Napewno wygląda lepiej :)

Chociaż pierwsze ustawienie wyglądało pięknie ;)

Witajcie!

Po ostatnich obserwacjach i wymianie zdań z Leszkiem skłaniam się do stwierdzenia że X.Flavipinis powinno raczej trzymać się w układzie 1:1

Dlaczego?

Ano dla tego że w moim akwarium ryby te tworzą dwie zgrane pary i dwie samice żyją sobie na uboczu. Po odbytym tarle i później nie rozstają się. Następnym dość przykrym dla mnie widokiem jest niezapłodniona walająca się po dnie ikra samic które nie maja partnera i nie mogą odbyć tarła.

Nie winie za to ryb a raczej skromnego lokum i warunków innych niż panujące w naturze. Dla tego chcąc zrobić im dobrze skłaniam się ku temu żeby trzymać je parami.

A jak jest z waszymi Xenami? Czy widzicie takie sytuacje?


Marcin.T <')))><

Wiesz mam flavipinnis w 1000l akwarium i nie mam takich obserwacji, nie tworzą stałych par. Mam grupę kilkunastu sztuk i moze to tez jest powód -

Marta

Dla tego Marto napisałem to:

Nie winie za to ryb a raczej skromnego lokum i warunków innych niż panujące w naturze. Dla tego chcąc zrobić im dobrze skłaniam się ku temu żeby trzymać je parami.

I uważam to za metodę na mniejsze akwaria gdzie mówimy o mniejszych grupach tych cudownych ryb. ;)

Ja nie neguję tego co napisałeś, informuje jak to jest u mnie. One wyraźnie potrzebują sporych akwariów. Coraz cześciej dochodzimy przecież do wnioku, że zachowania ryb zmieniają się (albo są bardziej zbliżone do naturalnych) przy duzych zbiornikach.

Marta

Nic tylko dopisać AMEN ;)

Jestem ciekaw jak sytuacja się zmieni kiedy dołączą Spilopterus

Marcin.T <')))><

A możesz Marto napisać jak to wyglada w Twojej 1000L ?

Jak i kiedy dochodzi do zmiany partnerki? Jak jest wybierana i co dzieje się ze "starą"

Marcin.T <')))><

Wczoraj ubawiłem się patrząc na xenki po pachy!

Para która podjęła się opieki nad młodymi nie wyrabia. Komicznie wygląda jak dorosłe ryby uciekają przed młodymi gdy te chcą wpłynąć im do pyska. A tam już pełno i miejsca niet ;)


Marcin.T <')))><

Następnym dość przykrym dla mnie widokiem jest niezapłodniona walająca się po dnie ikra samic które nie maja partnera i nie mogą odbyć tarła.
ciekaw jestem, skoro nie było tarła to jak przebiega składanie takiej ikry i czy jest to wymuszone poprzez dojrzałość samicy, czy też jest to spowodowane tarłem innych samic

Jak i kiedy dochodzi do zmiany partnerki? Jak jest wybierana i co dzieje się ze "starą"


Samiec "przygarnia" gotową do tarła samicę, tarło nie odbywa sie zbyt często. Chyba dlatego, ze tutaj mają marne szanse na odchowanie młodych, wszędobylskie ophtalmotilapie i leptosomy wyjadaja maluchy.

Nie jest to najplepszy teren do obserwacji.

U mnie Gombe wycierały sie regularnie, ale nigdy nie widziałam aby samica nie zbierała ikry. Dla mnie dziwne jest to "walanie sie ikry"> Przeciez one zawsze zbieraja do pysków, nawet niezapłodniona ikrę.

Marta

Czasmi widzilaem jak dwie samice krecily sie w kolko i jedna z nich wydalala ikre, ale zdarzako sie tez ze sama wydalala ikre ale po wczesniejszych probach normalnego tarla z samcem ktory nie byl zainteresowany tarlem.
Zjawisko widzoalem takie u gatunkow gdzie z zalozenia samica i samiec ibkubuja maluszki. Moze byc tak ze samica nie przekaza samcowi larw i to wtedy ona caly czas inkubuje larwy i narybek. U mnie dzisja akurat Tembwe 2 opara przekazala maluszki i treraz niosi tatus, a gnathochromisy sa w miwre spokojne, czasami sie pogonia lae jest spokojnie. Maja bardzo duzy apetyt.

Leszek zo- pik

Leszek zo- pik ??? ;)

U mnie Gombe wycierały sie regularnie, ale nigdy nie widziałam aby samica nie zbierała ikry. Dla mnie dziwne jest to "walanie sie ikry"> Przeciez one zawsze zbieraja do pysków, nawet niezapłodniona ikrę.

Marto te dwie samice spędzają większość czasu za kamieniami (dwie pary szaleją bo pilnują młodych) Być może samica miała jakiś czas tę ikrę w pysku ale wypluła kiedy zaczęła się psuć.

ciekaw jestem, skoro nie było tarła to jak przebiega składanie takiej ikry i czy jest to wymuszone poprzez dojrzałość samicy, czy też jest to spowodowane tarłem innych samic

Niestety nie dane było mi zobaczyć. Ale nie wykluczone że "tarło" odbyły dwie samice. One zawsze są razem. Ale to tylko gdybanie.

Marcin.T <')))><

Witajcie!

Jak wiecie nie dawno połączyłem moje X.Flavipinis z X. Spilopterus.
Chodziły mi po głowie obawy że wprowadzi to harmider w moim akwarium. Myślałem że Spilopterusy przepędzą Flavipinis z ich terytoriów i co stanie się z młodymi których jest około 50???

Jednak jest zupełnie na odwrót! To Spilopterusy są zdominowane i nie robią nikomu krzywdy. Nie łapią małych Flavipinis. Od niedawna kolejny miot jest już wypuszczany na spacerki i równie pilnie chroniony przez rodziców.

Spilopterusy siedzą sobie wśród rogatka gdzie mają spokój od rozsierdzonych opieka nad młodymi Flavipinisami.

Zauroczyły mnie te błękitne odcienie na płetwach Spilopterusów których wcześniej nie widziałem ;) Nie wiem czy to efekt oświetlenia czy się po prostu zadomowiły i pokazują piękno w całej swojej krasie.

Marcin.T <')))><

WITAM
Ciekawe Marcinie jak by było przy odwrotnej kolejności wpuszczania ryb do zbiornika. Czy również akwa byłoby zdominowane przez flavipinnis czy rządziłyby zadomowione wcześniej spilopterusy?
Jestem ciekaw jaka będzie sytuacja po np. miesiącu lub gdy wytrą się spilopterusy?
Życzę Ci tego !!!
pzdr
Artur

O tym samym Arturze myślałem. Czy jest to cecha gatunku czy kolejności zasiedlania zbiornika i fakt że Flavipinis ciągle maja młode przez co są bardziej stanowcze. Bo na przykład te dwie wolne samice też są zdominowane i chowają się po kontach. Zbiornik itp... jest wiele niewiadomych. Czas pokaże!

Nie nadmieniłem że jedna z samic Spilopterus straciłem. Spłoszona uderzyła łbem o listwę wzmacniająca i padła. Muszę to szybko zmienić (stan liczbowy) Może uda mi się w czasie spotkania w Krakowie nabyć jedna samiczkę ;)

Marcin.T <')))><

Jak mówiłem czas pokaże ;)

Mimo tego że Spilopterusy nie przejawiają żadnej agresji wobec Flavipinis zajęły rewir dominującej pary.

Ja mówię na nie "czołgi" są spokojne i nic sobie nie robią z ataków i tylko z gracja ich unikają ;) Zdezorientowany swoją bezradnością samiec który opiekował się młodymi Flavipiniskami porzucił je.Już praktycznie się z tym pogodziłem. Jak bardzo się zdziwiłem gdy wczoraj zobaczyłem że młode zostają wypuszczane przez samice która nie miała jeszcze tarła :)

Marcin.T <')))><

To pokazuje jak potrafia wplywac na zachowanie ryb warunki sztuczne (akwarium) i dlatego, przynajmniej ja rozdzielam akwarium od natury. Wiadomosci zdobyte z ksiazek, internetu itd. pomagaja rozpoczac hodowle i po czesci zrozumiec niektore zachowania ryb w akwarium, ale np. ja zawsze ucze sie wszystkiego od nowa i nie wiem czym mnie jeszcze ryby zaskocza.
Marcinie jak widze Twoje obserwacje sa ciekawe i po raz kolejny widac ze tak naprawde nasze ryby jeszcze nie jedno moga nam pokazac w akwarium.
Wczesniej rozwniez ciekawe, ale nie typowe zachowania opisywala Marta (np. Tembwe i Asprotilapia).

Ja jestem ciekaw co będzie gdy wytrą się Spilopterusy. Czy też jest możliwe że któreś zagarną młode innej z Xen.

Ale jak na razie nic się wśród Spilopterusów nie kręci ;)

Marcin.T <')))><

To i ja się pochwalę. Kilka razy tarło już się odbyło ale jak do tej pory nici. A tu dziś... Idę karmić rybcie i co widzę. Samica przy dnie a samiec jakieś 10 cm ponad nią "stoi" w toni z głową skierowaną w dół. Przyglądam się a tu na piasku pasą się maluszki ;-) Jest ich 14. Samica nie jest w stanie złapać wszystkich do pyszczka w chwili zagrożenia [czyli kiedy zbliżam się do szkła]. Pomaga jej samiec. Ona łapie ok 10-11 sztuk resztę samiec. Akurat karmiłem rybki [cyklop + Hikari plankton]. Ciekawie to wygląda. Samica obchodzi się ze smakiem bo nie może otworzyć pyszczka a samiec wcina ;-) Parka zajmuje 40% powierzchni baniaczka.
Druga samica nosi...

Marek

Marku gratuluję!

Podobne zachowanie obserwuje przy podrosnietym juz narybku u Xen papilio Tembwe.
Tam rowniez na poczatku nosi samica, pozniej przekazuje maluszki samcowi, a jak te podrosna i nie moga sie zmiescic u samca w pyszczku wtedy rodzice dziela sie opieka nad maluszkami i obydwoje inkubuja.

Leszek

Niestety nie doczekałem sie momentu wypuszczenia maluszków, pomimo że siedziałem przy baniaku ok godzinke. Może zbyt obawiały się mnie jako intruza?
Bardzo mnie interesuje kto wypuści pierwszy samiec czy samica i co będzie dalej? Czy jeżeli wypuści zamiec to samica za chwilę kucnie na piasku i również wypuści młodzież? a może na odwrót - jeżeli wypuści samica pierwsza to samiec następnie za chwilkę wypuści młodzież? A może będzie zupełnie inaczej? Samica wypuści a samiec nie, lub samiec wypuści a samica nie... Nie wiem, nie doczekałem sie tej chwili. Może jutro się uda.

Marek

A kiedy chciales to zobaczyc? o tej godzinie to u mnie juz raczej maluszki byly w pyszczkach.
Proponuje obserwac od rana do popoludnia, wtedy, przynajmniej u mnie , ryby byly najbardziej aktywne.

Ja sie pogubilem w tym co napisales o tej kolejnosci ;-).
U mnie plywaly obok siebie i raz pierwszy wypuszczal samiec i zaraz po nim samica lub odwrotnie.

Leszek

Obserwowałem rybki z ranca przed południem a później koło 15-16, więc widziałem jak samica i samiec zbieraja młode z piaseczku.

Co do kolejności - chodziło mi o to kto pierwszy wypuszcza maluchy i jakie jest zachowanie partnera po wypuszczeniu maluchów.

U mnie plywaly obok siebie i raz pierwszy wypuszczal samiec i zaraz po nim samica lub odwrotnie.
To jest wyjaśnienie mojego dylematu i odpowiedz na moje pytanie. Mam nadzieję ze dziś lub jutro sam to zaobserwuję ;-)

Marek

Mam nadzieję ze dziś lub jutro sam to zaobserwuję ;-)

Myślę Marku że nie tak szybko ;) Do częstszego wypuszczania młodych (odważniejszego) musi minąć kilka kilkanaście dni (około tygodnia)

Marcin.T <')))><

Hikari plankton

jak dokładnie nazywa się ten pokarm, skąd go masz?

Tu masz link
http://www.rybarium.pl/sklep/akwarystyka-slodkowod na-pokarmy-ctfc/hikari-plankton_101772.html
Zrzuciliśmy sie w kilka osób i kupiliśmy paczkę 2 kg. Podzieliliśmy go - po równo ;-)

Marek

dzięki
cholera ;-) brak jest małych opakowań ?

Nie, ale relatywnie wychodzą znacznie drożej ;-)

Marek

Um- um tez go ma.
Jest w 3 rozmiarach granulacji. Najnmniejsza to "mąka".
Z tego co wiem jest tylko w opkaowaniach 2 kg.