Dla mnie "agresywne" to bardzo złe określenie w tym wypadku. Te ryby, a zwłaszcza trofeusy i petrochromisy nie zabijają się w naturze. Bronią wyłącznie swoich terytoriów pokarmowych i rozrodczych. Określenie agresywne może sugerować stale walki, a tak nie jest. One swoim kolorem i postawą określają status w hierarchi.
Marto, tak jest bo raz przegoniony delikwent może być już w skonsumowany i nie wróci więcej na rewir. W akwarium takiej możliwości nie ma. Myślę, że w jeziorze, jeśli pokonana ryba nie opuściła by rewiru to też mogłaby zginąć. Pomijam już nawet szanse znalezienia nowego, wolnego terytorium. Ale zamiast terminu agresywne proponowałbym np. 'mocno terytorialne' ;)
Pozdrawiam,
Kuba |