Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

co to za rybcia?

Autor Luna
Użytkownik
#1 - Posted: 18 Cze 2006 16:22 
0068
Czy te z duboisi, to młode Bulu?

Autor enssne
Użytkownik
#2 - Posted: 18 Cze 2006 17:03 
www.imageshack.us wejdz tam, zrob upload zdjecia. potem wyskoczy ci link bezposredni do tego obrazka w JPG i wrzuc ten linku tutaj.

Autor Luna
Użytkownik
#3 - Posted: 18 Cze 2006 17:40 - Edytowany przez: Luna 
[imgs] [/imgs]




Bardzo Ci dziękuję.

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 18 Cze 2006 18:43 
Wtym wieku trudno powiedzieć co to jest.

Marta

Autor duch
Użytkownik
#5 - Posted: 18 Cze 2006 18:47 
Witam wszystkich.Luna.Nie da sie narazie powiedzieć czy to jest bulu point.To może być młodzież każdej odmiany z tzw.blacków( np.bemba,ikola,kiriza,itp).Ubarwienie młodzieńcze tych odmian jest jednakowe.Pozdrawiam-Andrzej.

Autor trzcinka
Użytkownik
#6 - Posted: 18 Cze 2006 19:10 
No widzisz czyli musisz wierzyć sprzedawcy.
Pisałas że wciąż przekładasz kamory.A spróbuj je tak ułożyć by pomiędzy każdym była wolna przestrzeń do przepłynięcia.Będzie więcej miejsca do ucieczek i każdy znajdzie sobie jakieś łóżeczko na noc.
Udało Ci się z tym zdjęciem dla mnie to nadal czarna magia

Autor Luna
Użytkownik
#7 - Posted: 18 Cze 2006 20:09 - Edytowany przez: Luna 
tak, udało się. Ja ciemna masa jestem, Piotr je wcisnął.
A właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałam, że to może być wszystko.
Mimo wszystko bardzo Wam dziękuję.


Trzcinka, ano tak je układam, ale mi się nie podoba. Jak się ściemni, zrobię zdjęcie.

Autor rufus1
Użytkownik
#8 - Posted: 18 Cze 2006 23:15 
Witam!!!
Chciałbym wrzucić swoje "5 groszy" do opisu zdjecia.
Szkoda ze nie napisałas jakiej sa one wielkośc, ale po zdjeciu wydaje mi sie ze maja ok. 2-2,5 cm wielkosci.
Moim zdaniem sa to bulu pointy. Po czym sygeruję ze jest to ta odmiana?
Rybka w górnej czesci zdjecia ma lekko czerwonawe przebarwienie u nasady płetwy grzbietowej i polozenie tego przebarwienia jest za glową w górnej czesci tulowia. Prawdopodobne przyszłe polozenie jednej z dwoch palm tej odmainy. Jeżeli dobrze sie przypatrzysz podobne przebarwienie, ew. nieco slabsze powinno byc u nasady płetwy ogonowej. Ja to widze na dwóch innych rybkach na Twoim zdjeciu. Cecha charakterystyczna u narybku tej odmiany, a później równiez u dorosłych, jest pojaśnienie tułowia, oprócz glowy, na kolor jasno szary, dający wrażenie szarego z niebieskawym nalotem. Są to chwiliowe stany, ale zauważalne tylko u tej odmiany trofeusów z grupy "black". Koćcowki płetwy grzbietowej moga byc leciutko zabarwione na kolor czerwonawy. Ryba na środkowym zdjeciu ma rowniez takie plamy. Czerń ryb jest słabsza niz np. u Bemby.
Jeżeli chodzi o ubarwienie narybku pozostałych odmian z grupy "black" to tak po krótce.
Młoda Ikola ogónie robi wrażenie jaśniej ubarwionej w tonacji żółtawej. Jest wyraźnie jasniejsza niz np. Bemba. Końcówki płetwy grzbietowej sa czerwone (w tym wieku nie widoczna jest jeszcze czerwien na teczówce oka). Nasada płetwy grzbietowej jest na całej swojej długości przebarwiana na kolor zółtawy, a pozostala część płetwy jest ciemna (prawie czarna). Z czasem powli zarysowuje sie na tułowiu silne jednolite, żóltawe przebarwienie z którego w przyszłości bedzie pas charakterystyczny dla tej odmiany. Narybek Ikoli i Kirizy jest nie do odróżnienia, przynajmniej dla mnie.
Młoda Bemba na pierwszy rzut oka jest nieco podobna do ikoli. Czym sie różni? Bemeba sprawia wrażenie ciemniej ubarwionej, rozjeńienie w środkowej cześci tulowia jest slabo widoczne lub go nie ma wcale. Z czasem pojawia się żółtawe rozmycie na tulowiu zwidocznymi czarnymi pasakami charakterystycznymi dla narybku, ale jednocześnie w górnej cześci tuz u nasady płetwy grzbietowej powoli staje sie bardziej intensywne, czyli jest rózne, w przeciwieństwie do Ikoli gdzie jest jednolite. W górnej czesci barwa zmienia sie kolor jasno pomarańczowy i stopniowo "schodzi" na dól tulowia.
Opisujac ubarwienie narybku opierałem sie na własnych obserwacjach. Narybek był od rodziców ubarwionych w 100% zgodnie z opisem odmiany (np. patrz opisy odmian w dziale artykuły, autorstwa Marty). Nie wiem jak moze wygladac narybek od rodziców którzy moga miec jakieś odstepstwa od ubarwienia danej formy, tyle sie słyszy i czyta o różnych "mixach" :-(.
Nie znam ubarwienia narybku odmainy z grypy "black" - Caramba, poniewaz tej odmiany nie hodowałem. Na ubarwienie ma równiez wpływ karma i warunki fizyko- chemiczne wody. Najgorzej jest wtedy gdy wszystkie rybki bez wzgledu na odmiane sa jednolicie czarne. To wskazuje że cos jest nie tak w akwarium. Jeżeli przy wielkosci ok 2,5 cm widac juz pewne kolory to jest wszystko w porzadku.
Leszek

Autor trzcinka
Użytkownik
#9 - Posted: 19 Cze 2006 00:32 
Szacuneczek Leszku
Natychmiast kopiuję to do mojej encyklopedii wiedzy o trofciach

Autor malach3
Użytkownik
#10 - Posted: 19 Cze 2006 01:54 
Wow!!!!!!!!!!!!
Jestem pod mega wrażeniem!!!!!!!!!
I jak tu nie mówić o doktoratach (oczywiście w pozytywnym kontekście) na temat trofci!!!

Przyłączam się do peanów Trzcinki!!!
Mega Zaje Uznanie!!!!

pzdr
Marcin

Autor Luna
Użytkownik
#11 - Posted: 19 Cze 2006 07:30 
Biję pokłony, cóż więcej mogę dodać po moich poprzednikach. I oczywiście też kopiuję!!!!!!!!!!!!

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 19 Cze 2006 07:30 
Masz ogromna racje Leszku w swoim opisie. Mnie zawsze intrygują małe bulu pointy - u nich w młodym wieku przebarwia się ślad jednej czerwonej plamy, drugi jakby pozostaje przez spory czas srebrny i powoduje to spore rozjaśnienie ciała. Przez co ich wygląd jest "dziwaczny". To z opisu na żywo, zdjęcia są dla mnie zbyt trudne do interpretacji.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#13 - Posted: 19 Cze 2006 10:13 
Dziekuje wszystkim za dobre słowo:-),
ale z czasem wszyscy którzy hoduja te odmiany doszliby do takich samych mam wrażenie wnioskow, chociaz zawsze moga byc jakieś pewne różnice. Jeżeli chodzi o zdjecie to rzeczywiście jest ona troszeczke za ciemne, dlatego ogladajac te rybki musialem je sobie skopiowac i podziwialem te maluszki na powiekszeniu szukajac pewnych wspolnych cech. Ja mam okazje je porównywać miedzy soba bo je hoduje, ale jak nie trudno zgadnac, żeby mieć jednocześnie maluszki 3 tych odmian to dorosłe pływaja/pływały w 3 różnych zbiornikach. A maluszki pływaja w jednym wspólnym akwarium i wtedy dokładnie widac różnice miedzy nimi. Co do malych bulu pointow to najładnjeszego małego bulu poincika widzialem u Marty w tym drugim pomieszczeniu (wiecej zbiorników) po lewej stronie, przy drzwiach. W akwarium z zaokrąglonymi szybami. Tam pływło duzo innych malych rybek, ale jedena mocno sie wyróżniała i to był własnie bulu point. Powiem tak: idealny, normalnie wzorcowy 2 cm (w tamtym czasie, tj. maj) maluszek bulu pointa. Piękny!!! Dokladnie wygladał tak jak opisała Marta, spore rozjaśnienie srebno szare z plamka za glowa koloru czerwonawego
. Piekne "dziwadło"!!
Uważam że "blacki" przy odpowiedniej wprawie i wielkości ok. 3-4 cm mozna juz rozróżnic bez problemów. Gorzej jest z narybkiem odmian z południowej częśći jeziora. Prawie nie do odróżnienia sa narybek odmian "red" miedzy sobą, albo trofus moorii takie jak Kasanga, Ilangi, Katoto itd.Wtedy juz naprawde trzeba sie nieźle wpatrywać w maluszki nawet godzinami ;-) i nie bedzie sie mialo pewności ze sie uda.
Leszek

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 19 Cze 2006 10:40 
Leszku

Właśnie między innymi ten osobnik najbardziej mnie zauroczył. W tym zbiorniku mam też kilka sztuk małej Bemby i ....dokładnie widać to co Ty skrupulatnie opisałeś.

Teraz ten mały bulu point jest większy i czasami plamka czerowna robi się bardzo wyraźna. Zreszta bulu pointy to przepiękne ryby: generalnie czarne z pięknymi "wisienkami", ale w czasie tarłą robią się, zwłaszcza samce, całe srebrne z dwoma plamami. Widok jest niesamowity.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#15 - Posted: 19 Cze 2006 11:01 
Zgadza sie widok jest niesamowity!!! Ta nagla zmiana ubarwienia, z czarnego w bardzo jasny i poźniej odwrotnie. Do tego te jaskrawe czerwone palmki.
Ciekawe co by bylo jakby te maluszki które już zmieniaja ubarwienia odłaczyc od pozostałych i pozostawic aby urosły. Czy bedzie wśród nich wiecej samców czy jednak nie ma na to reguły?
Leszek

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 19 Cze 2006 11:13 
Ciekawe co by bylo jakby te maluszki które już zmieniaja ubarwienia odłaczyc od pozostałych i pozostawic aby urosły. Czy bedzie wśród nich wiecej samców czy jednak nie ma na to reguły?

A dlaczego myślisz o większej ilosci samców? Czy myślisz o indukowaniu płci przez czynniki zewnętrzne?

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#17 - Posted: 19 Cze 2006 12:52 
Chodzi mi o to Marto że, przy wielkosci narybku 2-3 cm ja zaobserwowałem juz pierwsze zmiany ubarwienia niektórych osobnikow u bulu pointa, ale nie wszystkich. Kiedy ryby juz osiagną dojrzałość płciowa i podczas tarła to przewaznie samce tak wlasnie zmienija ubarwienie, co podobnie zuwazylaś, czy istniej mozliwość wstepnej selekcji na etapie rozwoju narybku? Zeby byc pewnym to moim zdaniem te wybarwiajace sie osobniki powinno sie oddzielic od pozostałych i obserwowoać jaki procent z tego bedzie samców, a jaki samic.

" Czy myślisz o indukowaniu płci przez czynniki zewnętrzne?". Nie, myslę wyłacznie o naturalnym procesie rozwoju narybku, w podobnych warunkch w jakich pływaja pozostałe ryby (mam na mysli fizyko- chemiczne parametry wody). U niektórych gatunków ryb malawijskich płec jest juz widoczna od poczatku, zaraz po wypuszczeniu przez samice. Ciekawa sprawa jest również z Eretmodusem cyanostictus. Tam też cześc narybku jest "ciemna" a część "jasna". Czy jest to powiazane z płcia? Nie wiem.
Tak tylko zapytałem.
Leszek
ps. uff! doszła do mnie nareszcie (dosłownie przed chwila) ksiazka z allegro "Podstawy biologii ryb" K. Opuszyński :-). Długo na nia czekałem. Ta poczta to lepiej nie mowić......

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 19 Cze 2006 13:32 
Teraz rozumiem. To prawda, ja nie mam juz miejsca na takie "eksperymenty", ale wielkokrotnie u rożnych odmian obserwowałam u maluchów takie wybarwienie "dorosłego". Zawsze bardzo mnie to interesowało czy będą z tego w 100% samce.

Z Eretmodusami też myślałam o sprawdzeniu płci, ale...odłowienie maluchów ze zbiornika- kotnika, czasami jest zbyt trudne w początkowym okresie - a tylko wtedy różnią się wybarwieniem. Czy sprawdzałeś rozkład płci u starszych osobników - w miocie jedne rosną wolniej, drugie szybciej. Wg mnie te większe to samce, ale czy sprawdzałeś to może?

Marta

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 19 Cze 2006 13:33 
Daj znac Leszku co myślisz o tej książce, może też się skuszę?

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#20 - Posted: 19 Cze 2006 13:42 
Tak Marto jedne rosna szybciej a inne wolniej w tym samym stadzie. Ale az tak dokladnej analizy nie robilem, a teraz widze ze szkoda. Zauważyłem podobnie jak Ty że te wieksze to z duzym prawdopodobieństwem moga być i poźniej byly samce. Ale jest jedna uwaga. Moim zdaniem jest to mozliwe do obserwacji w wiekszej grupie ryb, gdzie nie ma wiekszej dominacji pomiedzy osobnikami i agresji, panuje zgoda, co jak wiadomo jest dośc trudne u tych ryb. W mniejszej grupie zawsze były 2-3 osobniki przeganiane i wiadomo te juz bedą wolniej rosnąć. w tym przypadku juz jest trudniej okreslenie płci po wielkości (wzroscie).
Leszek

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 19 Cze 2006 14:17 
Co uważasz za większe stado w tym wypadku Leszku?

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#22 - Posted: 19 Cze 2006 14:28 
Na pewno nie 4- 6 sztuk. U mnie przez dłuzszy czas pływało 20 - 30 sztuk różnych gatunkow oddzielnie.
Chociaz i przy 12- 15 byl wzgledny spokój w towarzystwie innych ryb, np. trofeusa. Ja zawsze dobierałem ryby własnie z takich stad. Jak agresja "potoczyla ' sie w innych zbiornikach nie wiem. ale jeżeli chodzi o rozróżnienie płci po wielkosci nie było problemu. Oczywiście sprawadzałem jeszcze dla pewności po otworach genitalnych.
Leszek

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 19 Cze 2006 14:52 - Edytowany przez: admin 
U mnie zwykle też jest minimum takie stadko. Zwykle trzymam eretmodinii z malutkimi trofciami. Spisuje sie ten układ bardzo dobrze.

Marta

Autor duch
Użytkownik
#24 - Posted: 19 Cze 2006 17:51 
Witam wszystkich.Lesiu!!!Wspaniały opis!!!Masz rację w każdym calu.Chciałbym tylko dodać od siebie jedną skromną uwagę.Nie wiem dokładnie co Luna miała na myśli prosząc o identyfikację tej rybki.Wszystkie te obserwacje biorą w łeb gdy zaczynamy ryby łapać.Jak pływają sobie w spokoju,można odróżnić co jest co.Potem już nie jest tak prosto.Zestresowana młodzież zmienia wygląd.Dlatego nie polecałbym zakupów u hodowcy który trzyma młode kilku odmian np. blacków lub innych gatunków razem.Prawdopodobieństwo pomyłki jest wtedy naprawdę duże.Sam miałem kiedyś kłopot jak przyszło mi wyłapać małe chimby,które pływały z małymi bembami.Wiem ,nie ten sam gatunek,ale juz wtedy był problem w odróżnieniu. Mam oczywiście dużo mniejsze doświadczenie niż Leszek,ale to taka mała uwaga praktyczna.Pozdrawiam-Andrzej.

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 19 Cze 2006 18:03 
Andrzeju

Tutaj masz racje, kupowanie ryb, a obserwacje to dwie różne sprawy. Ale wg mnie chimby z bembą raczej nie da się pomylić.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#26 - Posted: 19 Cze 2006 18:08 
No raczej o pomyłke trudno. A tym bardziej w rozmiarze " chandlowym" Czyli jakies 3cm.

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#27 - Posted: 19 Cze 2006 18:33 
Witam!
Andrzeju no to popiszemy troche ;-), ale bez zlości. Uprzedzam nie denerwuj sie :-).
Luna jak sie domyslam chciala zidentyfikować ryby które był na fotce. Ryby na zdjeciu moim zdaniem nie sa zestresowane, co po nich zreszta widać :-). To oczywiście mialo wplyw ze spróbowałem odpowiedziec na pytanie Luny: czy sa to Bulu pointy?
Masz racje co do zmiany ubarwienia jeżeli chodzi o stres. Nie tylko lapaniem ryb, ale równiez złe parametry wody, zly pokarm itd. Ale moim zdaniem odpowiedzialny hodowca jezeli nie wie co łapie to powinien wstrzymac sie z wylapywaniem ryb do tego momentu w ktorym bedzie pewnien ze to jest to co chce zlapać, a to juz jest indywidualna decyzja kazdego z akwarystow. Czasami jest tak że przy dorosłych rybach akwaryści nie wiedza co łapia, bo nie znaja cech charakterystycznych odmiany, szczególnie w sklepach zoo. Każdy ma swoje "tajemne" punkty ;-) w rozpoznawaniu narybku i nie powinien sie mylić. Ja swoje uwagi jak rozpoznaje narybek, nawet podczas łapania opisałem wyżej. Nie mam z tym problemow (przynajmniej do tej pory nie mialem, nikt sie nie skarżył) ale przy okreslonej wielkosci narybku. Czy ktos z tego skorzysta, nie wiem. Podstawa to wlasnie obserwowac narybek od momentu wypuszczenia przez samice i caly czas trzeba widzieć jak sie on zmienia.
Ja trzymajac narybek "blecków" robie źle Twoim zdaniem bo moge miec problem z rozróżnieniem, w porzadku niech tak będzie.
Andrzeju teraz ja napisze że nie idzie pomylić mlodej chimby z bembą, jak sie dobrze przypatrzysz. Przede wszystkim jest ogromna różnica w paskach. Nawet podczas stresu ryby jezeli maja jakieś kolory to je straca, ale paski pozostaną. U Bemby sa one nieregularne, grube i sprawiaja wrażenie ciemniejszych. U chimby i innych odmian południowych sa to drobniutkie, równe jasne paseczki. Im dorosła ryba jest w ubarwieniu jaśniejsza tym te paseczki sa równiez jaśniejsze. Podczas stresu moze sie zdarzyc że formy południowe straca całkowicie paseczki (bardzo rzadko,ale to nieźle je trzeba zestresować), "blacki" przynajmniej u mnie nigdy tych pasaków nie traciły. Jeżeli tak sie dzieje to cos musi byc z woda. Jeżeli znajde fotki to specjalnie dla Ciebie poprosze Martę aby umieściala zdjecia maluszków w galerii i niech inni porównaja. Bedzie to własnie, tak jak napisałem sapec. dla Ciebie, Bemeba i Chimba.
Rozumiem że mozna pomylić Chimbę z Chipimbi, z Moliro, ale z Bemba no Andrzeju! ;-).
Podziwiam Artura że on odrożnił w 100% mlode Ilangi od Kasangi, ktore do mnie przyjechały. Jak nie wiem, ale trafił w "10-tkę".
Pozdrawiam mieszacz "blacków"- Leszek, czuwaj!

Autor duch
Użytkownik
#28 - Posted: 19 Cze 2006 19:59 
Witam.Napisałem,że nie było łatwo odróżnić,a nie że pomyliłem. Łapałem wtedy około 2 cm rybki.Bardziej opierałem się na kształcie rybki niż ubarwieniu. Nie chodzilo mi też o to,że trzymasz Lesiu razem blacki,bo nawet o tym nie wiedziałem.W żadnym wypadku nic do nikogo nie piłem.Było to raczej forma ostrzeżenia przed handlarzami którzy mieszają ryby a potem zapewniają że są pewni co sprzedają.Przypadek z własnego doświadczenia gdzie kupilem 100 % kirizę a wyrosły piękne bemby.Sprzedający zapewniał,że mimo iż trzyma młode razem wie co jest co.Wiem że ryby na zdjęciu nie są zestresowane i pogratulowałem Ci opisu.Wszystko pięknie. Powtarzam nie chodziło mi o wytrawnych hodowców takich jak Ty,ale znasz już trochę życie i wiesz co się dzieje.Są tacy,którzy niewiele sie znają ,a tylko handluja rybami.To jest sensem mojej wypowiedzi.Pozdrawiam-Andrzej.

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / co to za rybcia? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®