Witam,
Po dłuższym okresie milczenia...
Dorośnięciu do prawdziwego biotopu i ryb z odłowu...
Przyszedł czas na pierwsze kroki ku temu.
Aktualnie posiadam 160L 100x40x40.
Choć nie ukrywam, jest to zbiornik przejściowy.
Trwają już powoli prace nad 200x50x50 / 150x50x50.
Całe szczęście problem powierzchni na ten zbiornik się rozwiązał.
Wymiar zależy od tego jak zostanie rozegrany problem logistyczny transportu tego dobra do mnie.
Mieszkam na 10piętrze. Więc nie będzie łatwo.
Aktualnie posiadam Tetrę 700 jako filtr biologiczny do 160tki.
Dojdzie mechanik.
Jeszcze nie wiem jaki, ale ze sporą gąbką.
Z czasem będzie ona zmieniona (tetra) na Eheim 2228 który będzie filtrem biologicznym w docelowym zbiorniku.
Obsada będzie mięsożerna (aktualnie jak i w 'dużym').
Planuje do aktualnego parę Calvusów F0 / F1.
Dodatkowo myślałem nad moimi pupilkami, czyli Similisami F0 / F1.
Które ku mojej radości znalazły się w ofercie :)
Jeśli ktoś by pytał, czemu F0 lub F1 to już tłumaczę.
F1 nie ze względu na cenę, tylko dlatego ,że będą to małe podrostki które będą mogły spokojnie się rozwijać w takim akwarium, cenowo wcale nie wyjdzie to dużo lepiej niż F0 ;) bo będzie trzeba kupić kilka sztuk.
Lecz F0 to F0. Dzika natura zamknięta w szkle. Lecz są to ryby dorosłe i traci się cały urok podglądania tego jak maluszki podrastają i stają się dorosłymi rybami.
Teraz pytanie, czy poza parą Calvusów nic tam lepiej nie wpuszczać? Będzie to zbiornik przejściowy dla nich, bo docelowo lądują w 375/500L :)
Choć fakt, muszą na niego poczekać.
Dlatego chcę się upewnić czy waszym zdaniem (osób które mają dośw. z Calvusami) można dodać do takiego zbiorniczka mała kolonię Similisów?.
Pozdrawiam,
Adam. |