" Ja wszystkim powtarzam, że stuprocentowo to można miec 1 odmianę w akwarium, a reszta zależy od wielu czynników w tym w wielu przypadkach dominujacego samca "
Tak dokładnie, po tej sytuacji też uważam ze lepiej trzymać jedną odmiane w akwa. I Faktycznie to zależy od domunującego samca, o tym dalej
"Bo to, że sie wytarły to nie znaczy, że urodza sie młode.... "
Uważam ze z tego nic nie będzie bo to pierwsze tarło samicy chipimbi. Ale takie krzyżówki się ,,udają". Na przykładzie pyszczaków z Malawi, ostatnio skrzyżowały mi się Labidochromis caeruleus ( dla niewtajemniczonych żółta ryba z pręgą na płetwie :) z M estherae OB morph. Te ryby są zupełnie różne, różne gatunki , estheraeo ob ma ,,łaty,, i wogóle inny kształt ciała. Samica wypuściła młode, z ciekawości wyseparowałem 4 sztuki, reszta zginęła w akwa. Zobacze jak będą wyglądały przy wielkości 3 cm a potem ... niestety.
Do rufusa: Akwa 500 litrów, Kiryza ok 26 sztuk , chipimbi 22 . Część kiryz jest dorosła, część ma około roku. Chipimbi natomiast wszystkie są w podobnym wieku, lekko ponad rok. Jak narazie rewiry zajęte są tylko przez samce kiryzy ... to prawdopodobnie powód. Kobiecie się poprostu chciało :)
Łukasz
" Dopiero jak wyrównały sie wielkościowo to samce staczały ze sobą walki i już tarły się z właściwymi "kochankami":-) "
Wlaśnie tu chyba jest problem. Samce chipimbi nie mają swojego rewiru, to chyba niedługo sie zmieni bo samce najwieksze mają juz ok. 8-9 cm i zaczynaja zaczepiać kiryzy. Moze uda im się wywalczyć jeden z trzech rewirów :-)
Się rozpisałem ;] |