Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

hodowcom eretmodusów ku przestrodze

Autor mapan
Użytkownik
#1 - Posted: 11 Paź 2006 14:07 
Witajcie, piszę aby ostrzec tych z was, którzy posiadają eretmodusy. Doskonale wiedziałem, że ich zapotrzebowanie na tlen jest ponadprzeciętne i sa to ryby bardzo wrażliwe na jego niedobór. Nie spodziewałem się jednak, że aż tak bardzo! Po ostatniej podmianie wody w pośpiechu nie zauważyłem, że poziom wody jest o 1-2 cm wyżej niż zwykle. Przez ten drobiazg obydwie deszczownie znalazły się pod powierzchnią wody, co skutkowało zmniejszeniem falowania powierzchni a tym samym natleniania wody. Skutek był piorunujący: wszystkie 3 eretmodusy padły. Wszelkie inne przyczyny wykluczyłem. Pozostałe 13 kasang nawet nie wykazywało specjalnie oznak niedoboru tlenu. A więc uważajcie, bo diabeł tkwi w szczegółach.
pozdrawiam
Maciek

Autor rufus1
Użytkownik
#2 - Posted: 11 Paź 2006 14:40 
Po jakim czasie padly od podmiany wody?

Autor fazi64
Użytkownik
#3 - Posted: 11 Paź 2006 15:06 
Witam,
To zbyt pochopny osad - przyczyna musiala byc inna.
Moje eretmodusy bezproblemowo przetrzymuja nawet kilkugodzinne braki w dostawach pradu (rzadko sie to zdarza, ale jednak).
Natomiast Tanganicodusy, co bardzo dziwne, przezyly nawet rok temu najgoretszy weekend lata (akwa w pracy), jako jedyne z obsady.
Musiales wprowadzic z podmiana jakas substancje, ktora spowodowala smierc akurat babek :(
Pzdr.
Fazi64

Autor tooold
Użytkownik
#4 - Posted: 11 Paź 2006 17:35 
A więc uważajcie, bo diabeł tkwi w szczegółach
Musiales wprowadzic z podmiana jakas substancje, ktora spowodowala smierc akurat babek

podmiana wody wiąże się ze zmianą parametrów - najszybsza to zmiana temperatury.

Także zmienia się ph i w związku z tym związki azotowe w dość specyficznych sytuacjach mogą zmienić swoją agresywnośc.

Autor mapan
Użytkownik
#5 - Posted: 11 Paź 2006 18:47 
procedura podmiany wody taka jak zwykle, pojemnik stosowany wyłącznie do podmian, temperatura nie spadła o więcej jak 1,5 stopnia (termofiltr doprowadza do stałej temperatury w ciągu 0,5 godziny. Nie zmieniłem praktycznie niczego, wszystko tak samo od 2 lat, a teraz porażka.

Autor tooold
Użytkownik
#6 - Posted: 11 Paź 2006 21:25 
to nie porażka - masz filtr wstępny kranówki ???

Autor Mike
Użytkownik
#7 - Posted: 11 Paź 2006 21:26 
Prosze dowiedz sie, czy w oklicy gdzie mieszkasz woda nie jest uzdatniana poprzez ozonowanie. Nawet niewielkie ilosci ozonu w wodzie moga byc przyczyna uduszenia ryb, objawy idebtycze jak brak telenu. Niestety zaden uzdatniacz do wody nie wiaze O3. Jedyny sposob na to jest odstanie wody.

Autor danlack
Użytkownik
#8 - Posted: 12 Paź 2006 06:25 
Maciek,
Powtarzam pytanie Leszka. Po jakim czasie podly od podmiany ?

Bogdan

Autor mapan
Użytkownik
#9 - Posted: 12 Paź 2006 07:48 
70 litrów (1/4) woda odstana 24 godz. + czajnik wrzątku, nie jest ozonowana. Nie wiem dokładnie kiedy padły. Podmiana wody jak zwykle ok. 20.00 a na drugi dzień telefon od żony, że ryby padły (przed wyjściem do pracy nie zaglądam do akwarium, jest jeszcze ciemno a nie chcę stresować ryb zapalając im nagle światło). Więc przypuszczam, że do całości mogły się dołożyć jeszcze w nocy rośliny (ok. 5 szt dużych kryptokoryn aponogetonolistnych). Przy odmulaniu nie wzruszałem dna bardziej niż zwykle, więc nie przypuszczam, że coś wydostało się z podłoża. Denitrator odłączyłem jakiś czas temu więc to też nie to.

Autor fazi64
Użytkownik
#10 - Posted: 12 Paź 2006 09:32 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
Przy normalnym stanie rownowagi biologicznej w akwarium, dzialajacych bez dluzszych przerw urzadzeniach, noc i rosliny nie moga spowodowac jej zachwiania. Moze wczesniej ingerowales w filtry, moze odlaczenie denitratora (jakie to bylo rozwiazanie?) spowodowalo wzrost poziomu azotanow (choc tuz po podmianie, to nielogiczne)?
Pytan wiele, a odpowiedz.... we mgle.
Pzdr.
Fazi64
PS.
Do odstanej przez dobe wody (ma juz na pewno temperature zblizona do pokojowej) nie ma potrzeby IMHO dolewac wrzatku.
F64

Autor rufus1
Użytkownik
#11 - Posted: 12 Paź 2006 09:59 
Wrzatek zmiekcza wode, tylko pytanie o ile? gdzies mialem wzory na to ale to dawne dzieje.
Zawsze tak robiles z tym wrzatkiem?

Autor tooold
Użytkownik
#12 - Posted: 12 Paź 2006 17:21 
nie odpowiedziałeś czy masz filtr wstępny do kranówki - w ostatnich miesiącach w wielu miejscowościach zaobserwowano w wodociągach skażenie bakteryjne, co spowodowało duże, maksymalne chlorowanie

Autor mapan
Użytkownik
#13 - Posted: 13 Paź 2006 14:42 
pracuję w wodociągach :) więc sprawę jakości wody też wykluczyłem. Filtra wstępnego do kranówki nigdy nie stosowałem, woda w kranie jest dobrej jakości choć posiada wysoki poziom azotanów. Tropheusy uważam za wrażliwe ryby, a jedynie pod względem tolerancji na poziom tlenu w wodzie przewyższają je eretmodusy. Pozostałe parametry szybciej zabiłyby trofy niż eretmodusy. Od tamtego zdażenia nie podmieniałem wody więc gdyby coś było w wodzie wcześniej czy później trofy też odczułyby to.

Autor artkras12379
Użytkownik
#14 - Posted: 13 Paź 2006 17:22 
WITAM
Wiązałbym to raczej - tak jak to uczynili moi poprzednicy - ze zmianą parametrów wody po jej podmianie (ewentualne wprowadzenie jakichś np. toksyn) a nie brak tlenu.
Nie używasz jakiegokolwiek uzdatniacza do wody?
Pozdrawiam
Artur

Autor danlack
Użytkownik
#15 - Posted: 13 Paź 2006 20:24 
A ja mialem niedawno podobna sytuacje z mlodymi petrusiami, wezyk Venturiego zapchal sie, nie lecialy bombelki i wszystki male petrusie zakonczyly zywot, nie wiem w jakim czasie, ale nie bylo mnie 2 dni.

Tak wiec raczej sklaniam sie do wersji Macka - tj. brak tlenu i m.in. dlatego w swoim glownym zbiorniku mam dwie rozne pompki do napowietrzania, na wypadek awarii jednej z nich.

Bogdan

ps. co tak uparliscie sie tej wody i toksyn, przeciez Maciek pisze ze trofcie zyja w tej samej wodzie i maja sie bardzo dobrze.

Autor artkras12379
Użytkownik
#16 - Posted: 13 Paź 2006 20:49 
Maciek też pisze, że u tropheusów nie było żadnych objawów (ja rozumiem - np. szybsze oddychanie) obniżenia zawartości tlenu w wodzie???
Zatem czy napewno sytuację powyższą wiązać właśnie z tlenem?
Nie wiem, może Maciek pominął "jakieś" elementy swojego przykrego zdarzenia. Pisząc "jakieś" mam na myśli mało znaczące na pierwszy rzut oka, ale jak się może okazać istotne dla sprawy.
Pozdrawiam
Artur

Autor rufus1
Użytkownik
#17 - Posted: 13 Paź 2006 20:51 
Eretmodus zyje w innej strefie jeziora niz trofeus. z racji tego ze zyje w warunkach gdzie nasycenie tlenem wody jest wieksze niz w biotopie trofeusa na pewno jest od niego wrazliwszy na brak tlenu, ale bez przesady.
mapan jakie jest to akwarium, chodzi o pojemnosc?
Dziwi mnie to ze majac dwa filtry kubelkowe brakuje telnu w akwarium przy takiej malej obsadzie, chyba ze cos zle zrozumialem. Uwazam ze deszczownice niedostatecznie natleniaja akwarium skoro tak sie dzieje, jezeli jest to rzeczywiscie wina braku tlenu, a nie duzej wrazliwosci ryb na zmiany.
Ja w swoich zbiorniakch mam np. 3 krotnosc ilosci ryb (400 litrow) i spokojnie ryby wytrzymuja brak natleniania przez 3 godziny. U mnie przede wszystkim wode natlenieja dyfuzory ktore daja mnostwo malych babelkow powietrza co powoduje ze woda w bardzo szybkim czasie jest dobrze natleniona.
Wazna jest tempreatura, nasycenie tlenem wody oraz jej parametry.
Skoro mapan napisal ze "Skutek był piorunujący", to wedlug mnie to stalo sie nagle, czyli po jakim czasie? Jedne ryby wytrzymaja 5 godzin, a inne 5 dni.

Autor artkras12379
Użytkownik
#18 - Posted: 13 Paź 2006 20:52 
Poza tym co pozostałymi parametrami wody - trochę ich jednak jest !!!
pzdr
Artur

Autor trzcinka
Użytkownik
#19 - Posted: 18 Paź 2006 02:31 
woda w kranie jest dobrej jakości choć posiada wysoki poziom azotanów
czegoś tu nie rozumię.Bo właśnie z powodu zawartości azotanów w wodzie ze studni głębinowej -musiałam podłączyć się do wodociągu i zlikwidować ujecie wody ze studni w moim skansenie-czyli wiejskim domeczku w którym mieszkam.

Kiedyś podmieniając wodę w akwa stwierdziłam większy poziom azotanów po podmianie.
I po nitce do kłębka doszłam skąd ten zwiększony poziom azotanów-no właśnie stąd że w mojej studni najprawdopodobnie coś gnije.
A Ty piszesz coś nad czym odbyła się tu już na forum dyskusja-a teraz to zdanie nie zostało zauważone.
Moje koszty wymiany ujęcia wody to ponad 3000-a co okazuje się że azotany w wodzie pitnej to normalka>!?!?

Autor tasma
Użytkownik
#20 - Posted: 18 Paź 2006 08:07 
Beato
Jest jakas dopuszczalna granica poziomu azotanow w wodzie wodociagowej. Wynosi ona 10 albo 15 (najlepiej gdyby mapan sie wypowiedzial, jak sam sie przyznal pracuje w wodociagach). A u Ciebie w studni z tego co pamietam byla to wartosc zdecydowanie wyzsza.

Pzdr.
Przemek

Autor fazi64
Użytkownik
#21 - Posted: 18 Paź 2006 09:02 
Wynosi ona 10 albo 15
Witam,
Nawet wiecej, bo 50 mg/l NO3 i 0,5 mg/l NO2
Pzdr.
Fazi64

Autor tasma
Użytkownik
#22 - Posted: 18 Paź 2006 09:13 
o cholera to troche przestrzelilem
dzieki Fazi za poprawienie

Autor fazi64
Użytkownik
#23 - Posted: 18 Paź 2006 09:45 
Witam,
Zalaczam wyniki badania wody (kwiecien), ktora leje do moich akwariow, wraz z dopuszczalnymi wartosciami:

Pzdr.
Fazi64

Autor fazi64
Użytkownik
#24 - Posted: 18 Paź 2006 13:21 
Witam,
I dla porownania najnowsze pomiary:

Juz wiem skad sie biora moje problemy z niska twardoscia ;(
Pdr.
Fazi64

Autor trzcinka
Użytkownik
#25 - Posted: 23 Paź 2006 20:22 
u mnie faktycznie skonczyla sie skala na -wzorcowej skali testowej.
Probki byly bordowe-nawet po duzym rozcienczeniu.
Ale czasami byly tez bardzo jasne-w mojej wodzie -teraz z wodociagów-azotany są niemierzalne i azotyny też.

Trochę się jednak wystraszylam tą informacją-i dzięki za wyjaśnienie-bo już myślalam że wyrzucilam kasę w bloto.
pozdrowko

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / hodowcom eretmodusów ku przestrodze Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®