Moim zdaniem jezeli podawales artemie (dorosla) to chyba jest to pokarm niec za duzy dla tych ryb, to samo dotyczy kryla.
Ja takie pokarmy podaje gatunkom o duzo wiekszych rozmiarach, czyli Benthochromis, Gnathochromis, dorosle Xenotilapie (chociaz i te czasami maja problemy z trawieniem tak duzego pokarmu), Opthalmotilapie, Aulonocranus.
Paracyprichromisy to plonktonozercy. "Shell'e" rowniez maja mniejsze pyszczki, jelita itd. od swoich wiekszych kuzynow. Ja osobiscie podawalbym wowczas pokarmy mniejsze i bezpieczniejsze czyli oczlik, moina, rozwielitka, jaja krabow, rozdrobnione: artemia, czarny komar, wodzien. Pokarm mniejszy, rozdrobniony u malych gatunkow jest lepiej przyswajany.
A jak podawales ten pokarm? Rozmiem ze te mrozonki dobrze wyplukales przed podaniem rybom.
Inna sprawa jest oczywiscie wiarygodnosc sprzedawcy morozonego pokarmu. |