 , mineły tylko 3 dni a dziś , no prosze pierwsze tarło ryby mają od 6 do 10 cm (samiec) zdjęcia postaram się zrobić jak najszybciej

Beatko tak to Ilangi Yellow Real

Marta

zostałem szczęśliwym posiadaczem stadka ilangi 2/5

Nie obawiasz się że to za mało ryb jak na trofeusy? Ja skonałbym z nerwów, za cienki jestem na numery z grupą 7 trofeusów opartą na 2 samcach.
Chyba że to początek wodowania Ilangi?

Jarek

opartą na 2 samcach.

Zobaczymy jak długo taki układ będzie funkcjonował. Jak ja tłumaczę, że 2-3 samce to zbyt mało - to słysze, że to bzdura i takie tam gadanie.

Marta

Witam ponownie to tylko początek mam zamiar dokupić jeszcze 8 szt

propo ilosci samców zgadzam się całkowicie z panią Martą miałem bembe w ukłacie 5/9 i było OK samce rozładowywały agresje między sobą przy 2 istnieje według mnie duże prawdopodobieństwo że jeden zostanie wyeliminowany

Dzięki Marto-oglądam i czytam płytki które przesłał mi Vepsik i próbuję skonfrontować to z tym co widziałam W Trofeusie.Teraz bardzo żałuję że nie zrobiłam po kolei forek z akwariami.Mam w głowie straszny misz masz-coś mi się kojarzy-ale głównie myli.Tak jak te muszlaki przy drzwiach-których nazwę permanentnie zapominam-
Do muszelkowni już coraz bliżej i coraz wiekszego chwytam nerwa że nie wiem co.

Robert-czemu takie małe stado-?dokupiłeś do już posiadanych Ilang-czy nie było więcej.?

Kamień bardzo fajny-ale te kryształki choć piękne -wydają się być zbyt ostre-i rozpędzony trofcio może sobie o niego zrobić kuku namuniu.Obsadzę go anubiasem-idealne podłoże do zawijania ogonków.

Beatko

Gzdie przy drzwiach ? i w jakim zbiorniku. Może chodzi Ci o kolorowego L. ocellatus Kigoma?

Marta

Gdzie przy drzwiach ? i w jakim zbiorniku. Może chodzi Ci o kolorowego L. ocellatus Kigoma?

myślę,że jej chodzi o Lamprologus ornatipinnis na prawo od drzwi

ps.czy nie macie wrażenia że w akwarium z Lamprologus ocellatus Kigoma pływaję Lamprologus speciosus ????

Na 100% to wszystko ryby, które przyszły pod tą nazwą czyli L. ocellatus Kigoma. Speciosusy mamy zupełnie gdzie indziej.

A co masz jakiś dylemat?

Marta

A co masz jakiś dylemat?

no wiesz jak je obserwowaliśmy z Sendogiem ostatnio, to obaj uznaliśmy że sa bardzo podobne do L.speciosus . Te które u mnie pływają nie przypominają mi raczej L.speciosus, który pływa akwarium niżej. Ale to może złudzenie ....

Wiesz - mam teraz speciosusy i odłowiłam ocellatus Kigoma i są bardzo blisko w małych zbiornikach - dla mnie róznią się na pierwszy rzut oka, ale dokładnie nie przyglądałam się im. Może trzeba faktycznie postudiować ten problem. Liczę na Ciebie i Sendoga.

Marta

to obaj uznaliśmy że sa bardzo podobne do L.speciosus

przynajmniej niektóre osobniki

w tym innym akwarium-takim gdzie profilowana jest cała przednia i boczne szyby(z 1-nego kawalka)To z pewnością L.ocellatus Kigoma.-różowiutki.I wszyscy się zastanawiają co to jest-była już chyba o nim nawet dyskusja na forum.
Nie mogę się skupić -bo po 1,5 godzinnej przerwie w prądzie-sprawdzam wszystko i mam nadzieję że będzie oki-a akurat trochę mięszałam w trofciarni sadząc anubiasy ubrane w korzuch z glonów.Oj niedibrze że to się tak złożyło-już mam stracha-ostatnio jak tak nie było prądu -to potem rybki chorowały.

Marto-ale też piszesz o zbiorniku 300 litrowym (w innym temacie) z L ornatipinis Kigoma-proszę napisz mi raz na zawsze dużymi literami-co mi się tak w końcu podoba-to akwa w lewej sali przy drzwiach po lewej stronie -z całą bocznie i przednio profilowaną szybą.Wcześniej pływały w nim Ciprichromis leptosoma Neon Head.-a teraz są te muszlaki i kilka samiczek ciprichromiskow.
Zwariuję chyba.-no taka skleroza.:)

Lamprologus ocellatus Kigoma

Marta

Bardzo Ci dziękuję -i to na nie minnymi mam chrapkę
Pozdrówko

trzcinka ja nie miałem wczesniej ilangi tylko bembe i kasange a propo kamienia z kryształkami piszesz się na następne czy zmiana decyzji ?

ilangi wziołem 7 sztuk bo chce dokupić z innego żródła aby wykluczyć chodowle wsobnom teraz zbieram kase i jak trzcinka się zlituje to na kraków po kilaka dzikusów

A propo zakupionej Ilangi przeszła diete cud ale jakoś ciężko jej się przyzwyczaić i strasznie się bunkruje nawet do jedzenia ciężko jej wypłynąć woda i parametry ok w tym samym akwa pływały bemby i żadna się nie chowała od środy już troche mineło , do piątku nie zapalałem swiatła teraz na jakieś 3 godziny dziennie jedną świetlówke .
Gość od którego kupiłem ma chodowle w pomieszczeniu bez okna i możliwe że poprostu nie są przyzwyczajone do światła , może ktoś ma jakieś sugestie

Daj im jeszcze trochę czasu-pozatym stado małe-więc bedzie trochę dłużej to trwało
Robert-na razie dzięki za kamienie-choć są śliczne to muszę i to szybko przemeblować akwarium i włożyć zamiast wapieni -dolomity.
Po 1 stronie akwa mam wapienie -a po drugiej właśnie piaskowce.
Nie podoba mi sie to co dzieje się z wodą-od pewnego czasu obserwuję spadek ph oraz twardości -w porównaniu do wodociągowej.I nie wiem dlaczego tak się dzieje(mimo iż w filtrze jest grys koralowy,na dnie piasek koralowy no i te wapienie)a jednocześnie w akwariach gdzie kompletnie nie dbam o to -ph się podnosi i twardości też.
Muszę pobiegać po okolicznych składach zanim spadnie śnieg.
A do Krakowa będę jechała na pewno tej zimy.-po muszlowce-

jak chcesz moge ci dać namiar na goscia który sprzedaje wapienie i dolomit na giełdzie w łodzi tylko trzeba w środe zadzwonić bo dolomitu nieraz nie bierze

na niego mam namiar -dzięki-ja znajdę taniej-bo za darmo.W okolicznych składach w Łasku i Żd woli-jak mówię że potrzebuję kilka kamyczków do akwa -to mi dają i jeszcze przekopują ze mną pryzmę -po właściwy kształt
Ale dzięki.

może ktoś ma jakieś sugestie

Przyczyn tego "bukrowania" może być wiele. Najpewniej masz do czynienia z reakcją na zmiany.

Piszesz że w poprzednim miejscu ryby miały słabe światło. U Ciebie najpierw nie miały światła prawie wcale, a teraz zapalasz im świetlówkę. Ja zrobiłbym coś pośredniego - zastąpiłbym pokrywę szybą nakrywkową. Będą miały naturalne światło dzienne i tyle sztucznego ile dotrze z pokoju - nie za dużo, nie za mało. Za jakiś czas będzie można wrócić do pokrywy z oświetleniem.

Dowiedz się czym były karmione. Możliwe, że Ty dajesz im inną karmę, może nawet lepszą, ale taką, której nie znają, a to nie jest dla nich dobre na początek.

Może być też tak, że przyczyna płochliwości tkwi w małej liczebności grupy.

A może w nagłej zmianie wystroju zbiornika?

do jedzenia ciężko jej wypłynąć

Czy to znaczy, że w ogóle nie jedzą? Byłoby kiepsko...

parametry ok

Jeśli juz wspominasz o parametrach to podawaj konkretne wartości. I w ogóle podawaj proszę trochę więcej danych, bo inaczej trudno się dyskutuje, trzeba się domyślać, zgadywać.

Jarek

jak znajdziesz dolomit na jakimś składzie to prosiłbym o namiar w pabianicach na torowej jest coś podobnego ale niewiedzom czy to dolomit a ja nie bendę rezykował