Proponuję podawać więcej cyklopu - to dla nich najwałaściwszy pokarm a trofom i innym roślinożercom nie zaszkodzi.
Racja. Trzeba tylko z rozsądkiem podejść do pojęcia "więcej".
Ja bardzo sobie cenię cyklopa w karmieniu ryb roślinożernych, a zwłaszcza młodych osobników. Ten kosmopolityczny skorupiak (występujący również w Tanganice) to świetne źródło substancji odżywczych, balastowych, karotenoidów, a wcześniej mrożony lub liofilizowany wydaje się bezpieczny.
Co do rozdzielania pokarmów... tym rybom to, tamtym - tamto... to raczej nierealne (przynajmniej w odniesieniu do połączenia trofeusy-leptosomy).
Jarek |