Od kilku tygodni mam okazję oglądać ciekawe przystosowanie młodego multifasciatusa. Ryba ma 2cm i w odróżnieniu do reszty młodych (około 40 szt) zachowuje się jak naskalnik. Żyje na zboczu skały obrośniętej krasnorostem i nigdy nie używa muszli. Oddala się od skały na kilka cm jedynie na czas karmienia. Najciekawsze jest jednak przystosowanie ubarwienia do otoczenia. Rybka wygląda tak:
natomiast cała reszta narybku tak:
Fascynujące, że nawet w 60l kałuży natura potrafi wykazać taką odmienność.