Witam
W związku z zaistniałą całą sytuacją, która rozwinęła się wokół Rolanda305 oraz zakupionych przez niego Ikoli w firmie TT, chciałem w przeprosić osoby, które mogły poczuć się urażone na skutek takich czy innych działań „stosownych” osób.
Ze zgodą na umieszczenie postów „niektórych” osób wyszło nieporozumienie – ale tak to już jest, jak coś się dzieje i na dodatek dynamika wydarzeń jest niebagatelna to takie są efekty – nieważne, mleko wylane a miejsce i czas na wyjaśnianie tej kwestii bynajmniej niestosowne. Nie chcę być źle zrozumiany, że nie zgadzam się z tym, co wcześniej napisałem, oczywiście podtrzymuję to i to w sposób zdecydowany. Natomiast przepraszam za spontaniczne słowo, którego użyłem i zostało ono gdzieś wcześniej zacytowane przez admina, ale chciałem podkreślić, że było ono niejako „samorzutne” i przyszło mi jako pierwsze na myśl. Chcę w tym miejscu mocno podkreślić, że nigdy i nikomu nie zaproponowałbym takiego sposobu uruchomienia zbiornika w tak krótkim czasie, do którego miało zostać wpuszczonych ponad 20 szt. dorosłych tropheusów z odłowu. Nad małymi rybami (3-4cm) – mocno, ale to mocno bym się zastanowił – może stąd ta spontaniczność.
Nie zamierzam i nie jest moim celem przekonywanie kogoś do swoich racji, jestem od tego bardzo daleki. Skoro ktoś ma takie a nie inne przekonania, dysponuje stosowną wiedzą oraz tkwi w przekonaniu, że jest ona właściwa a może nawet i najlepsza – OK, szanuję to. Nie zamierzam również uczestniczyć w skłócaniu środowiska tanganikańskiego, które i tak na dzień dzisiejszy chciałoby się, aby było liczniejsze – bo jeśli chodzi o spory to my Polacy jako naród jesteśmy w tym co najmniej niesamowici – to taka dygresja. Niepotrzebne zatargi nie prowadzą do niczego dobrego a są jedynie zalążkiem do zbędnych sporów, które działają destrukcyjnie w całej swojej rozciągłości i to na wielu płaszczyznach.
Nie znam całej historii zakupu ryb (czy kupujący dysponował stosowną wiedzą, czy faktycznie poprosił o poradę jak ruszyć ze zbiornikiem, czy pytał o filtrację, parametry wody, jak postępować w przypadku pojawienia się nieprzewidywalnych problemów, jakie odpowiedzi uzyskał, jeśli powyższe pytania zadał, itp., itd.), bo są one istotne w całym tym ambarasie. Osobiście odniosłem się do odpowiedzi, jakiej Roland305 udzielił po moim zapytaniu: cyt. „Mnie ciągle intryguje ta historia z zaszczepieniem biologii. Jak to dokładnie przebiegało, kiedy zaszczepienie biologii i w jaki sposób, kiedy wpuszczenie ryb, itp.”. Odpowiedź Rolanda305 - cyt: „ryby odbierałem w sobotę, więc w piątek zalecono mi przyjechać po biologie, na moich oczach wyciśnięto gnojówkę z gąbek z filtrów wewnętrznych, dano to do worka z tlenem i wlałem to, do sumpa”.
Kończąc żywię wielką nadzieję, że owe „nieporozumienie”, że tak pozwolę sobie całą tą sytuację nazwać, zostanie szybko wyjaśnione i jeszcze szybciej pójdzie w niepamięć wszystkich osób, które miały z nim mniejszy czy większy kontakt.
Życzę wszystkim użytkownikom tego forum samych sukcesów hodowlanych, „nieobserwowanych” dotychczas zachowań swoich podopiecznych a problemy, cóż oby były w ogóle nieznane.
Pozdrawiam serdecznie. |