Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Płochliwe Chipimbi

Autor bryko
Użytkownik
#1 - Posted: 3 Maj 2006 09:09 
Witam,
od listopada mam 386 l z trofciami. Pływa w nim teraz 16 T. Chipimbi (5 F0, 11 F1), 10 Maswa F1 oraz 5 Callochromisów. Chipimbi F1 były kupione jako 4 cm, w lutym dołożyłem do nich samca i 4 samice F0. Maswy kupione 2cm rosną ładnie. Nie wiem dlaczego, ale Chipimbi są bardzo płochliwe. Praktycznie trzymają się cały czas blisko kryjówek, szukają schronienia w roślinkach, przyklejają się do kamieni. Samiec F0 większość czasu spędza pod liściem anubiasa. Czy Chipimbi po prostu tak mają czy powinienem coś jeszcze zrobić. Akwa ma tło z łupka filitowego, na dnie drobniutki piasek. Parametry wody praktycznie nie zmienne do dwóch miesięcy (ciągła podmiana wody) pH 7,8, TwO 14, TwW 16, NH4 0, NO3 15. Oświetlam ok 13 godzin jedną 54W T8 TL'D. Ryby karmione głównie spiruliną Tropicala i Hikari Excel, raz na tyzień podaję szklarkę.
Powiedzcie co mam zrobić aby Chipimbi nie były ciągle pochowane i nie trzymały się ciągle dna.
pozdrawiam
Paweł

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#2 - Posted: 3 Maj 2006 09:51 
Witaj,

Jeśli ryby nie sa chore to ja bym sie przyczepiła tego oswietlenia. Również Od lutego dołożone F0 prosiłam by się w końcu przyzwyczaiły do sztucznego oświetlenie ;o) Nic z tego nie wyszło! Postawiły na swoim, więc akwarium ,,przeniosłam'' pod okno i teraz jest wporządku bo świetlówek prawie że nie używam max dwie godziny. Dodam że nawet samica się mi wytarła po osmiu miesiącach! U mnie była taka sytuacja że te nowe ryby były okropnie zesresowane. Spróbuj przestać swiecić świetlówką, a jak trzeba zmień lokalizację zbiornika tak by był oświetlany naturalnie.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor bryko
Użytkownik
#3 - Posted: 3 Maj 2006 10:07 - Edytowany przez: bryko 
Akwarium przenieść się nie da. Musi zostać tam gdzie jest. Przez miesiąc zwiąkszyłem oświetlenie do 2x54W ale nie zauważyłem widocznych zmian w zachowaniu. Mogę ewentualnie zmienić typ świetlówek lub wymienić na T5, jaką moc T5 założyć, akwa ma 160cm długości,

pozdrawiam
Paweł

Autor wojtass_maniak
Użytkownik
#4 - Posted: 3 Maj 2006 13:52 
A ktos czesto przebywa w pokoju z rybami, czy sporadycznie ktos tam wchodzi. Ryby moga sie chowac poniewaz moga nie byc przyzwyczajone do kontaktu z ludzmi.

Autor bryko
Użytkownik
#5 - Posted: 3 Maj 2006 14:30 
Akwarium stoi w hallu w domu, obok niego normalnie się chodzi. Nie zauważyłem jakiś nerowych zachowań Chipimbi w momencie gdy przechodzi się obok. Maswy mieszkające razem z Chipimbi zachowują się normalnie i pływają w całym akwarium.

Autor fazi64
Użytkownik
#6 - Posted: 3 Maj 2006 23:07 
raz na tyzień podaję szklarkę
Witam,
Szklarka to IMHO nie jest dobry pokarm dla trofow. Lepiej zastapic go mrozonym oczlikiem, dafnia lub artemia, oczywiscie przemiennie i nie za czesto.
Zachowanie chipimbi daje do myslenia. Stosujesz glodowke? Po dniu niejedzenia ryby powinny szalec przy szybie widzac zblizajaca sie postac, z nadzieja, ze dostana papu.
Pzdr.
Fazi64

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 4 Maj 2006 06:14 
Płochlowiść chipimbi w że jest ich tylko 5 sztuk. One nie stworzyły stada z innimi Chipimbi - nie widzą ich jako swoich towarzyszy. Ponadto przy bogatym wystroju odłów zawsze będzie sie krył, bo ma taką mozliwość.

Marta

Autor bryko
Użytkownik
#8 - Posted: 4 Maj 2006 08:10 
Hmm, akwarium nie ma zbyt wielu kryjówek. Co więc radzicie? poczekać aż w końcu młode Chipimbi dorosną? czy jeszcze dołożyć dorosłych (jakieś 8 jeszcze bu się zmieściło - było by 24 chipimbi i 10 maswa w prawie 400 litrach)?

Paweł

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 4 Maj 2006 10:48 
Decyzja nalezy do Ciebie, ale dorosłe na 100% nie widzą młodych.

Marta

Autor bryko
Użytkownik
#10 - Posted: 4 Maj 2006 10:57 
Marto, rozumiem że z czasem gdy młode podrosną sytuacja powinna się poprawić? W tej chwili sytuacja wygląda w większości tak, że młode trzymają się razem, z nimi są dwie samice F0, samiec i pozostałe samice F0 trzymają się raczej osobno.

Oba rozwiązania - zwiększnie stada lub poczekanie aż młodzież dorośnie są dla mnie do przyjęcia, tylko co na to rybki?;) chciałbym wybrać lepsze rozwiązanie.

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 4 Maj 2006 11:47 
Marto, rozumiem że z czasem gdy młode podrosną sytuacja powinna się poprawić?

Tego nikt nie przewidzi, bo jeżeli teraz pływaja osobno, to trudno powiedzieć co bedzie w przyszłości. Nie wiadomo jakie pod względem płci będzie stado gdy dorosną maluchy.

Ponadto nie uważam za zbyt dobre trzymanie ryb w układzie 1:4- co będzie gdy z samcem bedzie problem. Ryby w naturze zwykle występuja w układzie prawie 1:1.

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#12 - Posted: 4 Maj 2006 21:11 - Edytowany przez: JGr 
Z tego co czytam - Twoja obsada jest mocno niespójna.
Niby stado 26-ciu trofeusów, ale tak naprawę - jest to kilka grup ryb (dwóch odmian i w różnym wieku) i patrząc na nie z osobna wynika, że faktycznie płochliwość może być spowodowana małą ilością osobników.

Ja w takiej sytuacji zdecydowanie dokupiłbym dorosłych ryb, nawet kosztem przerybienia zbiornika. Szkoda tych osobników, które teraz nie mogą się zaaklimatyzować.
Co będzie jak młode dorosną - jak pisze Marta - trudno przewidzieć, to zależy jaką pozycję zdobędą w stadzie, jaki będzie wśród nich układ płci, a przede wszystkim - to będzie kiedyś tam, a co teraz?

To już będzie "musztarda po obiedzie", ale na marginesie pozwolę sobie jeszcze dodać, że zbiornik 400 litrowy wydaje mi się odpowiedni dla jednej odmiany tofeusów.
Mam podobne akwarium i podobną ilość trofeusów (dorosłych jednej odmiany) i u mnie funkcjonuje to inaczej - to jednorodne stado, nie ma mowy o płochliwości, myślę że również zachowania socjalne mogą być ciekawsze. Poza tym im większa grupa ryb tego samego wariantu, tym mniejsze znaczenie ma układ płci, nie trzeba kombinować z tak ryzykownymi zestawieniami jak 1+... .

Jarek

Autor roa
Użytkownik
#13 - Posted: 4 Maj 2006 22:06 
Ja w takiej sytuacji zdecydowanie dokupiłbym dorosłych ryb, nawet kosztem przerybienia zbiornika. Szkoda tych osobników, które teraz nie mogą się zaaklimatyzować.

Witam,

Zgadzam sie ze zdaniem Jarka. Zmagałem sie z podobnym problemem, choć u młodszych ryb (T.B.Ujiji). Po powiększeniu stada z 10 do 20 osobników tej samej odmiany płochliwośc ryb zmalała drastycznie. W tej chwili sa jeszcze troche płochliwe, ale to już przyczyna dużej ilości kryjówek w aqa. Teraz będę przechodzi na 375l i znowu poszerzę stado o jakiś 10 osobników. W sumie będzie jakieś 30szt jednej odmiany.

Artur

Autor bryko
Użytkownik
#14 - Posted: 5 Maj 2006 07:25 
Dziękuję za pomoc, dokupię jeszcze ok 6 dorosłych Chipimbi, mam nadzieję że wtedy połączą się z młodzieżą w jedno ładne stadko.

pozdrawiam
Paweł

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Płochliwe Chipimbi Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®