A może paracychromisy?
Masz z nimi jakieś doświadczenia? Chodzi mi np. o to, czy nie są bardzo płochliwe, jak reagują na drobne zmiany, np. pojawianie się ludzi, zmianę światła w pomieszczeniu, itp. Nie chciałbym, aby częstymi gwałtownymi, panicznymi ruchami płoszyły sumiki, które z natury do najśmielszych ryb nie należą. Innymi słowy - szukam ryb śmiałych, ale nie agresywnych wobec innych gatunków + to, co pisałem wcześniej.
Nie jest tak, że o Cyprichromisach, czy Paracyprichromisach nie wiem nic, sporo czytałem i obserwowałem oba gatunki często i długo, ale obserwacje u kogoś to nie to samo, co u siebie. Chciałbym dokonać wyboru ryb możliwie świadomie, jestem nudnym akwarystą, nie lubię często zmieniać obsady, rozstawać się z rybami... wolę skazywać je na dożywocie ;-)
Jarek |