Nie ma powodów do utrzymywania takiej temperatury 26-27. To nawyk spowodowany publikacjami w internecie i nie tylko. Sama kiedyś o tym pisałam
widocznie za mało Marto - nie znalazłem artykułu (przepraszam może pobieżnie szukałem) w którym jednoznacznie byłoby to napisane
Nie zrozumieliście. Pisałam o tym, ze najlepsza jest temp. 26-27 stopni. Podobnie jest na
www.tanganika.pl, i innych serwisach jak i w książkach Koningsa. Teraz ukazuje sie wiele publikacji pokazujących, że temperatura jest niższa, zwłaszcza w górnych warstwach. Ulega bardzo dużym wahaniom sezonowym i dobowym. Trzeba więc rewidowac poglądy.
I tak a propos nagrzewania i przystosowania ryb do tych zmian - ryby z odłowu raczej zazwyczaj są przechowywane w zbiornikach przyjeziornych. To oczywiście dotyczy także NZ i F1 z tych hodowli . A więc te ryby muszą się przystosować do dziennych zmian bo zbiorniki prawdopodobnie sa dość płytkie . Nawet te ryby z większych głębokości. I terz rodzi się pytanie jak je traktować w akwariach - powrócić do temperatury jeziora,czy robić im tak jak miały w tych zbiornikach ? ;-)
Tak może należy postepowac przy NZ i F1 tylko, czy to im na dobre wyjdzie, nie wiem?
A nasze WF czekają najdłużej 2-3 tygodnie na wysyłkę, więc tutaj chyba trzeba zmienić postępowanie.
Mam świadomość, że wszystkie takie zmiany należy wprowadzać ostrożnie i raczej uświadamiać ludzi zakładających zbiorniki lub zmieniających obsadę niż zmieniać to w akwarich, w których ryby od dłuższego czasu były w wyższych temperaturach. W takim wypadku zmiany powinny być bardzo powolne lub powinien być ich brak.
Marta