Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Czym różnią się Tropheusy z odłowu od Tropheusów F1?

Autor megrez23
Użytkownik
#1 - Posted: 28 Sier 2007 21:36 
Witam,
proszę o odpowiedź na to pytanie? Chodzi mi głownie o wygląd ryb z dobrej i pewnej hodowli.

Jeśli jest już taki post to proszę go podać.

Pozdrawiam

Jarek

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 28 Sier 2007 22:01 
próbowałeś z wyszukiwarką? :-)

Robert

Autor megrez23
Użytkownik
#3 - Posted: 28 Sier 2007 22:09 
Czytałem trochę o różnicach w zachowaniu ryb z odłowu i hodowli, ale zastanawiam w którym pokoleniu występuje znacząca degeneracja ryb.
Sam mam Bemby (F2 - mam taką nadzieję) i nie są to już takie piękne rybki jak te na Waszych fotografiach.

,... chociaż o tej porze dnia wyglądają dużo lepiej niż np. trzy godziny temu.

Jarek

Autor rufus1
Użytkownik
#4 - Posted: 28 Sier 2007 22:19 
Na wyglad ryb ma wplyw wiele czynnikow. Na pewno maja wplyw, a moze przede wszystkim, rodzice (w tym samiec).
Fotki traktuj czasami z przymruzeniem oka. Sa takie ktore w miare oddaja piekno ryb, sa takie ktore za mocno podkreslaja pewne cechy, a sa jeszcze takie ktore "chowaja" w rybie to co w naturze jest piekne. To rowniez alezy od kilku czynnikow.

Autor tooold
Użytkownik
#5 - Posted: 29 Sier 2007 05:57 
Chodzi mi głownie o wygląd ryb z dobrej i pewnej hodowli.
Czym różnią się Tropheusy z odłowu od Tropheusów F1

moim zdaniem przy odpowiedniej opiece, karmieniu etc. ryby te są nie do odróżnienia , raczej należy oczekiwać różnic w n-tym pokoleniu

jest pewna drobna różnica - przy odłowach otrzymujesz certyfikat, przy F1 tylko jego kserokopię dotyczącą rodziców ;-)

jedyne co mi przychodzi na myśl to ewentualnie inne zachowanie ryb, ale to dłuższa , osobna sprawa

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 29 Sier 2007 06:09 - Edytowany przez: admin 
Ja napiszę tylko tak!

Największe równice ujawniają się w zachowaniach ryb, ale mozna też zaobserwowac nawet w pierwszym pokoleniu zmiany kształtu głowy i umiejscowienia pyska. Te zmiany doświadczona osoba u niektórych odmian może spokojnie zaobserwować. Zobaczcie na zdjęcia Ikola z naszych dostaw





I zdjęcie Magdy- ich dorosłych F1



Porównajcie kształty pysków.

To można właśnie obserwować u licznych odmian. Dla mnie to odkrycie było szokujące, ale sprawdza się bardzo często u licznych odmian
Marta


P.S. TooOldzie u nas na F1 tez wystawaniany jest certyfikat -:))) Ryby F1 nie mozna zaopatrzyć w to co posiadają odłowy, czyli Health Certificate, AWB, Certificat of Origin i Journey Declaration.

Autor Sendog
Użytkownik
#7 - Posted: 29 Sier 2007 09:00 
A czy myślicie że gdyby odłowy zostały w jeziorze a nie zamieszkały w sztucznych zbiornikach to ich młode wyglądałyby inaczej?

Przecież logicznie rozumując to F1 są potomkami dzikich ryb które odbyły tarło w niewoli. Czy to ma decydujący wpływ na wygląd potomków?

Dla mnie mało prawdopodobne.

Autor tasma
Użytkownik
#8 - Posted: 29 Sier 2007 09:09 
Krzysiek
Nie chodzi o to gdzie zostaly urodzone. Ksztalt pyska determinuje rodzaj pobieranego pokarmu i sposob w jaki to robia. Ryby mieszkajace w akwarium nie maja potrzeby zeskrobywania glonow z kamieni (albo przynajmniej robia to rzadziej) przez co pysk podnosi sie. Na zdjeciach powyzej mozna zauwazyc ze u odlowo linia pomiedzy odbytem a dolna warga jest prawie prosta, u F1 widoczne jest zaokraglenie w okolicach pyska.
Przy F1 nie ma mowy o chowie wsobnym, wiec kolory i wielkosc przy odpowiedniej hodowli nie powinny odbiegac od odlowow. Przy F2 juz nie jest to takie pewne.


Przemek

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 29 Sier 2007 09:13 
Przecież logicznie rozumując to F1 są potomkami dzikich ryb

Dzikie ryby to te, które mieszkają w jeziorze, w naturze wszystko to tzw. odłów. F1 i dalsze pokolenia to ryby urodzone już w niewoli. Dlatego też używa się określenia SNZ - czyli hodowle przyjeziorne. Chodzi w tym wszystkim o sposób karmienia, leczenia itp.


Marta

Autor drozd
Użytkownik
#10 - Posted: 29 Sier 2007 09:23 
a jak sądzicie, czy młode odłowy określane np. jako "juvenile" gdy będą dorastać w zbiorniku zmienią kształt pyska? czy może takie zmiany zachodzą u jeszcze młodszych ryb? no właśnie kiedy ta zmiana ma szansę na zajście... z tego co wiem już kilka odmian było sprowadzonych jako juvenile, ciekawe co zaobserwowali ich nowi właściciele?

Marek

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 29 Sier 2007 09:26 
Niestety to muszą obserwowac ich właściciele - ja nie mam takich ryb obecnie. Ale zmiany naprawdę są niespodziewanie szybkie.

Marta

Autor rambowskixx
Użytkownik
#12 - Posted: 29 Sier 2007 11:28 
a jak sądzicie, czy młode odłowy określane np. jako "juvenile" gdy będą dorastać w zbiorniku zmienią kształt pyska?

Ja mam spore stado T. Kachese, które było sprowadzone w rozmiarze tzw. "L". Ryby były kupione chyba pod koniec 2005 roku musiał bym zerknąć w certyfikat. Wracając jednak do sedna to faktycznie ryby są pięknie wybarwione, masywne i sporych rozmiarów ale pyski mają raczej bardziej przypominające f1 niż odłów.

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#13 - Posted: 30 Sier 2007 11:07 - Edytowany przez: KatarzynaR 
Hmm.. a u mnie jest tak, że właśnie samce mają linię ,, pomiedzy odbytem a dolna warga (...) prawie prostą'', a samice są bardziej okrągłe i ,,widoczne jest zaokraglenie w okolicach pyska'' - szczególnie większe samice są ,,zaokrąglone''. Wszystkie ryby to F0.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 30 Sier 2007 11:17 
Kasiu

To o czym piszesz to cechy samca i samicy, my pokazujemy ogólne cechy pewnych odmian i "ułożenie" pyska. Ułozenie warg jest cecha odmian będącą przystosowaniem do pobierania pokarmu.

Marta

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#15 - Posted: 30 Sier 2007 11:29 
Pani Marto,

Jestem dzisiaj w domu więc mam rzeczywisty ,,materiał'' przed oczami więc jeszcze zapytam - czy chodzi o to ,,wybrzuszenie'' tuż pod płetwami piersiowymi, czy tylko o pysk. Bo jesli to drugie, to faktycznie wydaje od się bardziej prosty... aaaaaaaaaa już widzę różnicę. Ta ikolka FX na zdjęciu drugim ma ten pysk jakby ,,zadarty'' do góry. Czy o to chodzi?

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 30 Sier 2007 11:41 
Ta ikolka FX na zdjęciu drugim ma ten pysk jakby ,,zadarty'' do góry. Czy o to chodzi?


Tak Kasiu - dokładnie o to chodzi.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#17 - Posted: 30 Sier 2007 11:52 - Edytowany przez: rufus1 
Moim zdaniem ksztalt glowy jest ta cecha ktora odroznia F0 od FX.
Zgadzam sie z Marta ze na takie roznice moze miec spsob pobierania pokarmu, a w konsekwencji rodzaj.

Zgodze sie rowniez z toooldem, czyli:"moim zdaniem przy odpowiedniej opiece, karmieniu etc.

Widzialem ryby pokolenia F1 powiedzmy delikatnie "niezadbane" i od razu widac ogromne roznice w wygladzie. Wlasnie pierwsze co sie rzuca w oczy to ksztalt glowy. Uwazam tez ze duzy wplyw na prawidlowy rozwoj ryb poczawszy do narybku do ryby doroslej maja roznego rodzaju mikroelementy i witaminy.

Leszek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#18 - Posted: 30 Sier 2007 11:59 
Hmmm... czyli brak podstawowych ,,mikroelemntów i witamin'' jest tego skutkiem, czy może ogromne zdolności adaptacyjne tych ryb, które powodują tego typu zmiany?

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 30 Sier 2007 12:04 
zdolności adaptacyjne tych ryb

Raczej ogrome zdolnosci adaptacyjne, ale stymulowane przez "nowe" środowisko i przez to zmienione parametry wody, pokarm, dostpęność mikroelementów i witamin jak pisał Leszek.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#20 - Posted: 30 Sier 2007 12:08 - Edytowany przez: rufus1 
A co wplywa min. np. na budowe i rozwoj kossca? do tego w naturze podczas wzrostu trofeusy caly czas, powiedzmy to ogolnie, cos zeskrobuja ze skal, czyli ich szczeki pracuja tak jak powinny. W akwarium to rzadkosc poniewaz w wiekszosci pokarm ktory im podajemy plywa lub zalega na dnie. Praca szczek jest zupelnie inna.

Podobnie jest u psow. Ja swojego tak meczylem w gryzieniu rzeczy twardych ze taraz strach sie go bac ;-).

Leszek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#21 - Posted: 30 Sier 2007 12:18 
Zatem, oprócz właściwej opieki ryb, ważny jest rodzaj podawanego pokarmu, tak by te zmiany nie następowały zbyt gwałtownie, (bo w rezultacie i tak w n-tym pokoleniu nastąpią). Fajnie byłoby gdyby przynajmniej jeden z czołowych producentów pokarmów na rynku, pokusił się o taki, który spełniałby konieczny warunek, jakim jest żerowanie Tropheusów. Pospolite tabletki, na szybę są zbyt miękkie i zeskrobywane są w ogromnym pośpiechu, co sprzyja tez ich ,,pyleniu''.

Takie wzmożone skubanie szyb, kamieni i roślin ja obserwuję tylko i wyłącznie, u inkubujących samic. One właściwie spędzają cały dzień na tym podskubywaniu. Inne ryby, jedynie przesiewają piach i wolą raczej karmę podaną przez człowieka.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor rufus1
Użytkownik
#22 - Posted: 30 Sier 2007 12:25 
Jest jeszcze jedno wyjscie.
"Zapuscic" akwarium w glony. Ja tak mialem z trofeusami Golden Chisanse. Pojedyncze duze glazy, duzy zbiornik, male stado i to funkcjonowalo bez wiekszego karmienia pokarami sztucznymi. Glony to okrzemki. do wody dodawalem witaminy i mikroelementy. Raz w tygodniu dostawy pokarm sztuczny.

Leszek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#23 - Posted: 30 Sier 2007 12:43 
Leszku, ale tutaj rodzi się pytanie czy owe glony są na tyle bogate w powyżej wymienione mikroelementy i witaminy by podawaną karmę silnie uszczuplić.

Ja miałam podobnie ,,zapuszczone'' akwarium. Nawet szyby boczne były całkowicie porośnięte zielonymi krótkimi i twardymi glonami. Mnie się osobiście taki widok piekielnie podoba. Teraz widzę ze w nowym akwa będę miała wysyp okrzemek. No, ale to normalny proces i póki akwarium nie dojrzeje to one są również mile widziane.

Przy obfitych glonach w akwarium, zachowania ryb były podobne: czyli żerowały głównie noszące samice, ewentualnie osobniki ,,zdegradowane'', które były odganiane od miejsca podawania pokarmów, oraz maluchy, które zazwyczaj są wszystkożerne i niczym nie gardzą.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor rufus1
Użytkownik
#24 - Posted: 30 Sier 2007 13:30 
Leszku, ale tutaj rodzi się pytanie czy owe glony są na tyle bogate w powyżej wymienione mikroelementy i witaminy by podawaną karmę silnie uszczuplić.

dlatego tez majac watpliwosci podawalem mikroelementy do wody oraz witaminy. Okrzemki sa bardzo chetnie zeskrobywane przez trofeusy i np. Petrochromisy.

Przy obfitych glonach w akwarium, zachowania ryb były podobne: czyli żerowały głównie noszące samice, ewentualnie osobniki ,,zdegradowane'', które były odganiane od miejsca podawania pokarmów

w odroznieniu od sytuacji jaka byla u ciebie w akwarium, ja ryb nie karmilem codziennie pokarami sztucznymi. W akwarium tez nie bylo zadnych roslin.

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Czym różnią się Tropheusy z odłowu od Tropheusów F1? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®