Witam Wszystkich. Jest to mój pierwszy wpis na forum. Jestem tylko hobbystą. Tak jak pewnie większość z Was, akwarystyką w różnej postaci interesowałem się od wielu lat. Około 4 lata temu postanowiłem założyć akwarium 375 l Malawi. Ryby zakupione wtedy w sklepie akwarystycznym pływały w moim akwarium do niedawna. Nie było z nimi żadnych problemów poza tym, że rozmnażały się na potęgę, tak że w końcu nie miałem z nimi co robić i przestałem odławiać samice z głównego akwarium. W między czasie zachorowałem na Tanganikę i tropheusy. Uważałem, że mam do tego wiedzę i trochę doświadczenia. We wrześniu 2017 oddałem moją obsadę Malawi, i zakupiłem 12 szt, młodych 3 cm Tropheus Ilangi F1. Po około 2 tyg. Dokupiłem jeszcze 9 szt. z innego żródła, a po jakimś czasie jeszcze Eretmodus Makombe 5 szt. Niestety popełniłem wiele błędów, o których dopiero dowiedziałem się z tego forum, ale za późno: 1. Po likwidacji obsady Malawi pozostały w akwarium zbrojniki niebieskie 4 szt., których nie brałem pod uwagę, i to że mogą mieć jakiś wpływ na inne ryby. (obecnie oddane) 2. Totalnie pomieszałem biologię ryb bez kwarantanny Z tych wszystkich ryb obecnie zostało mi tylko 5 szt. T. Ilangi, są wielkości 5 – 7 cm i wygląda na to, że są w dobrej formie. (zbrojniki oddałem w między czasie) Podsumowując: Akwarium: 375 l., piasek, skała serpentynit (b. duża ilość grot, zakamarków), tło za tylną szybą ze spienionego PCV w kolorze c. niebieskim Filtry zewnętrzne: JBL 1501e i JBL901e oba wypełnione tylko grysem koralowym Filtr wewnętrzny: Atman AT203 (2000l/h) z drobną gąbką 10x10x20cm Oświetlenie: jedna listwa LED 6000K, czas świecenia 8:30 – 20:30 Parametry wody, testy kropelkowe JBL (przed podmianą wody): PH 8,2 KH 17 GH 18 NO2 <0,15 mg/l (na granicy wykrywalności) NO3 20 mg/l Podmiana wody: 1x/tydzień 10% + 8g (1 łyżeczka sody) Pokarmy: OSI Spirulina – 9:00, Naturefood Chilid Plant – 15:00, Tetra Phyll + Sera Flora + Tropical Spirulina 36% - 20:00. (ShrimpMixa z własnej kuchni oraz JBL Spirulina za nic nie chcą tknąć, jak by to nie było do jedzenia)
Mam w związku z tym mam do Was pytanie. Jakie mogą być wszelkie, dalsze skutki trzymania 5 szt. Tropheusów w akwarium 375l?
Boję się kolejny raz eksperymentować z dokładaniem obsady, nie mam warunków na akwarium kwarantannowe. Ryby chowają się w skałach, nie widać ich prawie, podczas jedzenia wypływają się na chwilę, łapią pokarm i uciekają. Raczej nie są agresywne dla siebie. Obrazki jak z filmów Youtube lub zdjęć, gdzie tropheusy dostojnie pływają lub wręcz jedzą z ręki są tu obce. Przepraszam za objętość tekstu, ale chciałem wyczerpująco. |