Witam,
Próbuję zebrać w jedną całości informacje o taksonach z Eretmodini (pomijając fakt, że taksony te raczej nie są tym, czym być powinny...).
Wiemy, że w naturze te gatunki krzyżują się, ale jak jest w Waszych akwariach? Czy zaobserwowaliście tarła pomiędzy osobnikami np Eretmodusa i Tanganicodusa? Jeśli tak, to jakich odmian one dotyczyły?
Pozdrawiam,
Kuba

Kuba

Czy ja dobrze zrozumiałam, że wg Ciebie Tanganicodus i Eretmodus to nie oddzielne gatunki? A moze mówisz nie o formach połnocnych, czy południowych, ale o tym co występuje w naturze w wąskim pasie M'toto, Kigoma?

Marta

W sensie morfologicznym to są oddzielne gatunki, ale wykształcenie grup populacji o jednakowym uzębieniu to raczej zbieżności.
Marto, a czy w okolica Kigomy też występują hybrydy? Myślałem, że tylko na południowo-zachodnim brzegu, tam gdzie występuje linia E, która sama w sobie jest 'czysta', ale występuje, prawdopodobnie jednokierunkowych przepływ genów w formie wąskiej strefy hybrydyzacji.
Pozdrawiam,
kuba

ale wykształcenie grup populacji o jednakowym uzębieniu to raczej zbieżności.

Ale Eretmodus i Tanganicodus róznią sie w uzębieniu.

Czy na 100% istnieją w Kigoma hybrydy - będę wiedziła za jakiś czas. Własnie tam obecnie przebywa Evert van Ammelrooy i szuka pewnych taksonów -:))

Marta

Ale Eretmodus i Tanganicodus róznią sie w uzębieniu.
Właśnie, ale populacje np. o uzębieniu łopatkowatym Eretmodusa pochodzą z różnych linii filogenetycznych.
W Kigomie nie było dowodów na introgresję to nie znaczy że jej tam nie ma ;)
Kuba

BTW, czemu trzymamy Tanganicodusy razem z np. tofciami, skoro ich dieta w naturze jest odmienna?

Wiesz - tak od dawna się uważało, ze tak powinno być. Ja w swoich zbiornikach mam je z trofeusami, ale nie mam ani jednego ślimaka. Wyraźnie uzupełniają sobie dietę. Tak na prawdę powinno się je chyba trzymać w oddzielnych zbiornikach z rybami planktonozernymi. Wszystko ewoluje, nasza wiedza także. Poczytajcie na stronie TooOlda tematy dyskusji z IRC z 1999 roku. To co teraz wiemy i jakie gatunki mamy to niebo, a ziemia.

Marta