Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Trofciarnia a zbrojniki

Autor trzcinka
Użytkownik
#1 - Posted: 20 Maj 2006 15:02 
Witam

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Moje akwarium dojrzewalo przed wpuszczeniem trofci z 2 kiryskami i 2 zbrojnikami.Kiryski udało mi sie odłowić i oddać.Natomiast pozostały zbrojniki,których w żaden sposób nie udaje mi się odłowić(wkładałam też rurki aby do nich weszły-ale one są cwane i szybciej czmychną niż ja cokolwiek zrobię)
Kupowałam te zbrojniki w 2 sklepach-za każdym razem miały to być zbrojniki niebieskie samica ,na początku -potem samiec.Teraz widzę że są to zupełnie inne ryby,Samiec to napewno niebieski a ten drugi nie wiem-wobec tego czy to w ogole samica czy może też samiec innej odmianyTak że rozmnożenie ich nie wchodzi w grę.Na razie moją po 0k 10 cm.One zajeły grotę po prawej stronie akwarium,Trofeusy po lewej.i rzadko się tam zapuszczają.
Po prawej str.jest też dłowica Paw.Head z napowietrzeniem.
I teraz nie wiem czy dlatego że po tej prawej stronie siedzą zbrojniki,czy dlatego że nurt wody jest tam szybszy -trofcie gromadzą się po lewo?

Co o tym sądzicie -czy bezwzględnie odłowić zbrojniki,Czy je zostawić.
Mam ambiwalentne uczucia co do tego.Bo jak jednak umarła mi 1 rybka to ją chyba pożarły i nie rozkłada mi się gdzieś za kamieniem psując wodę.Poza tym walka o kawałki brokuła między zbrojnikami a trofciami jest przekomiczna i prawie rytualna.

Autor trzcinka
Użytkownik
#2 - Posted: 20 Maj 2006 15:06 
Wynocha do ogródka chwaściory zarastają mi wszystkie skalniaki a ja siedzę na forum-to tak sama do siebie!

Autor rufus1
Użytkownik
#3 - Posted: 20 Maj 2006 21:58 
Hym!!
W sumie jest to forum o rybach z Tanganiki, ale czasami zaplacze sie do naszej tanganiki jakaś ryba z innego biotopu, jakim jest np. popularnie zwany glonojad. Może Marta nie wytnie tego posta o tej rybie ;-).
W sklepach mozna spotkac rózne gatunki zbrojnikowatych o potocznej nazwie "glonojady" ( w sumie nie wiem dlaczego te ryby tak nazwano, przeciez to samo je np. molinezja, a nie nazywa sie glonajad). Osiagaja one różne rozmiary. Najpopularniejszym jest chyba Ancistrus aff. dolichopterus, zwany inaczej zbrojnikiem niebieskim/ wasaczem niebieskim. Ryba ta dorasta do ok. 13 cm. Wystepuje w Amazonce!!! Do prawidlowego funkcjonowania przewodu pokarmowego wymaga zeskrobywania drwena, nie jest to ryba mięsożerna!!!! Wymaga diety roslinnej. Charakterystyczne dla samców tego gatunku są duze wąsy umieszczone wzdłuż krawedzi górnej szczęki. Samice nie posiadaja takich wąsów, ew. u bardzo duzych samic sa one bardzo małe. Inne gatunki zbrojnikowatych spotykane w naszych akwariach to Pterygoplichthys gibbiceps, Hypostomus (syn. Plcostomus), ale te gatunki osiagaja duzo wieksze rozmiary i nie posiadaja wąsów na pyszczku (moga posiadac na swoim ciele duze kropki, zbrojnik niebieski takich nie ma, jest raczej w plamy).
Wracajac do tematu. Glonojady rzeczywiscie moga zjadac padniete ryby. Jeżeli bedzie to mniejsza rybka to pewnie nic sie nie stanie (jeżeli to nie bedzie podstawowy pokarm), ale jak padnie juz ryba wiekszych rozmiarów to glonajad moze miec problem z trawieniem i równiez paść. Jak juz wspomniałem wcześniej to typowi roslinozercy. Decyzja dotyczaca glonajadów "być albo nie być" należy do Ciebie trzcinko.
Kolejna sprawa to miejsce przebywania trofeusów w jednym miejscu w akwarium. Może rzeczywiście jest zbyt silny prąd wody z glowicy i to rybom przeszkadza. Szczególnie moga tak reagować ryby mlode, ale to wtedy widać po charakterystycznym ustawianiu sie ryb "pod prad". Moze wystarczy zmienic kierunek wylotu wody z glowicy. Może rzeczywiscie te glonojady przepedzaja trofeusy z ich rewiru. Tym bardziej jak to sa mlode ryby, a glonajdy juz sa wyrosnięte/dorosłe. W takim przypadku ja na pewno bym sie pozbył glonojadów. Czy nie obserwujesz jakieś agresji ze strony zbrojników w stosunku do trofeusów?
Leszek

Autor trzcinka
Użytkownik
#4 - Posted: 20 Maj 2006 22:59 
Muszę jutro zrobić nasadkę na wylot filtra Pow.Heada i skierować prąd całkiem do góry
Teraz mam tzw pozycję optymalną ,ponieważ kawałek w tę lub we wtę powoduję że zaciąga mi się powietrze do kubła,bo wąz zasysający wodę do kubła jest b. blisko głowicy.A wtedy odgłosy są takie że podnosi na równe nogi. Trofcie nie ustawiają się pod prąd.natomiast b lubią pływać w bąbelkach z kamienia powietrznego.
Nie nie zaobserwowałam żadnej agresji z żadnej strony.Zainteresowanie natomiast owszem.Czasami trofcio podpływa do zbrojnika i ociera się o niego.
Natomiast gdy dam brokuła to jest on 10 razy ciągany po całym akwarium-zbrojniki ciągną go do groty ,trofcie go potem wykradają i ciągną na drugi koniec akwa-ale wówczas też nie ma agresji.
Zastanawiam się natomiast co będzie jak do mojego zbiornika wprowadzą się tanganikoduski,które jak myślę głownie siedzą

Gdzieś pisałam dziwną obserwację ale podpiełam się pod czyjś temat i nie dostałam odpowiedzi.
Napiszę w skrócie
Gdy 1 trofcio ilanga ,najmniejsza oddzieliła się od stada,przestała jeśc,,po tygodniu widać było dużą róznicę wielkości między nią a resztą-mimo iż zaprzestałam karmienia i dałam sól.Pan Robert powiedział mi że czasmi tak się zdarza ,selekcja naturalna.Inne były zdrowe.I ostatniego dnia ta rybka zaczęła zachowywać się b. dziwnie.Popłynęła do groty zbrojnika(a wcześniej cały czas siedziała na dnie po drugiej stronie)zaczepiała go i pozwalała mu przyssać się do siebie.Najpierw myślałam że to zbrojnik ją zaatakował.więc pukałam w szybę,ale po chwili wytrzymałam nerwowo i postanowiłam nie przeszkadzać.Więc rybka była ssana przez zbrojnika,potem odczepiała się i z powrotem wracała do niego.Dosłownie tak jakby chciała byc żywcem pożarta.Inne trofcie w tym czasie podpływały do niej i czmychały gdzie pieprz rośnie.B to było dziwne.Obserwowałam to do 5 rano potem na chwilę poszłam spać i -jak wstałam nie było już rybki.

Wiem że biotop jest biotop i tak powinno zostać ale jeśli jest może więcej korzyści z tego że te rybki zostaną ,lub po prostu nie ma żadnej szkody z tego powodu to chyba je zostawię -poczekam jeszcze na opinie.może ktoś poza mną ma też zbrojnika tylko wcale się do tego nie przyznaje?

Ten jeden to na pewno samiec niebieskiego.Z drugiego nie wiem co wyrośnie.Na razie ma ok 10 cm jest koloru ciemnoszarego na ciele ma kilka dużych b.ciemnoszarych plam.i całkiem inny kształt ciała i płetw jak niebieski.Muszę pooglądać foto w akwa foto.Jeśli oczywiście chciało by mi tototo duże rosnąć to odławiam natychmiast.To co tu napisałam dotyczy pozostawienia małego zbrojnika.

Autor rufus1
Użytkownik
#5 - Posted: 20 Maj 2006 23:37 
Ja równiez mam zbrrojniki niebieskie odmiany Gold w swoim akwarium z Xenotilapiami. wpuścilem je tam dlatego ze Zenotilapie nie zeskrobuja glonow i nie maja takich potrzeb żywieniowych. Wpusciłem je tylko w celu czyszczenia szyb z glonów. W akwarium z trofeusami i innymi rybami roslinożernymi (min. tanganicodusy) glonojady stanowia konkurencje pokarmowa dla tych pierwszych. Ocena "+" i "-" pozostawienia glonojadów w akwarium nalezy do Ciebie.
Zjawisko ktore opisujesz wcześniej dotyczace przyssania sie glonojada do ryby jest znane. Prym wiedzie w tym gatunek zwany potocznie "glonojadem syjamskim" ktory czasami przyssac sie do ciała duzych ryb, ale inne gatunki tez to potrafia robić. U mnie glonojady zjadały maluchy trofeusów w akwarium. Z racji tego że zbrojnki należa do ryby aktywnych wieczorem i noca, nastepngo dnia rano bylo coraz mniej trofeusów. Po wylapaniu glonojadów problem "tajemniczych zniknięć" nie powtórzył się. Nie ważne było jakiej wielkości był zbrojnik, maluchy trofeusa zawze znikały.
Nie chciałbym wprowadzac zamieszania z tym filtrem, bo temat zalożony to " Trofciarnia a zbrojniki" ale nie rozumiem dlaczego masz wlot do filtra zewnetrznego zaraz obok glowicy. To na jakiej wysokosci jest ten wlot? Powinien byc przy dnie.
Leszek

Autor trzcinka
Użytkownik
#6 - Posted: 21 Maj 2006 00:18 
A widzisz to konkretna informacja o konkurencji pokarmowej -nie pomyślałam o tymNa razie mam konkurencję o tabletkę przyklejoną do szyby(Spirulina tabs Sery)bo glonów jeszcze nie mam.To znaczy w załamkach niektórych kamieni pojawił się jasno brązowy nalot-ale tego nie skubią.
Przymierzę się do odłowienia ich -chyba będę musiała cała w tym celu wejść do akwarium.no ale cóż czego to się nie robi dla trofci!(bużka)

Wlot jest oczywiście przy dnie ale zawirowania powierza -odbicie od skał i kamieni powodują że jak przesunę głowicę na ścianę to mi zaciąga powietrze.
Nie mam nasadki kierunkowej na wylocie głowicy bo nie było jej w komplecie i po prostu cała siła wylotu idzie na wprost na akwarium lub jeśli skręcę głowicę to dzieje się to co napisałam.

Napiszę Ci jak mam.:na prawym boku akwarium idąc od przodu stoi duży do samej góry kamień z labiryntem dziur,za nim jest grzałka,za nią głowica Pawer Head(na razie z plastikowym koszykiem z wkładem z włókniny-ale już mam dużą gąbkę i zmienię na nią) przyczepiona do bocznej szyby,a między nią a tłem strukturalnym jest głeboko zanurzony wlot do filtra kanitrowego.Po drugiej stronie baniaka jest deszcownia z wylotu kanistra i wyłączona grzałka której nie wyjełam na wszelki wypadek gdyby tamta siadła.Przez to tło nic nie można przyczepić do tylnej ściany.Jak urządzałam akwarium to pomyślałam sobie że dobrze będzie jeśli woda zaciągana do kanistra będzie wstępnie mechanicznie oczyszczona dlatego na tej samej ścianie blisko siebie zrobiłam j.w.

No- teraz zgasło mi w akwarium oświetlenie i włączyły się diody LED i większość trofci popłynęła na prawą stronęa zbrojniki wylazły z nory na przednią szybę

To że zbrojniki się dossają to chyba ich natura ale dlaczego moja rybka popełniła sepuku?!

Masz jakiś pomysł jak odłowić te cwaniaki?Bo nie chcę niec tajemniczych zniknięć jak już będe miała maluchyJeśli oczywiście będę miała choć 1 samiczkę(bużka

Autor rufus1
Użytkownik
#7 - Posted: 21 Maj 2006 01:17 
Jeżeli chodzi o wyłapanie tych glonojadów to moze właśnie w nocy, razem z latarka na wielkie łowy. Ale proponowałbym wcześniej wyłaczyc te diody. Jak ryby wyjda, to moze wrzuc tabletke i podejda do niej lub spróbuj bez tabletki moze sie uda. Może jakaś rura z czyms w środuku do jedzenia. a jak to nie pomoze no to niestety hop do akwarium z siatka i trzeba je złapać.
Spróbuj jednak może zmniejszyc strumieć wylatującej wody, podnieś nieco wyżej głowicę (oczywiscie jak sie da) i te kamienie obniz tak aby woda swobodnie przepływała w poblizu powierzchni wody. Będzieśz miała jednocześnie natleniane z wylotu powietrza oraz natlenianie poprzez falowanie lustra wody w akwarium.
Cała chcesz wejśc do akwrium w celu wyłapanie glonojadów? ;-). Gratuluje zbiornika. Jak ja chciałbym wejśc do zbiornika to musiałby miec on chyba z 5000 litrow (na tekiego małego wielorybka, od razu Greenpeace by sie zjawił ;-)).
Mam nadzieje że u Ciebie w akwarium wszystko w porzadku i czekasz (w domyśle drzemiesz) razem z trofciami, czekacie na prąd.
Leszek

Autor trzcinka
Użytkownik
#8 - Posted: 21 Maj 2006 01:28 
Tak dalej czekam -mam tyle adrenaliny że o drzemce nawet nie myślę Jestem też nocny marek.Nie oczywiście że żartuję z tym wejściem do zbiorika.Mam tylko 375l.Najpierw załatwię dobry dom dla glonojadów(bo do zoologicznego w moich okolicach nie oddam) i spróbuję z tą tabletką .Bo czym rurki pachną one już wiedzą bo próbowałam.i nie dają się nabrać.Do siatki też się boję bo raz mi się zaczepił i było dużo bólu.
Z tym filtrem tak zrobię

Autor fazi64
Użytkownik
#9 - Posted: 21 Maj 2006 01:36 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
A ja jednak nie robilbym teraz szumu i zametu w akwarium, lowiac glonojady. Jesli asz obawy o kondycje trofeusow, to takie polowanie na pewno nie wplynie na nie korzystnie. Oczywiscie to inny biotop, ale zbrojniki sa zawsze mieszkancami w moich baniakach z Tanganika (czy to roslino-, czy miesozerna). I imo ich obecnosci trofeuski kluja sie jak kurczczki w inkubatorze (ale maja sie gdzie chowac - wystroj z duza iloscia wapienia drazonego).
Brak pradu to rzeczywiscie stres, ale jesli krotkotrwaly - to wiekszy dla czlowieka niz ryb ;))
Pzdr.
Fazi64

Autor trzcinka
Użytkownik
#10 - Posted: 21 Maj 2006 01:43 
Witam
Stres jest okropny ,tym bardziej że dalej czekam.
A nie będą mi glonojady chodziły nocą po tanganikoduskach.Planuję je mieć za jakiś niedługi czas Na razie dorastają u Pani Marty.

Autor fazi64
Użytkownik
#11 - Posted: 21 Maj 2006 01:55 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
Tanganikodusy nie pozwalaja sobie chodzic po glowach nikomu. Gratuluje wyboru!! Nie pozalujesz i bedziesz musiala podzielic swoje uczucie pomiedzy trofcie i "clowny", jak nazywam caly klan Eretmodini na swoj wlasny uzytek.
Pzdr.
Fazi64
P.S.
A jakim cudem dzialasz na forum, jesli pradu ciagle brak??

Autor trzcinka
Użytkownik
#12 - Posted: 21 Maj 2006 02:28 
Mam laptop w którym właśnie świeci mi się końcówka mocyi połączenie Edge przez internet.2 razy coś zabłysło

Tak tak widziałam "Spatodusie minki "na foto.

Widzę że nie tylko ja jestem długodystansowiec.
Zaczęło bulbotać i gulgotać jest prąd,Kubeł ruszył.Dla mnie to była cała wieczność-dzięki za wsparcie.z pewnością będę miała trochę technicznych pytań a propo_ ale to już jutro(a właściwie dziś)nie chcę nadużywać Waszej cierpliwości.

Rybki widzę miały tą przerwę w głebokim poważaniu.Natomiast moja wyobrażnia co by było gdyby? zadziałała- dlatego rozpiszę się o tym potem pod nowym tematem.

pozdr Beata

Autor trzcinka
Użytkownik
#13 - Posted: 21 Maj 2006 02:53 
Tym razem piszę chyba sama do siebie ,muszę trochę rozładować nerwy-tak że przepraszam forumowiczów, Znów zgasło,na 5 minut,tak że mam chyba noc z głowy,Teraz jest. ale boję się przepięcia i zepsucia czegoś jeśli tak będzie dalej.Odgłosy włączania tych wszystkich urządzeń w 3 akwariach są straszne.Muszę przeliczyć obciążenia ,bo nie wiem czy moja wiejska instalacja to wytrzyma.Nie mam z kim w domu dziś pogadać ,tak że jeszcze raz przepraszam że nie na temat piszę.

Autor rufus1
Użytkownik
#14 - Posted: 21 Maj 2006 08:34 
Ja też tak czasami mam! No czasami pogadam z psem (to moje fixum dyrdum). Ale mamy jeszcze ryby, a milczenie tez jest potrzebne zeby sie uspokoić a czasami krótka rozmowa z nimi tez pomaga.
Leszek

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 21 Maj 2006 09:42 
I jak Beato- masz juz prąd?

Wszystko jest ok?

Marta

Autor trzcinka
Użytkownik
#16 - Posted: 21 Maj 2006 12:01 
Witam
Tak jest prąd.Najpierw nie było go prawie 2 godziny potem był godzinę a znów potem 6 x gasło na krótko i zapalało sie ponownie.
Co się działo między 8.a 11 nie wiem ale teraz jak wstałam znalazłam martwą 1 ilangę.Coś mi się nie podoba w akwarium jest jakoś inaczej jeszcze nie wiem co-poobserwuję i napiszę pod nowym tematem.
Póki co na szybko quick testem zmierzyłam parametry-i są w porządku(NO2-o,NO3-10) zaraz zrobię dokładne testy i przyjrzę się i policzę rybki

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Trofciarnia a zbrojniki Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®