Ależ oczywiście! ;)
Więc mają nieregularny kształt, coś jak mapa. Są różnej wielkości- od malutkich, po całkiem spore, ok 25% powierzchni boku ryby (jedna tak ma). Kiedy oglądałem je z bliska, wyjmując rybę z wody, miałem wrażenie że ta czerń nie sięga pod łuski. To tak jakby plamy czarnych łusek. Plamy są płaskie. Niepokojące jest jednak podobieństwo do nowotworu skóry u człowieka... |