Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Obsady 200 x 60 x 50 ciąg dalszy.

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor Alwin
Użytkownik
#1 - Posted: 10 Sier 2008 22:53 
Witam wszystkich,

Analizując nową obsadę swojego zbiornika biorę jednak również pod uwagę Petrochromisy, mianowicie chciałbym rozpatrzeć z Waszą oczywiście pomocą obsadę petrochromisów do zbiornika o wym. z tematu.
Widywane są w necie zdjęcia zbiorników z dosłownie kilkoma odmianami Petrochromisów , ale z tego co można zaobserwować to tylko po 3 do 5 ryb z każdego.
Czy uważacie, że takie zestawienie jest zasadne ?

Jeśli nie to jaką obsadę jakich petrochromisów polecilibyście ??

Pozdrawiam

Alwin

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 11 Sier 2008 07:57 - Edytowany przez: admin 
Widzę, że szukasz pomysłu na zbiornik:))

Petrochromisy to wspaniale ryby, nie mniej jednak bardzo trudne poprzez sporą agresję w zbiornikach. Zapewe w naturze nie jest ona tak duza, ale to zuuełnie inne warunki. W moich zbiornikach jak do tej pory gościło wiele gatunków i odmian petrochromisów. Poziom agresji jest bardzo rózny i wynikać moze z wielu czynników.

Uważam że najspokojniejsze z całego towarzystwa są P. trewavasae, ale one wg mnie nie powinny być w towarzystwie innych gatunków petrochromisow. Albo same albo z trofeusami.

Niezbyt agresywne są także P. famula i te zwykle mozna bez problemu trzymać w duzych stadach.

Moje doswiadczenia z P. Moshi yellow opisywałam juz wielokrotnie na tym forum miałam je kilka razy i zawsze były u mnie spokojne. http://www.forum.tropheus.com.pl/index.php?action= vthread&forum=3&topic=1983&page=5#msg38104

P. sp. Kasumbe rainbow- bardzo agresywne ryby, za każdym razem stałe utarczki i eliminowanie osobnikow.

P. orthognathus - i cała ich grupa....najmniejsze z posiadanych petrusi w naszych zbiorniakch - chyba najagresywniejsze jednocześnie z wszystkich!!!

P. sp. texas. Miałam w swoich zbiornikach i red Fin Longola i texas Bulu Point - niewiele o nich mogę napisać z moich własnych doświadczeń bo miałam je krótko i zmieniały wlaściciela. Wiem, ze Bulu Point przez długi czas był w miare spokojne w zbiorniku, rozmnazały sie, ale potem nastąpił kryzys i ryby sie powybijały.

P. polyodon - spora agresja:)

Generalnie zbiorniki, które ogląda sie w necie pokazują po kilka sztuk z kilku powodów, po pierwsze nie sa to tanie ryby, po drugie nie są zbyt często dostępne. My mamy ciągle pytania z calej Europy o rózne gatunki i odmiany. Ponadto to co obserwujemy to najcześciej juz wynik "dopasowania sie stada" czyli niestety często sporej eliminacji osobników. I nie jest tak, ze to tylko samce walczą, walczą tak samo samice i tak samo są agresywne.
Dla przykadu fotka z naszej galerii akwarium Svena Mullera



Ten układ juz nie istnieje :))

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#3 - Posted: 11 Sier 2008 11:06 
Wiem, ze Bulu Point przez długi czas był w miare spokojne w zbiorniku, rozmnazały sie, ale potem nastąpił kryzys i ryby sie powybijały.
Marto, czy pamiętasz w jakim układzie i w jakim akwarium te ryby żyły?

P. orthognathus - i cała ich grupa....najmniejsze z posiadanych petrusi w naszych zbiorniakch - chyba najagresywniejsze jednocześnie z wszystkich!!!
Czy agresja tych ryb również prowadziła to systematycznego zmniejszania stada, czy było to tylko ciągłe przeganianie i bicie? Wiem, że miałaś (masz) - P. o. tricolor. Czy dotyczy to także P. o. Ikola?

Uważam że najspokojniejsze z całego towarzystwa są P. trewavasae, ale one wg mnie nie powinny być w towarzystwie innych gatunków petrochromisow.
Dlaczego? Czy dlatego, że są spokojne i mogłyby sobie nie poradzić?

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 11 Sier 2008 11:27 - Edytowany przez: admin 
Marto, czy pamiętasz w jakim układzie i w jakim akwarium te ryby żyły?


To było 11 ryb w wielkosci 20-22 cm. O ile pamiętam 4 samce. Akwarium było 1000l. Do tego były jeszcze trofeusy o ile pamiętam. Czy było coś jeszcze nie wiem, bo u nas były kupione petrusie.

Czy agresja tych ryb również prowadziła to systematycznego zmniejszania stada, czy było to tylko ciągłe przeganianie i bicie? Wiem, że miałaś (masz) - P. o. tricolor. Czy dotyczy to także P. o. Ikola?

Pisałam o tym co zaliczanie jest do grupy orthognathus, ale jest to raczej nieopisany jeszcze gatunek, czyli P. sp. "Orthognatus Tricolor" Chimba. To było systematyczne zmniejszanie stada. Michelle zreszta ostrzegała mnie przed tymi rybami, ze poziom agresji jest ogromny. Czy dotyczy wariantu z Ikola? - tego nie wiem nigdy go nie miałam, ale to prawdopodobnie. Te ryby mogą należeć, jak wiesz, do rożnych gatunków, a zachowania moga być wtedy różne. Wierz mi, przy nich Moshi to potulne baranki. Pamiętam, że jak je przywiozłam to spore ich stado połączyłam z trewavasae, ktore wtedy też dotarły, jednak szybko je odławiałam :)))

Dlaczego? Czy dlatego, że są spokojne i mogłyby sobie nie poradzić?

Są spokojniejsze, ale dodatkow dla mnie są bardziej delikatne. Nigdy nie miałam z nimi problemów, gdy były z trofeusami. Zreszta pływaja u mnie w tej chwili dwa stada trewavasae z trofeusami. Miałam rózne doświadczenia z trewavasae, wg mnie nie są to takie "stalowe" ryby jak np. famula. Aklimatyzuja sie swietnie, ale samo nauczenie ich jedzenia jest problemem. Zauwazyłam, że przy połączeniu z trofeusami szybciej uczą sie pobierania sztucznego pokarmu. Potem zwykle są mniejsze problemy. Jednak czasami nie wiadomo z jakiego powodu przestaja jeść . Nie lubia zmian, dodawania obsady. Żle na to reagują. Uwielbiam te ryby, to po Moshi i Red Fin Longola mój najbardziej ulubiony gatunek petrusi.


Marta

Autor bernard
Użytkownik
#5 - Posted: 11 Sier 2008 13:33 
Są spokojniejsze, ale dodatkowo dla mnie są bardziej delikatne.
To prawda. Te ryby są nawet w dotyku znacznie delikatniejsze niż inne Petrochromisy, a nawet Trofeusy :)

po Moshi i Red Fin Longola mój najbardziej ulubiony gatunek petrusi.

Wśród piękności jest jeszcze P.sp. red Bulu Point, ale niestety ta ryba żyje głęboko i sprowadzana jest niezwykle rzadko

Dzięki za informacje.

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 11 Sier 2008 14:23 - Edytowany przez: admin 
Tak masz rację, są bardziej "aksamitne w dotyku.

i]Wśród piękności jest jeszcze P.sp. red Bulu Point, ale niestety ta ryba żyje głęboko i sprowadzana jest niezwykle rzadko [/i]

Ta ryba jest chyba rzadziej sprowadzana ze względu na bardzo dużą agresję jak i niezbyt częste występowanie. Odławiacze spokojnie odławiają ryby nawet z głębokosci 40m, a ta nie żyje na takiej.

Marta

Autor Alwin
Użytkownik
#7 - Posted: 11 Sier 2008 22:07 
Nawiązując do Petrochromisów Trewavasae, uważam że nie uczą się tak trudno jedzenia, ponieważ miałem okazję to zachowanie obserwować u znajomego hodowcy.
Jedzenie przyjmowały już po ok 4 dniach od momentu pierwszego podania płatków.
Naturalnie jadły mniej łapczywie jak inne petrusie, ale do tej pory po ok. 4,5 tygodnia zajadają jakby nigdy nie jadły :)

Wracając do Mojego zestawienia w moim zbiorniku :

Myslałem o zestawieniu 5 Kazumbe Red, 5 macrognathus nsumbu, 5 Famembwe Silver ewentualnie Famula Kasanga naturalnie wszystkie w podobnym rozmiarze. Tzn. ok. 11-14 cm.

Czy sądzicie , że między sobą inne samce będą też walczyć.

Płeć 2/3 ewentualnie 1/3

Pozdrawiam
Alwin

Autor Alwin
Użytkownik
#8 - Posted: 11 Sier 2008 22:11 
błąd w trzecim wariancie famuli chodziło o tembwe silver:)
Alwin

Autor bernard
Użytkownik
#9 - Posted: 11 Sier 2008 22:32 
Przede wszystkim, jeśli dobierzesz takie zestawy i będzie to funkcjonować, będziesz.... hm.... w czepku urodzony :)
Kasumba i Macrognathus uchodzą za ryby b. ostre. Famula zwykle jest znacznie łagodniejsza.
Wg mnie byłoby to niezwykle trudne, ale czy niemożliwe?

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 12 Sier 2008 06:59 - Edytowany przez: admin 
Nawiązując do Petrochromisów Trewavasae, uważam że nie uczą się tak trudno jedzenia, ponieważ miałem okazję to zachowanie obserwować u znajomego hodowcy.

Czy aby tuz po przylocie ryb z odłowu, dziwne?:)) Zawsze sporo czasu zajmuje im nauczenie sie pobierania pokarmu. Inaczej zajmują sie famule i inne petrusie.

Wg mnie na taki zestaw jak podaleś masz zbyt mały zbiornik. Tak o metr dłuższy i może... życzę powodzenia z Kasumbe. Akurat w tym wypadku warianty geograficzne nie są istotne, istotne są zachowania gatunków. Zwłaszcza południowe formy uchodzą za bardziej agresywne.


Marta

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 12 Sier 2008 08:55 
Jeszcze pamiętaj o jednym, jezeli zalezy Ci na ubarwieniu ryb, to famula- samce i samice są podobnie ubarwione, tak samo jest u macrognathus, ale u Kasumbe tylko samce mają te cudowne plamy, samice są szare i tylko paskowane.

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#12 - Posted: 12 Sier 2008 11:07 
Marto, jak duże były samice Kasumbe, które miałaś? Żadna z nich nie "chwyciła kolorów"?

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 12 Sier 2008 11:19 
Samice miały około 14-17 cm. Samce przy tej wielkości było bajecznie kolorowe. Zreszta jednego mam jeszcze nadal:))

To wariant z Halembe - samiec



Marta

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 12 Sier 2008 11:22 
Podobnie jest u P. sp. Red Bulu Point to samce są przepięknie ubarwione, samice juz nie. U P. sp texas Bulu Point wyrazisty rysunek na pysku mają takze samce, samice mają znacznie delikatniejszy.

Marta

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 12 Sier 2008 11:30 

Autor bernard
Użytkownik
#16 - Posted: 12 Sier 2008 11:33 
No tak, samce P. sp. red potrafią być naprawdę fantastyczne, zwłaszcza w okresie poprzedzającym tarło i w trakcie tarła :)

Zbiornik złożony z "grzecznych" haremów P. sp. Moshi, P. sp. red i P. sp. Texas Red Fin Longola lub P. sp. Texas Bulu Point byłby chyba najpiękniejszy z możliwych.

Autor admin
Admin
#17 - Posted: 12 Sier 2008 11:34 
Nie wiesz jak ostatnio funkcjonuje ten uklad u Arthura?



Marta

Autor bernard
Użytkownik
#18 - Posted: 12 Sier 2008 11:39 
Skądś znam to zdjęcie P. sp. red...

Wiem, że A.T. na przestrzeni ostatnich miesięcy kilka razy zmieniał układy Petrusi w swoich zbiornikach (niekiedy z konieczności) i już się pogubiłem, który jest aktualny.

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 12 Sier 2008 11:46 
Skądś znam to zdjęcie P. sp. red...

http://www.petrochromis.com/t_forum/topic.asp?TOPI C_ID=258

Ja także nie wiem co podziałał. Red Fin Longola to jednak cudeńko. Cóż poobserwuję je znowu i będę wiedziała:)) To jego stado jest spore i chyba w bardzo duzym zbiorniku.

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#20 - Posted: 12 Sier 2008 11:53 - Edytowany przez: bernard 
No tak, niejakie Apexpredator (K.L.) ma bodaj najpiękniejsze Petrusie w USA.

Cóż poobserwuję je znowu i będę wiedziała:))
Rozumiem, że zamierzasz je sprowadzić?

Co do zbiornika S.M. to też się trochę zmieniało. W swoim czasie miał super zestaw - P. sp. Moshi Mahale, P. sp. Texas Red Fin Longola i P. sp. red Mahale.
Z tego co wiem niedawno miał P. Polyodon i P. Texas Kipili Brown. Później przyjechały P. Texas Red Fin Ubwari.

Fantastyczny samiec P. sp. Texas Red Fin Longola pływa w Niemczech -
http://www.petrochromis.com/t_forum/topic.asp?TOPI C_ID=333

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 12 Sier 2008 11:55 
Rozumiem, że zamierzasz je sprowadzić?

Tak mam juz złowione.

Tak, Sven ma zmieniony układ - tamten tragicznie skończył i musiał odbudowywać obsadę.

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#22 - Posted: 12 Sier 2008 11:58 
tamten tragicznie skończył i musiał odbudowywać obsadę.

To jest niestety ta przykra strona hodowli tych pięknych ryb.

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 12 Sier 2008 12:03 
To jest niestety ta przykra strona hodowli tych pięknych ryb.

Co najgorsze dla mnie, często takie układy funkcjonują przez spory czas bezproblemowo, wystarczy "wypadnięcie" jednego osobnika i układ burzy się i dochodzi do tragedii.

Marta

Autor Alwin
Użytkownik
#24 - Posted: 12 Sier 2008 22:29 
Witam,

Do Marty :

Nie do końca zależy mi na ubarwieniu ryb, bardziej na ich zachowaniu i utrzymaniu w jakiejkolwiek harmonii :)

Również z obserwacji widzę, że nie zawsze po " wypadnięciu " jakiegoś osobnika zaczyna się piekło :) ( u Petrochromisa Kazumbe )
Moim zdaniem przy takich stwierdzeniach ważny jest rozmiar zbiornika oraz oczywiście obsady jak i jej rozmiaru :)

Z drugiej strony kusi mnie taki układ, ponieważ słyszałem o jego istnieniu.

Oczywiście również o funkcjonowaniu :)

Jeśli chodzi o mój zbiornik, myślę że zbiornik 200 x 60 x 50 mógłby się sprawdzić dla 12-15 Petrochromisów. Odpowiednia aranżacja i ...

Do Bernarda :

Zastanawiałem się właśnie, czy dołożenie Kasumby i Macrognathusa będzie ok. , ale z drugiej strony każdy zbiornik traktuje się własnymi zasadami.

Odpowiednie ryby oraz odpowiednia ilość kryjówek mogłaby pomóc w ustabilizowaniu na jakiś czas :) takiego zbiornika.

Z rozmów z ludźmi którzy trzymają petrochromisy ( te agresywniejsze ) słyszałem , że układ 1/2 1/3 moze zdać egzamin. Oczywiście najlepiej byłoby wpuścić ryby o podobnym tempie wzrostu jak i podobnym temperamencie, przy czym dodatek w postaci Famuli powinien odegrać swoją rolę.

Marto :

Wspominałaś w jednym ze swoich postów w powyższym temacie, że łączy się to też z cenami jakie trzeba przeznaczyć na to zestawienie ?
Chyba nie są one aż takie wielkie ?

Pozdrawiam

Alwin

Autor bernard
Użytkownik
#25 - Posted: 13 Sier 2008 00:35 
Oczywiście najlepiej byłoby wpuścić ryby o podobnym tempie wzrostu jak i podobnym temperamencie,
Problem polega na tym, że nawet ryby z tej samej odmiany/gatunku zachowują się b. różnie, a w dodatku zmiennie. Takie połączenie, choć dla mnie fascynujące, zawsze będzie zagadką i to nawet kiedy weźmiemy te ryby od innego hodowcy, u którego żyły w zgodzie czas jakiś.

dodatek w postaci Famuli powinien odegrać swoją rolę.
Co masz na myśli? Według mnie nie ma reguł. Pomimo, że Famula jest potencjalnie najmniej kłopotliwa (niezbyt agresywna i odporniejsza niż Trewavasae) to można sobie wyobrazić sytuację, w której to właśnie przedstawiciel tej odmiany/gatunku stanie się katem innego Petrochromisa, zwłaszcza gdy będzie on też gnębiony przez innych mieszkańców akwarium.

Jest pewna prawidłowość w zachowaniach Petrochromisów (podobnie jak Trofeusów). Ryba będąca przedmiotem ataków ze strony dominanta bardzo łatwo staje się ofiarą innych członków stada.

Autor Alwin
Użytkownik
#26 - Posted: 13 Sier 2008 01:04 
Powiem tak :

Spróbujemy, poobserwujemy :)

Kiedyś, może w niedługiej przyszłości.

Pozdrawiam

Alwin

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 13 Sier 2008 07:35 
Wspominałaś w jednym ze swoich postów w powyższym temacie, że łączy się to też z cenami jakie trzeba przeznaczyć na to zestawienie ?
Chyba nie są one aż takie wielkie ?



Wszsytko zależy od tego co dla Ciebie jest wysoką kwotą. Dla jednych wydanie 30 pln za sztuke ryby jest problemem (głównie mentalnym) inni wydaja po kilkaset złotych za jednego osobnika kupując całe stado i jest ok. Ponadto ceny młodych osobników i hodowlanych są inne niz ryb z odłowu:))


Petrochromisy to wspaniałe ryby, ale podejście do ich hodowli musi być bardzo świadome. Kryjówki w zbiorniku niewiele pomogą. Zwykle zajmują je dominujące osobniki, a te bite i odganiane wiszą przy powierzchni. Osobnik nieakceptpwany przez dominanta, jak to napisał Bernard, jest przedmiotem ataku całego stada. Dokładanie osobników wg mnie nie niej jest dobrym pomyslem - najlepiej jest wpuścic całą obsadę na jeden raz.

I jeszcze jedno- zupełnie inaczej zachowuja się osobniki młode a osobniki dorosle. Młode walczą i przepychaja się, ale zwykle nie dochodzi do walk na śmierć i życie. To domena dorosłych. Wątpię aby ryby te tak zachowywały się w naturze, myśle, ze problemem dla nich jest ograniczenie przestrzeni i terytoriów. Dlatego też uważam że tak agresywne ryby jak Kasumbe czy orthognathus, czy macrognathus powinny mieć znacznie większe zbiorniki niz proponujesz.

Marta




Marta

Autor Alwin
Użytkownik
#28 - Posted: 14 Sier 2008 00:02 
Dlatego też uważam że tak agresywne ryby jak Kasumbe czy orthognathus, czy macrognathus powinny mieć znacznie większe zbiorniki niz proponujesz.

Jest może i troszkę za mały, racja.

Kryjówki w zbiorniku niewiele pomogą. Zwykle zajmują je dominujące osobniki, a te bite i odganiane wiszą przy powierzchni.


W tym przypadku bardzo dobrym zachowaniem jest zamontowanie przy powierzchni wody rur np. PCV o większej średnicy ( żeby wpasował Nam się tam Petro :)) , a to rzeczywiście z uwagi na fakt, że Petruchy atakują najczęściej do krwi i to właśnie pod powierzchnią wody.

Decyzja odnośnie wyboru obsady w moim skromnym zbiorniczku jak dobrze pójdzie padnie jednak na 3/9 Tropheus Mpimwe red Cheek WF & 2/9 Petrochromis Trewavasae WF rozmiar obu nie więcej jak ML - L.
Ewentualnie 3/11 Petro.Famula F1 + 1/7 Petro.Trewavasae WF

To chyba powiecie sami dobry układ, prawda ?

Pozdrawiam

Alwin

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 14 Sier 2008 07:20 
Ewentualnie 3/11 Petro.Famula F1 + 1/7 Petro.Trewavasae WF


Dla mnie - nie dobry, nie uważam układu w famulami za korzystny dla trewavase. Ponadto jak znajdziesz agresywne samice trewavasae to samiec przestanie istnieć. Było już o tym na tym forum: )

Dla mnie uklady, które proponujesz są nieco sztuczne, ale to Twój wybór.

Marta

A pomysł z rurkami jest dobry, tylko, ze często ryby wcale z niego nie korzystają.

Autor bernard
Użytkownik
#30 - Posted: 14 Sier 2008 11:01 
Co do połączenia P.Trewavasae i P. Famula nie mam jednoznacznej opinii. Widziałem zbiornik, w którym takie zestawienie funkcjonowało dobrze - jednak Famule były podobnej wielkości co Trewavasae.

Zgadzam się natomiast z uwagą Marty co do układu 1+7. Sytuacje, w których samiec ginie "z rąk" samicy nie są wyjątkowe. Wówczas pojawia się problem - trzeba dopuścić innego, dojrzałego samca, a to zawsze jest ryzyko, które można próbować zmniejszyć odławiając całe stado, zmieniając wystrój zbiornika i następnie wpuszczając je ponownie wraz z nowym samcem. Ta uwaga odnosi się także do proponowanych wyżej układów 1+3. Dlatego przypuszczam, że lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie większej liczby przedstawicieli obu płci tak, aby w razie jakichś strat była szansa na "dotarcie się" reszty obsady złożonej w przedstawicieli obu płci.

Oczywiście jeśli układ 1+7 funkcjonuje od dłuższego czasu, można mieć nadzieję, że tak pozostanie (zwłaszcza, gdy dotyczy to najłagodniejszych z Petrusi, którymi są P. Trewavasae).

Niezależnie od powyższych uwag muszę się przyznać, że rozważając różne konfiguracje Petrusi w moich zbiornikach (ze względów finansowych i "lokalowych" biorę pod uwagę także układ 1+3.

Bernard

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Obsady 200 x 60 x 50 ciąg dalszy. Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®