Witam
Myślalam że mi się w oczach ciemni.
Moje malenkie rybki które zyją sobie życiem wlasnym pomiędzy dolnymi skalkami,zaskoczyly mnie niesamowicie.Nie mówię już o kolejnym malutkim trofciu bulu point ktory czmychnąl mi przed oczami.
Mówię o parce Erythmodus cyanostictus Zambia F1- gdzie 2 rybki wypuszczone przez tatusia w tym samym pyszczku wygladają tak odmiennie jakby ojciem 1-nego byl Bialas a 2-giego -Murzynek.
Z resztą popatrzcie sami.
[imgs] [/imgs]

Beatko

Była nawet teoria, ze jedne to samce, a drugie to samiczki, ale czy ktoś to dokładnie sprawdził, to nie wiem?

Marta

Marto raozwiń troszke.

Czy ktos twierdził że kolor w młodości jest różny w zależności od płci?

Marcin.T <')))><

WITAM

Czy owa "różnica kolorów" utrzymuje sie cały czas?

pzdr
Artur

Kiedyś jakiś rosjanin stwierdził, ze barwa tuz po urodzeniu może swiadczyć o rozkładzie płci. Potem szybko ta różnica zanika. Nigdy nie sparawdzałam jednak jak to jest i co z tych odmiennych bawrw wyrośnie. Prawda jest taka - zawsze u wszsytkich eretmodinii maluchy po wypuszczeniu z pyska są czarne i jasne.

Marta

Tak jest i nawet powiem że pól ma pół. Niemniej sprawdza sie zazwyczaj że samczyki rosną szybciej. Na 90 % sie to pokrywa ;)

Marcin.T <')))><

czyli nie jest to niesamowite-a typowe.To są 1-sze urodzone u mnie rybki Mają trochę ponad 2 miesiące Na pewno ta rybka byla jasna.Sciemniela tak w ciągu tego tygodnia.Ciekawe czy zostanie jej takie umaszczenie-bo jest piękna.Na zdjęciu tego nie widać-ale jest prawie czarna z tymi niebieskimi blyszczącymi kropeczkami.
Nie wiem do jakiego wieku będę mogla trzymać te maluchy we wspólnym akwarium.Kiedy erythmodini dobierają się w pary?i kiedy mojej parce z odlowu zaczną przeszkadzać.Czy może się tak zdarzyć że będą między sobą walczyly i zaczną się wybijać?
Na razie obserwuję -i to czasami aż strach patrzeć-jak walczą maluch erytmodusów i tanganikodusow.Gatunkowych walk nie widzę-ale czy mogą być i kiedy?

Te moje 2 parki erytmodusy i tanganikodusy mnoż się na potęgę.Tatuś erytm.jeszcze jest przy nadzieji a samiczka juzgo pogania do tarla.

Mam już chyba 12 malutkich rybek i 2 trofeuski dziecięce.Być może że też gdzieś są schowane malutkie leptosomki.

Beato

Eretmodusy to naprawde nieobliczalne ryby. To że teraz ładnie sie mnożą i wszystko jest OK nie oznacza wcale że tak bedzie. ;) Nie raz jest tak ze w akwarium i trzy pary ze soba egzystuja i przepychaja sie o terytorim "parka na parke" Ale czy u ciebie tak bedzie czas pokaże.

W większej liczebności są mniej agresywne. Ale to też nie jest jakimś pewnikiem!

Obserwuj i kontroluj to co sie z nimi dzieje w akwarium ;)

Marcin.T <')))><

Witam,
Mnie sie wydaje, ze podstawa jest spore akwarium, i troche kryjowek, gdzie napastowane ryby moga sie ukryc i przeczekac zly nastroj partnera.
Wtedy latwiej o utrzymanie spokoju wsrod wiekszej ilosci osobnikow. U mnie teraz plywa juz z para rodzicielska szesc sztuk ich potomstwa z kilku miotow i raczej nie zauwazam wiekszych sprzeczek miedzy nimi.
Pzdr.
Fazi64

jedyne co mogę zrobić by powiększyć akwa to wyjęcie tla wewnętrznego-boję się trochę wlaśnie o jego wielkość i ilość ryb
Akwa ma 150/50/50-z profilowaną szybą niestety
a ryb mam tyle:
10 Bulu +2 maluchy
10 Ilangi
para erytmodus+6 malych
para tanganikodus+6 malych
8 cyprichromisków+maluchy wirtualne widmo
1 zbrojnik niebieski 12 cm
1 plekostomus(co mial być też niebieski) 12 cm

trochę ciasno -prawda
a trofeusy to jeszcze mlodzież-5-7 cm

a tak jest urządzone -tylko teraz po lewej i na środku są jeszcze posadzone 4 valisserie olbrzymie
[imgs] [/imgs]

Jak dla mnie to wcale nie za ciasno ;)

Dobra filtracja i bedzie gulać!

Marcin.T <')))><

jak się patrzę na trofciarnie-to też nie wydaje się że ciasno-no ale jak sypię papu i te wszystkie rybeńki wynurzają się z zakamarkow-i maluchy też -wcale nie boją się dużych-to wtedy wydaje mi się że jest ich dużo.
Ale też zmienila mi się perspektywa po -spotkaniu -mam w oczach caly czas te wielkie akwaria w Trofeusie

Marto i Robercie-pozdrowienia od Botii- Marka-wczoraj z nim rozmawialam-i przesyla je dla Was

No proszę, znowu byłaś na Giełdzie?

Wypatrzyłaś coś ciekawego - np. ciekawe storczyki - właśnie zaczyna mi kwitnąć Catleya tam kupiona.

Dzięki za pozdrowienia

Marta

bylam doslownie chwilę-pojechalam -bo nagle okazalo się że nie ma nigdzie żywej rozwielitki dla tych malutkich aksolotli.A w Botii mieli bezotoczkową artemię Life A- Aqua Medici-będę ją teraz malym klula i dawala.strasznie kosztuje-no ale nie ma otoczek więc przypadkowo nie zachlysną się skorupką.
No i kupilam jeszcze 1 ślicznego czarnego jak smola aksolotla.

Gdyby Cię jakaś roślinka interesowala to mogę popatrzeć.
Gdyby oczywiście ktoś z forumowiczów potrzebowal jakieś rzeczy nie do zdobycia w sklepie to też mogę na tej gieldzie popatrzeć.Nie jeżdzę tam zbyt często -bo straszne pieniądze za każdym razem tam wydaję-a z rozsądkiem u mnie kiepsko-

ZNOWU AKSELOTL?

Mało ich masz czy znowu sie zlitowałaś?

Marta

no wlaśnie -z rozsądkiem u mnie kiepsko-tym razem nie musialam się litować-jest taki piękny i czarnusi z wyszczotkowanymi skrzelami.
Nie moglam się pohamować-no i tak się ślicznie na mnie patrzyl :)