Myślę, że nie koniecznie aż tak bardzo mocniejsze ale przede wszystkim lepszej jakości;-). -pozwól ,że się z tym nie zgodzę:)
18 watt na zbiornik 375 litrów ,żebyś nawet ze złota zrobił tą swietlówkę :) nie da kompletnie żadnego efektu.
Ostatnio trochę się tym bawię pod kątem akwarii roślinnych i szykując się do solniczki:):)
Wiadomo :),tanganika jak napisałeś to nie holender ale poprostu aby uzyskać efekt dekoracyjny wnętrze akwa i ryby muszą być widoczne.
Nie chodzi mi tutaj o nasze odczucia,o to żę wiemy iż te ryby nie wymagają zbyt mocnego światła itd.
Akwa dekoracyjne ma "zwalać z nóg laika",a ten jak będzie musiał wytężać wzrok aby zobaczyć co tam jest w akwa to zawsze będzie kręcił nosem:):):)
Na przykładzie akwarium Seweryna-jak czyta to pozdrawiam:)-możemy mniej więcej zobaczyć jak wygląda w mojej i nie tylko ,prawidłowo doświetlone akwa dekoracyjne z tropheusami.Oświetlane ono było lampą HQI-150 watt .Widząc je na żywo muszę stwierdzić ,że wcale nie było tego światła w nadmiarze:),akwa dośc duże a lampa HQI zapewnia odpowiednie doświetlenie na przestrzeni 1 metra zawieszona na odpowiedniej wysokości.Oświetlenie to dawało doskonałe efekty w wodzie,strefy mniej doświetlone pozwalały na ulokowanie się w nich ryb słabszych czy inkubujących samic.Nie było też mowy o płochliwości ryb,pomimo,że może ktoś powie iż oświetlenie było zbyt intensywne.
Oczywiście pisząc to wszystko powyżej mam na myśli względy czysto estetyczne,a nie minimalne oświetlenie dla trofci.Nie wzoruję się też na akwach roślinnych czy morskich,bo do nich potrzebowlibyśmy 2 razy po 150 watt HQI,najlepiej jeszcze wspomagane 2 rurami T5 przy zbiorniku 375 litrów.
Andrzej |