Witam.
bartex28
Sprawa nie jest taka prosta na jaką wygląda,bo idąc Twoim tokiem rozumowania,fakty są takie,że:
-Tropheusy potrzebują dużych zbiorników
-należy trzymać je w stadach min.kilkunastu sztuk
-należy zadbać o odpowiedni układ płci
-należy zapewnić odpowiednie parametry wody
-bywają z powodzeniem utrzymywane w zbiornikach np 240 l
To kilka faktów adekwatnych do tematu,pominąłem inne np żywienie.
Teraz po kolei.
Dlaczego duży zbiornik?Tropheusy dorastają do kilkunastu cm,są terytorialne,agresywne i mocno brudzą.
Dlaczego kilkanaście sztuk i w odpowiednim układzie?Po to,by ograniczyć agresję.
Dlaczego muszą mieć odpowiednie parametry w akwa?Pomijając bardzo ważną kwestię składu chemicznego wody,konieczne jest zapewnienie czystej wody,bo Tropheusy potrafią nieźle nagnoić.Długotrwałe przebywanie ryb w podwyższonym NO3(nie mówiąc o amoniaku i NO2)wpływa na osłabienie odporności i zdrowia ryb.
Dlaczego są z powodzeniem trzymane w np 240l?Jak pisano wyżej poglądy(dzięki doświadczeniom i obserwacjom)się zmieniają,a kiedyś za min uznawano 240l i to pokutuje do dzisiaj.Niektórzy za wykładnik powodzenia howu podają rozmnażanie się swoich podopiecznych.Jednak nie jest to prawidłowe podejście,bo tarła będą i w niezbyt optymalnych warunkach.
W takim zbiorniku Tropheusy najczęściej" DAJĄ RADĘ"(zamiast dobrze sobie żyć).
Według mnie jest jednak wyjątek od tej reguły.Biorąc pod uwagę,że nie wszystkie ryby są tak samo agresywne(cechy indywidualne poszczególnych osobników),można trafić na wyjątkowo zgodne stado i wystarczy zapewnić perfekcyjną filtrację z NO3 max 10ml/l i jest OK.Tylko,że nawet przy takim układzie nie da się zaobserwować wielu ciekawych zachowań,które można zaobserwować w większych litrażach .Jak napisałem na początku sprawa jest dość złożona.Sam kiedyś trzymałem te ryby w 250 l(160x45x35) i choć wszystko było ok,to dzisiaj już bym tego nie powtórzył.
Pozdrawiam.Robert. |