Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Czy samica Cyphotilapia frontosa pobiera pokarm podczas inkubacji ?

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor marti
Użytkownik
#1 - Posted: 6 Cze 2008 18:17 
Witam, czy samica Cyphotilapia frontosa pobiera pokarm podczas inkubacji ?
Pytam, gdyż w ogólnym zbiorniku zauważyłem podczas karmienia ryb, że inkubująca samica, czasem pobiera mniejsze kawałeczki pokarmu, a przynajmniej próbuje.
Teraz, gdy odłowiłem inkubującą samicę do oddzielnego zbiornika, nie karmię jej wcale.
Stąd moja obawa, czy całkowite odcięcienie jej od pokarmu to dobry pomysł ? A może próbować ją karmić minimalnymi ilościami pokarmu ? Ale z drugiej strony zalegające resztki mogą uczynić sporo zła.
Co sądzicie na ten temat ?

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 6 Cze 2008 19:04 
Tak, pobierają pokarm. Myślę, że w formie bardzo rodrobnionej można nieco jej podawać. Przecież tym pokarmem żywią się też maluchy, jeśli już są.

Robert

Autor marti
Użytkownik
#3 - Posted: 6 Cze 2008 19:12 
Dzięki Robercie.
A co konkretnie byś proponował , może rozdrobnione krewetki , albo mrożoną artemię ?

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 6 Cze 2008 19:29 
To, co podajesz normalnie, tylko drobniej.
Robert

Autor marti
Użytkownik
#5 - Posted: 6 Cze 2008 19:51 - Edytowany przez: marti 
OK, dzięki.

Przecież tym pokarmem żywią się też maluchy, jeśli już są.

Właściwie to nie wiem czy już coś próbują jeść, czy nadal pobierają pokarm z woreczków żółtkowych.
Tarło było 19 maja , czyli 18 dni temu.
A może faktycznie już próbują coś podjadać :))
W takim razie artemia i oczlik. Coś jeszcze ?

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 7 Cze 2008 06:41 
Moze być mysis, drobny kryl.

Generalnie samica inkubująca pobiera delikatnie pokarm z dna. Z wypchanym pyskiem delikatnie przeszukuje dno i wybiera drobinki. Nie łapie pokarmu z toni, przynajmniej tak to robią u nas.

Maluchy moga jeszcze głównie pobierać pokarm z żółtka, ale samica chyba jednak nie tylko siebie dokarmia?

Marta

Autor marti
Użytkownik
#7 - Posted: 25 Cze 2008 07:38 - Edytowany przez: marti 
Sytuacja zapowiada się dobrze, samica czały czas trzyma w pysku młode.
Ale okres inkubacji zaczyna juz mnie niepokoić, a właściwie drażnić ;).
Dzisiaj mija już 36 dni od tarła, a ja jeszcze nie widziałem maluchów !
Samica, bez wątpienia inkubuje, ma stale wypchany pyszczek. Sądziłem jednak, że od kilku dni powinienem już oglądać młode na "wybiegu", a tu nic...
Dodam, że inkubująca samica jest sama w 612 L akwarium.
A może wypuszcza je na trochę , ale gdy ja tego nie widzę? Albo np. za skałkami?
Co sądzicie o tym? Czy nie powinna już ich wypuścić ?

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 25 Cze 2008 08:37 
Dzisiaj mija już 36 dni od tarła, a ja jeszcze nie widziałem maluchów !


To norma - trzymają 40 dni i dłużej:)) To raczej dobra oznaka - matka wie co robi.

Jest też możliwość, że wypuszcza je jak ma idealny spokój.

Wg mnie wszystko jest ok:))

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#9 - Posted: 25 Cze 2008 10:54 
Wg mnie nie ma powodów do niepokoju - cierpliwości!
Jeśli ma wypchany pyszczek to jeszcze kwestia max kilku dni i będziesz mógł się cieszyć maluchami :)

Autor marti
Użytkownik
#10 - Posted: 30 Cze 2008 12:23 
Dzisiaj, po 42 dniach, pierwszy raz zobaczyłem małe frontozki na wybiegu.
Jest ich kilkanaście, mają około 2 cm, grube brzuszki (najedzone) i dość niewyraźne ubarwienie w porównaniu do dorosłych.
Samica wypuściła je kilka razy i po kilku minutach zbierała z powrotem do pyszczka.
Nie wiem jak one się tam mieszczą wszystkie ?
Pstryknąłem pośpiesznie kilka fotek, ale były słabej jakosci. Później spróbuję jeszcze raz.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 30 Cze 2008 12:34 
Gratuluję - to piękny widok::))

Czekamy na fotki

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#12 - Posted: 30 Cze 2008 12:59 
Gratulacje!
To normalne, że maluchy teraz są blade. W ciągu kilkunastu dni powinny osiągnąć ubarwienie zbliżone do ryb dorosłych.

Autor marti
Użytkownik
#13 - Posted: 30 Cze 2008 13:35 
Nie udało mi sie uchwycić momentu wypuszczania maluchów z pyszczka samicy. Za to kilka fotek żerujących maluszków :


Autor bernard
Użytkownik
#14 - Posted: 30 Cze 2008 14:57 
Fajne maluszki :)
No i masz to na co długo czekałeś :)

Autor marti
Użytkownik
#15 - Posted: 30 Cze 2008 15:44 
Śmieszne te maluchy :)
Zostały już same.
Samicę już wyłowiłem i wpuściłem do dużego ogólnego.
Myślałem że będzie prześladowana po tak długim czasie nieobecności.
A to ona najbardziej rozrabia.
Stroszy sie do innych samic, a czsem nawet do samców.
Jest bardzo ładnie wybarwiona i w dobrej kondycji, mimo przebytego tarła i długiego okresu inkubacji. Pewnie min. dlatego, że przez cały czas inkubacji pobierała pokarm i to w dość sporych ilościach.

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 30 Cze 2008 16:31 
Nie chciałeś poczekać jeszcze kilka dni, tak aby matka dłużej nimi się opiekowała?

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#17 - Posted: 30 Cze 2008 16:37 
Widać brak wiary w kobiety. Pewnie marti myślał, że jeszcze coś dziwnego przyjdzie jej do głowy :)

Autor marti
Użytkownik
#18 - Posted: 30 Cze 2008 16:58 
Nie chciałeś poczekać jeszcze kilka dni, tak aby matka dłużej nimi się opiekowała?

Zastanawiałem się nad tym mocno Marto, ale wygladają już na tyle samodzielnie, że na pewno dadzą sobie radę.
Pływaja już sobie i żerują po znanej sobie połowie akwarium.

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 30 Cze 2008 17:01 - Edytowany przez: admin 
Dla mnie największym urokiem jest oglądanie matki opiekującej się maluchami. Zwykle zastanawiam się, jak one miesczą się w pysku...ale nie jest to takim problem.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#20 - Posted: 30 Cze 2008 18:48 - Edytowany przez: marti 
To prawda, następnym razem dłużej je potrzymam razem.
Maluchy sa śliczne :)
Urodę mają po tatusiu i mamusi :


Autor admin
Admin
#21 - Posted: 3 Lip 2008 11:04 
I jak maluchy, jak zerują, jak sie zachowują?

Marta

Autor marti
Użytkownik
#22 - Posted: 3 Lip 2008 15:37 
Maluchy Marto żerują sobie śmiało po caym zbiorniku.
Niektóre nawet już obrały swoje rewiry :))
Chętnie jedzą oczlika i lekko rozdrobnione płatki.
Dzisiaj spróbuję im podać skrobane mięso z filetów ryb.

Nie są specjalnie płochliwe, jednak trzymają się głównie dna.

Nabierają też powoli kolorków :)
Pasy stają się wyraźniejsze i bardziej kontrastowe w stosunku do jasnego tła.
Za kilka dni wstawię fotki, dla porównania z tymi pierwszymi.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 3 Lip 2008 15:47 
A jak rosną, ja pamietam, że u mnie pierwszy okres dość wolno rosły, potem nagle - bardzo, bardzo szybko. Ciekawa jestem jak to jest u Ciebie?

Marta

Autor marti
Użytkownik
#24 - Posted: 3 Lip 2008 15:49 - Edytowany przez: marti 
Jeszcze chyba za wcześnie by to stwierdzić, ale będę informował o tym na bieżąco.

Autor marti
Użytkownik
#25 - Posted: 4 Lip 2008 21:08 
Witam , mała aktualizacja wizualna.
Maluchy zaczyanają nabierać kolorków. Pływają ze śledzikami małych rozmiarów w jednym zbiorniku.
Pasy zaczynają być wyraźniej odganiczone od tła.
Kilka sztuk nawet obrało sobie rewiry i tam głównie przebywają.
Np. osobnik na trzeciej fotce, znalazł sobie małą grotę pod kamieniem i przebywa stale w jej okolicy lub wnętrzu.
Większość jednak jest w grupce, w centralnym punkcie zbiornika, pod anubiasem.
Daje się też zaobserwować pierwsze przepychanki i coś na kształt ustalania dominacji.


Autor admin
Admin
#26 - Posted: 4 Lip 2008 21:24 
Kolory Marcinie są bardzo intensywne w tej chwili. Są śliczne.

Czym je karmisz?

Marta

Autor marti
Użytkownik
#27 - Posted: 4 Lip 2008 21:32 
Kolory Marcinie są bardzo intensywne w tej chwili. Są śliczne.

Czym je karmisz?


Dziękuję Marto .
Karmię jak zwykle wszystkim co mi podejdzie pod ręce :))
A konkretnie :
-oczlik
-skrobane mięso pangi
-rozdrobniony mysis
-rozdrobnione płatki z mojej mieszanki płatkowej "Tanganika", OSI i spirulina
Jutro podam mrozoną , rozdrobnioną artemię, pewnie też zjedzą :)

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 4 Lip 2008 21:36 
"Obawiam" się, że te maluchy zjedzą wszystko. Ja podaję jeszcze rozdrobnionego kryla, gammarusa, bardzo drobno siekane krewetki. Podaję też żywego wodzienia, bo ten jakis czas pływa w zbiorniku i ryby mogą go spokojnie wyłapywać.

A jak oceniasz ich wzrost w ostatnim czasie?

Marta

Autor marti
Użytkownik
#29 - Posted: 4 Lip 2008 21:41 
Upłynęło dopiero 5 dni od ich wypuszczenia z pyska samicy. Ciężko powiedzieć po tak krótkim czasie. Moze nieco urosły, ale nie mam pewności.
Najbardziej mnie cieszy, że kolorków nabierają i że mają apetyt.
Dziękuję za podpowiedź w temacie menu dla nich.

Autor bernard
Użytkownik
#30 - Posted: 4 Lip 2008 22:16 
Np. osobnik na trzeciej fotce, znalazł sobie małą grotę pod kamieniem i przebywa stale w jej okolicy lub wnętrzu.
To dość typowe zachowanie niektórych maluchów. Z czasem, jak trochę podrośnie, pewnie zacznie przebudowywać "swój dom". Co ciekawe, tak zachowują się tylko niektóre maluchy - czyżby samce?

Co stanowi tło w tym zbiorniku?

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Czy samica Cyphotilapia frontosa pobiera pokarm podczas inkubacji ? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®