Jako że jestem tu nowy pragnę się na wstępie serdecznie przywitać!
Nie jestem zupełnie zielonym akwarystą bowiem hoduję z powodzeniem w 300l mbunę z w Malawi. Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia to teraz przyszła pora na tanganikę i tropheusy.
Postanowiłem więc odkupić działające już akwarium o wymiarach 150X50X50
ze stadkiem trofci F1 15szt oraz około 20 maluchów od 2do 5cm.
Akwarium jest oddalone ode mnie o 3h jazdy tak więc biologię filtra szlag trafi , poza tym chcę trochę zmienić wystrój na swój. Jak przetransportować ryby bezpiecznie to akurat wiem robiłem to niejednokrotnie problem jest natomiast w tym jak je przechować do czasu odpalenia tego akwarium (dojrzewanie itd.)
Posiadam kotnik o wielkości 100X40X50 PH7,8 z działającym kubełkiem (pływa tam 30szt młodych pyszczaków) i tu się pojawia pytanie do doświadczonych tanganistów.

Czy mi sie te trofcie nie pozabijają przez 2-3 tygodnie w tak małym akwarium?

Nie ryzykowałbym, byłoby tam około 65 ryb a to już Spora! nadwyżka , biorąc pod uwagę biotopy i charaktery tych ryb jest to zupełnie nie możliwe!
Masz może znajomego ,który pożyczyłby Ci kotnik co najmniej 240?
To jedyne wyjście , nie próbuj łączyć tropheusów z pyszczakami, muszą być osobno. Może ten sprzedawca mógłby je potrzymać w jakimś kotniku zanim zrobisz akwa?
Kuba

Sorki zapomniałem dodać że maluchy z Malawi idą gdie indziej pozostanie puste działające akwa.

3 tygodnie to za długo na tyle trofciów, uwierz mi zdarzą się wzajemnie pokiereszować a może nawet pozabijać, a może masz jeszcze jakieś akwa?
Kuba

Mam ale małe 50 litrów wolne. Kurcze muszę szybciej wystartować 375kę.

Witam.
Biologia filtra nie padnie jeśli przepłuczesz delikatnie wkłady przed transportem i przewieziesz w swieżej uzdatnionej wodzie (duże wiaderko). Jesli jeszcze możesz zabrać ze 100 litrów wody z tego baniaka w jakiejś beczce to start zbiornika potrwa tylko kilka godzin i możesz wpuszczać ryby. W domu poskładaj filtry i podłącz do pracy w przywiezionej wodzie. Ustaw zbiornik, przelej wodę, dodaj drugie tyle świezej + uzdatniacz (może być też trochę biostartera) i po następnej godzinie możesz zacząć wyrównywać parametry wody w akwa i tej z rybami. Po kolejnej godzinie wpuszczasz ryby do baniaka i załatwione bez restartów i mieszania biologii. W ciagu następnych kilku dni uzupełnisz wodę w akwa do pełnego i gotowe. W żadnym wypadku nie mieszaj biologii kiedy masz możliwość przeszczepienia wszystkiego tak jak jest. Puste działajace akwa to też mieszanie biologii.

Pozdrawiam.
Tomek

Tomku dzięki za rady ale niestety nie dam rady odpalić akwarium tak szybko
pomysł z kubełkiem i wodą jest dobry więc może doleje z 60 litrów wody z przeprowadzanego akwa przewiozę kubeł i podłączę go razem (z działającym już tam) w mniejszym akwa zanim nie wystartuję dużego. A potem przeleję całą wodę do dużego i będę uzupełniał.
Co wy na to?

Moim zdaniem możesz potrzymać te ryby kilka dni w tym mniejszym baniaku ale to dodatkowy stres dla nich. Raczej zaciemnij akwarium. Zalej wodę do wyczyszczonego akwa i filtr który tam działa dokładnie wyczyść. Ryby nie powinny być karmione 3 dni przed transportem i ze cztery po przeniesieniu ale to pewnie wiesz. Rób małe a częste podmiany wody z dodatkiem soli niejodowanej szczególnie jeżli parametry kranówy u ciebie i poprzedniego właściciela znacznie sie różnią. I tak będzie zawsze ryzyko po starej biologii. Szkoda, że nieuda ci się odrazu odpalic dużego baniaka bo tak by było bezpieczniej.

Tomek