najpierw piszesz że po roku od wymiany starych okien na nowe plastiki pojaiwł się grzyb a teraz że był on po starych bo były nieszczelne ?
Sorry, ale jeśli okna były nieszczelne, to grzyb nie miał prawa się pojawić, chyba że:
-wentylacja, chociażby grawitacyjna była zamknięta, co by "ciepło" nie uciekało,
- nieszczelny dach powodujący ciągłe podciekanie/zaciekanie na ściany.
Ludzie robią remonty, najpierw szczelne drzwi, potem okna, nastepnie najlepiej styropian - i już mamy termosik. Do tego jeszcze tynki z gipsu pijące strasznie wodę, a o wentylacji, wywiewie, nawiewnikach nikt nie myśli. A potem grzyb, i to wina oczywiście zawsze poprzednich ekip remontowych, a nie pana Władka :) |