Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Po jakim czasie można zabrać młode matce ?

Autor Diacon
Użytkownik
#1 - Posted: 29 Sty 2010 13:03 
Witam.
Minęły 3 tygodnie odkąd zauważyłem że nosi ikrę. I przez moja nadgorliwość nie wiem czy nie pospieszyłem się w zabraniem młodych do osobnego akwarium. Młode mają około 10mm mają duży woreczek żółciowy i leżą na dnie, czasami próbują pływać ale woreczek żółciowy jest jeszcze za duży. Czy są szanse że przeżyją ?

Autor Alex z Kijowa
Użytkownik
#2 - Posted: 29 Sty 2010 13:18 
Czy są szanse że przeżyją ?
Pewnie. Za 2-3 nni mozesz proponowac malucham naupliusow.

Autor admin
Admin
#3 - Posted: 29 Sty 2010 14:13 
Diacon

W jakim celu odbierałeś narybek matce?

Marta

Autor Diacon
Użytkownik
#4 - Posted: 29 Sty 2010 14:26 
Bo trzymam Tropheusy z innymi rybami i bałem się że nic z tego tarła nie będzie.

Autor trofek
Użytkownik
#5 - Posted: 29 Sty 2010 14:43 
Jeżeli maluchy po wypuszczeniu będą miały odpowiednie kryjówki to dadzą sobie doskonale radę w akwarium ogólnym.Samiczka również bardo dobrze opiekuje się swoim potomstwem i w razie zagrożenia jeszcze przez dłuższy czas chroni je w pyszczku.U mnie w akwarium wszystko zostawiam naturze w końcu w Tanganice też występuje zjawisko naturalnej selekcji.
Pozdrawiam
Krzysiek

Autor Diacon
Użytkownik
#6 - Posted: 29 Sty 2010 15:16 
to przez to ze jestem niecierpliwy. Czekam na pierwsze maluchy już bardzo długo.

Autor robertk40
Użytkownik
#7 - Posted: 29 Sty 2010 22:01 
A wziołeś pod uwage stres samicy przy odbieraniu młodych.
Takie praktyki mogą doprowadzić do bardzo złego końca całego stada.

Autor janas1970
Użytkownik
#8 - Posted: 30 Sty 2010 16:56 
Nie przesadzajmy z tym stresem sam kiedyś zabierałem młode od cyprichromisów i nie zauważyłem żadnych ujemnych skutków!(no może psychiczne u samicy ale tego się nie da określić) ale poza tym było ok no i miałem wszystkie młode a nie kilka??? jak się im udało przeżyć






Pozdrawiam Krzysiek

Autor trofek
Użytkownik
#9 - Posted: 30 Sty 2010 19:47 
janas1970

Wielokrotnie na forum można było przeczytać że odbieranie młodych samicy stresuje i matkę i młode rybki.Dodatkowo praktyki takie mogą powodować późniejsze problemy u dorastających samic odebranych w ten sposób matkom z donoszeniem ikry i ewentualną opieką nad maluszkami.Dla mnie takie praktyki zabierają możliwość obserwacji zachowań samicy jaj opieki nad młodymi.Nigdy nie zapomnę mojego podekscytowania i olbrzymiej radości kiedy pierwszy raz zobaczyłem małe trofcie wypuszczane przez matkę.Dla takich chwil warto trochę poczekać i dać szansę naturze.

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 30 Sty 2010 20:50 
Muszę powiedzieć, że kompletnie nie rozumiem akwarystów, którzy odbierają maluchy matkom. Nie ma dla mnie usprawiedliwienia takiego działania. Czy akwarystyka to poznawanie gatunków, ich zachowań czy produkcja młodych?

Marta

Autor janas1970
Użytkownik
#11 - Posted: 30 Sty 2010 21:19 
Ja miałem to nie jednokrotnie,ALE jak zależało mi na odchowaniu 100% młodych to nie było innego wyjścia ,używacie pięknych wyrażeń typu {Czy akwarystyka to poznawanie gatunków, ich zachowań czy produkcja młodych?) Ja uważam że po trochu jedno i drugie tylko że nie każdy się do tego potrafi przyznać





Pozdrawiam Krzysiek

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 31 Sty 2010 10:07 
Ja uważam że po trochu jedno i drugie tylko że nie każdy się do tego potrafi przyznać

Co przez to rozumiesz? Akwarystyka to pasja i przyjemność obserwacji ryb. Co zaobserwujesz przy odbieraniu maluchów? Stres matki i narybku.

Marta

Autor janas1970
Użytkownik
#13 - Posted: 31 Sty 2010 10:22 
Owszem ale jak samica wypuszcza młode w akwarium ogólnym i z miotu powiedzmy20 sztuk odchowamy 2 sztuki to a te 18 zostaje zjedzone to jak można to określić? czy nie lepiej jest po prostu odłowić samice i zabrać młode.A akwarystyka to oczywiście pasja i przyjemność obserwacji ryb ale też i zarobkowy interes!





Pozdrawiam Krzysiek

Autor salmo70
Użytkownik
#14 - Posted: 31 Sty 2010 11:06 
Witam.

janas1970

Nie odbieram młodych i większość przeżywa.Wystarczy odpowiednio zaaranżować akwarium.Jeżeli mimo tego chcesz mieć jeszcze lepsze "wyniki"to odłów samicę do kotnika.Nawet u Eretmodusów udawało mi się uratować w ten sposób 100%.Jednak zdaję sobie sprawę,że dla niektórych (nie wiem,czy dla Ciebie też?)każdy dzień jest ważny.Samica po utracie młodych może się znowu wytrzeć i zysk rośnie...Nie oddałbym za żadne pieniądze możliwości obserwowania opieki samiczki nad potomstwem.

Pozdrawiam.Robert.

Autor janas1970
Użytkownik
#15 - Posted: 31 Sty 2010 11:33 
Nie miałem tu na myśli siebie bo zajmuje się akwarystyką wyłącznie hobbystycznie,ale ludzi którzy na tym robią dużą kasę! To nie odosobnione przypadki że zabiera się narybek a czasem ikrę to po prostu praktyka ogólnie stosowana bo mowa o pasji,czy przyjemności odnosi się do nas hobbystów a nie do firm czy hurtowni które zarabiają krocie na każdym młodym który się odchowa.




Pozdrawiam Krzysiek

Autor robertk40
Użytkownik
#16 - Posted: 31 Sty 2010 19:20 
janas1970 zdecyduj się , pare postów wyżej piszesz że zabierałeś a teraz piszesz że jesteś hobbystą (albo jedno albo drugie )

Autor robertk40
Użytkownik
#17 - Posted: 31 Sty 2010 19:22 
jeśli zabierasz to powód chyba jest oczywisty $$$$$$$ a to już chyba nie hobby ?

Autor sander
Użytkownik
#18 - Posted: 31 Sty 2010 19:46 
janas1970

A akwarystyka to oczywiście pasja i przyjemność obserwacji ryb ale też i zarobkowy interes!

Akwarystyka to nie jest wielki interes i każdy kto w nim pracuje dobrze o tym wie. Sam zajmuję się tym już ponad 20 lat ale znam wielu znacznie starszych akwarystów i mają oni podobne zdanie

mowa o pasji,czy przyjemności odnosi się do nas hobbystów a nie do firm czy hurtowni które zarabiają krocie na każdym młodym który się odchowa.

Realia są takie, że jeśli na każdym młodym T..sp da się zarobić na czysto 1pln to dla mnie nie są to krocie a takie są realia w sprzedaży wielkoskalowej

{Czy akwarystyka to poznawanie gatunków, ich zachowań czy produkcja młodych?) Ja uważam że po trochu jedno i drugie tylko że nie każdy się do tego potrafi przyznać

Kolego janas1970 musisz zdać sobie sprawę, że są tu osoby, które mają inne źródła finansowania niż zarabianie "kroci na 10, 20 czy nawet 1000 rybkach, które wydoją z samicy gębacza. Powinieneś też przyjąć do wiadomości, że w Polsce jest wielu świetnych "hodowców" gębaczy, którzy sprzedają ryby wysokiej jakości i nie zabierają samicom młodych. Tak jak napisali przedmówcy są również inne metody aby etycznego rozmnażania gębaczy.

Autor Diacon
Użytkownik
#19 - Posted: 31 Sty 2010 20:18 
Ok. Teraz już wiem że popełniłem błąd. Obiecuję że to był mój pierwszy i ostatni raz. :)
PS 3 dzień i 9 tropheusków jakoś się trzyma.

Autor janas1970
Użytkownik
#20 - Posted: 31 Sty 2010 20:52 
Zabierałem kilka razy młode samicy leptosomy i nie po to aby zarobić jakąkolwiek kasę ale po to by młode nie zostały zjedzone.Nie mam możliwości stawiania kolejnych zbiorników na kotniki.A akwarystyka była jest i będzie dla mnie hobby.Powodzenia sander w zarabianiu 1pln na sztuce T..sp







Pozdrawiam Krzysiek

Autor Rafa
Użytkownik
#21 - Posted: 31 Sty 2010 20:55 
miejmy nadzieje że "jakoś" pozwoli im przezyć choć zostały wyplute w paskudny sposób.

Moje tropheusy przeżywają wszystkie - samica umie szybko pochować nawet 10 maluchów.

Moje ryby w większości przypadków mają akwa jednogatunkowe - bo jak wie Marta moja rodzina kocha maluchy - i nie dla zarabku .

A szczęśliwa samica w opiece nad maleństwem - to największa rekompensata dla akwarysty- TAK MYŚLE !!!!!!

Joanna

Autor iwanek
Użytkownik
#22 - Posted: 31 Sty 2010 22:09 
Diacon,

Ja nie jestem akwarysta. Rozumiem Twoja niecierpliwosc i rozumiem tez, to co zrobiles. Te trzy tygodnie daly mi sporo do myslenia. Calkiem niedawno bylam w sklepie, ktory uwazam za najlepszy w Trojmiescie (jedyny, w ktorym mozna kupic "Tanganika magazyn") i tam wlasnie mi powiedzieli, ze po trzech tygodniach "wytrzasaja" matke....-kiedys Ci panowie byli dla mnie wyrocznia...
Ja nigdy tego nie robilam. Niecierpliwosc minie , wierz mi :) Kiedys jeszcze zaplaczesz nad nadmiarem tego szczescia hahahaha (maluchow).
Jak chcesz, zeby male przezywaly, spraw, zeby mialy odpowiednie warunki w ogolnym akwarium-przezyja. Sprawdzilam to :)
pozdrawiam - iwona
P.S A u mnie samica potrafi nosic sporo ponad miesiac. Wypuszcza i zbiera... :)

Autor Diacon
Użytkownik
#23 - Posted: 1 Lut 2010 15:27 
Ja po prostu chciałem żeby coś z tego miotu wyszło. Jakieś 1,5 roku temu jak kupiłem trofki po miesiącu trafiła się choroba przyniesiona ze sklepu akwarystycznego i z 10 zostały mi 2 szt. (akurat udało się że przeżył dominujący samiec i coś co potem okazało się samiczką co bardzo mnie ucieszyło. Dokupiłem trofki ale innego gatunku. I tak z tych dwóch szt myślałem że nic nie będzie, a tu ostatnio taka niespodzianka.

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Po jakim czasie można zabrać młode matce ? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®