Koleżanka, nie kolega - to raz. Poza tym przeczytaj jej post dokładnie. Ewidentnie wynika z niego, że miała problemy z rybami zarówno sporo jak i niewiele przed założeniem tego tematu. Sprawa wygląda w jej przypadku jednak trochę inaczej. Ona już te ryby MIAŁA, czyli owy błąd już popełniła przed napisaniem wiadomości. Po co masz go powielać, a potem wypłakiwać się na forum, że Ci się ryby zabijają albo padają nie wiedząc czemu? Tropheusy to nie gupiki. Wymagają od właściciela poświęcenia uwagi oraz sporej wiedzy. Twoja wiedza jak widać jest nikła (z tym, że wiesz o zbyt małym zbiorniku) i niestety próbujesz nas przekonać do swoich racji. Tylko po co? Skoro wiesz lepiej, to rób swoje. Nie czekaj jednak na zrozumienie, jeśli zacznie dziać się coś niedobrego.
I jeszcze wypowiedź Marty z tamtego tematu:
"Proponuję Ci jednak zmianę obsady na inne tanganickie ryby. Wtedy problem maluchów zniknie,
Szkoda, ze nie pomyślałaś o tym zanim zakupiłaś ryby. Trofeusy zawsze tak mają, ze się mnożą i przybywa narybku.
Marta
"
Michał |