Tym samym uwazasz ze nie mozemy/ nie powinnismy mowic/pisac o gatunkach tylko o jednym gatunku tropheus (no mozna by wyodrebnic black i annectens) i jego odmianach kolorystycznych ?
Wciaz nie daje mi spokoju to co stwierdzilas u siebie z tym rozmnazaniem.
Sprawa jest bardzo trudna wg mnie jeżeli mówić o gatunkach to jest ich w trofeusach niewiele, chociaz do końca nie mam przekonania. Moze właśnie tak: annectens, "czarne" i tzw. brichardii i "kolorowe". W określeniu kolorowe mam na mysli wszystko to co ma odcienie czerwone, żółte, paskowane z plamami typu Kalambo, Kasanga itp. Nie mówię oczywiście o duboisi, bo to powinno nie należeć do rodzaju trofeus.
Co do wyboru ilangi i chilangi z rozmyslem go dokonalem. Zwroc uwage ze ilangi jest wyspa zolci w morzu czerwieni i stosujac podzial Koningsa wystepuje na terenach zamieszkalych przez sp.red. Nie ma ani przed ani zaraz za obszarem wystepowania zadnych podobnie wygladajacych znanych odmian. Jest ona nietypowa jak na ta czesc jeziora i dziwne ze jako taka zostala. Ale za malo wiem(y). A jak wiemy to sa to szczatkowe ogolne informacje.
Widzisz ja za grosz nie wierzę Koningsowi, on wyróżnił Ilangi jako odrębne, tylko dlaczego? przecież ona jest bardzo zblizona do Nkonde (=linangu) i zwróć uwagę, że właśnie Schupke pokazał dokładnie tak w kolejności rozmieszczenia na południe: Chilanga, Ilanga, Linangu i Nangu. Czyli nie jest wyspą w czerwieni!!!!! to ma swoją logikę i dokładnie pokrywa sie z badaniami genetycznymi, których zreszta sam Schupke nie bardzo uznaje.
Linia 7 czyli ta, o której piszę jest bardzo jednolita genetycznie. Nie jestem zwolennikiem linii, ale one systematyzują układ odmian w jeziorze. Pokazują tez ja mogła wyglądać ewolucja i zasiedlanie przez odmiany linii brzegowej w czasie zmian klimatycznych około 1 mln lat temu, w czasie I falii ekspanzji, itd, itd....zbyt dzo pisać bym teraz musiała.
Tak krytykowany przez Was Schupke pokazał to pieknie w swojej linii 7 i 8. Linia 7 to odmiany od bordowo-czerwonych Lunangwa, Lupota....przez pomarańczowe, aż do żóltych.
Wybacz Marto ale nie bede docenial kogos tylko za to ze podzielil rybki wedlug kolorow i sztucznie wydzielil iles lini. Co to nam daje ? W zasadzie nic bo i tak okazuje sie ze miedzy poszczegolnymi liniami zachodzi ryzyko krzyzowek. Zdaje sie ze Herman jak i Konings poukladali w ksiazkach swoich odmiany wedlug kolorow (chyba herman bardziej do tego przywiazywal wage).
Nie wiem czy wiesz, że sporo linii barwnych wyróznionych przez Schupkego pokrywa sie z wieloma wyróżnieniami genetycznymi naukowców.
I Herman i Schupke też poukładali to barwami tylko inaczej. Bałagan w rodzaju trofeus jest straszny i myśle, ze w najbliższym czasie nie bedzie rozwiazania. A to co zrobiłam w tabeli to prawda!!!
Z tego co mi sie zdaje to dodatkowe swiatlo na sprawe moglby rzucic ktos z dwojki a moze trojki StS/Amkara/TooOld. Ktorys z tych perwszych trzymal mial Ilangi z innymi tropheusami (nie pamietam jakimi a stronka StSa zniknela z netu). TooOld natomiast ma/mial z StSem staly kontakt wiec powinien kojarzyc (pomimo ze TooOld). Nie pamietam rowniez czy Amkara nie mial chisanzy z innymi trophciami. "Stary trophciarz Krzysztof Biczycho rowniez jak dobrze kojarze trzymal kilka odmian razem ale niestety nie pamietam co i jak dawne czasy.
U znajomych skrzyżowały sie Kasakalawe z Chipimbi, nie mówie o "czarnych" Bulu point z Ikola itp.
Marta
<< . 1 . 2 . 3 . |