Aha, jeszcze jedno
Chodzi o zaloty samca. W jednym z wcześniejszych postów w tym temacie napisałem, że niekiedy samiec składa płetwy brzuszne, odbytową i ogonową i pięknie napina grzbietową - na podstawie wczorajszych obserwacji (do kolejnej samiczki) wnioskuję, że prawdopodobnie w ten właśnie sposób wabi on samicę do określonego miejsca gdzie miałoby się odbyć tarło. Jeśli samiczka się już tam znajdzie wtedy napina wszystkie płetwy i pochyla się głową w dół przepływając przed jej głową.
Jeszcze uzupełnienie wczorajszego pisania w kwestii tarła.
Chodzi mi o samo składanie ikry - otóż, samiczka składała ikrę dopiero wtedy, gdy podpłynął do niej samiec ustawiając się tuż za nią, dosłownie w bezpośredniej bliskości ale tak, że jego głowa była mniej więcej na wysokości połowy długości ciała samicy. Wtedy samiczka składała 2, 3 czasem 4 ziarenka a samiec zaraz podpływał i (mam nadzieję) zapładniał je.
pzdr
Artur |