Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Julidochromis transcriptus ????

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor timus
Użytkownik
#1 - Posted: 13 Wrz 2007 13:06 - Edytowany przez: timus 
Witajcie !

Czy ktoś z Was miał możliwość hodowli tych ryb. Interesuje mnie temperament tych mniejszych Julidochromisów.

Proszę o podzielenie sie obserwacjami ;)

A jak Marto zachowują sie J.Dickfeldi? Choć do najmniejszych nie należą ;)

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 13 Wrz 2007 13:08 
jak Marto zachowują sie J.Dickfeldi? Choć do najmniejszych nie należą ;)


Dikfeldi wcale nie są duze - wg mnie to bardzo spokojne ryby, w porównaniu do regani - to aniołki.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#3 - Posted: 13 Wrz 2007 13:12 
Dikfeldi osiągają do 10cm a Transcriptus do 7cm.

Dikfeldi bardzo mi się podobają ale chciał bym mniejsze ;) (akwarium)

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 13 Wrz 2007 13:25 
transcriptus rośnie mniejszy to pewne, ale dicfeldi nie należą do kolosów.

A gdzie Ty je chcesz wpuścić?


Marta

Autor Sendog
Użytkownik
#5 - Posted: 13 Wrz 2007 14:07 
Transcriptus to ryba bardzo podobna w zachowaniu do J. regani. Ten sam zacięty charakter. Miałem je krótko i oddałem. Dominowały w akwarium.

Pozdr
Krzysiek

Autor timus
Użytkownik
#6 - Posted: 13 Wrz 2007 14:15 
A gdzie Ty je chcesz wpuścić?

A bo rozszczelnił mi się zbiornik z muszlowcami i kupiłem większy ;) 130 L z dnem 80x40. No i w związku z tym kombinuje co by dołożyć do moich Vittatusów i Compresicepsów. Myślałem właśnie o jakimś spokojnym Julidochromisie lub.... No właśnie nie wiem co ;)

Transcriptus to ryba bardzo podobna w zachowaniu do J. regani. Ten sam zacięty charakter. Miałem je krótko i oddałem. Dominowały w akwarium.


A z czym je trzymałeś Krzysiek?


Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 13 Wrz 2007 14:37 
Ja tam nic bym nie dokładała, możesz tylko zaburzyć harmonię.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#8 - Posted: 13 Wrz 2007 16:18 
Ja tam nic bym nie dokładała, możesz tylko zaburzyć harmonię.

Wiem wiem ;))) Ale łapki świerzbią i chciało by sie coś jeszcze (taki wieczny niedosyt objaw zaawansowanego świra ;))) )

Marcin.T <')))><

Autor tasma
Użytkownik
#9 - Posted: 13 Wrz 2007 18:11 
Marcin bo Cie opieprze. Do takiego sloika chcesz jeszcze dodawac ryby?
No dobra to ja jestem dziwny. Mam teraz 5 alto shelli, 6 similisow i paracyprychromisy w 375, ale nie dolozyl bym tu nic. Spokoj i harmonia.
Jesli musisz to pomysl o muszlwcach. Bron Boze "julki".

P.

Autor fazi64
Użytkownik
#10 - Posted: 13 Wrz 2007 20:00 
Witam,
A ja bym jednak wpuscil J. dickfeldi, ktore mialem (spokojne nad wyraz) ale nie J. transcriptus (patrz post Krzyska-Sendoga), ktore tez mialem (duzo agresywniejsze).
Pzdr.
Fazi64

Autor timus
Użytkownik
#11 - Posted: 13 Wrz 2007 20:26 
Marcin bo Cie opieprze. Do takiego sloika chcesz jeszcze dodawac ryby?

Na razie tylko gdybam. Aby coś dopuścić muszę się przekonać że ma to sens. Nie mam doświadczenia z mięsożerną tanganiką więc Was pytam.

Czyli że J.Dickfeldi jest najspokojniejszym z Julidochromisów ;)

W moim akwarium jest właśnie za spokojnie ;) A może większe?????

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#12 - Posted: 13 Wrz 2007 22:55 - Edytowany przez: rufus1 
A może większe?????

jestem za. Wpuscilbym tam jeszcze ew. Paracyprichromisy brieni ;-)

Leszek

Autor winiar
Użytkownik
#13 - Posted: 17 Wrz 2007 22:40 
Z moich obserwacji z mniejszych julidochromisów Dickfeldi jest najspokojniejszy i możesz mieć w zbiorniku kilka par - oczywiście zależy od wielkości zbiornika. Ustalą sobie rewiry i nie będą się tłukły. Natomiast Ornatus i Transcriptus to zabijaki - ostanie się jedna para z gatunku.

Marek

Autor karlos
Użytkownik
#14 - Posted: 25 Wrz 2007 13:05 
Hmmm..miałem u siebie wszystkie naskalniki..i te małe i te duże..Dickfeldi może i faktycznie na tle pozostałych wydają sie być najłagodniejsze..aczkolwiek ja bym np powiedział że łagodniejsze jeszcze są regani "kipili".
Generalnie naskalniki są bardzo agresywne w stosunku do osobników własnego gatunku, pozostałe ryby raczej omijają.W jednym akwarium nie radze trzymać więcej niż po parce dorosłych ryb..chyba że akwarium jest naprawde spore ;)wtedy mozna sobie pozwolić na więcej osobników tego samego gatunku.
Trzymanie razem kilku gatunkow grozi oczywiście krzyżówkami..ale nie dochodzi do tego zbyt często..a i narybek z takiego melanżu jest bezpłodny..myśle więc że dla uzyskania ciekawszego efektu można połączyć naskalniki razem w dużym zbiorniku.

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 25 Wrz 2007 13:23 
kilku gatunkow grozi oczywiście krzyżówkami


Wyjaśnij to proszę...bo dla mnie biologa krzyżowanie się gatunków jest sprawą trudną. Moga krzyżowac sie odmiany, ale raczej nie gatunki>


Marta

Autor karlos
Użytkownik
#16 - Posted: 25 Wrz 2007 13:42 
U naskalników dochodzi do krzyżowania się gatunków..u mnie dość często dochodziło do krzyżówki samca transcriptusa z samicą dickfeldi.
narybek był podobny do dickfeldi .
W akwarium w którym dochodziło do takiej krzyżówki ryby nie mogły znależć partnera stąd..myśle że gnane siłami natury "poszły" na taki układ .

Z odchowanych maluchów już nie udawało się uzyskać przychówku.i chyba dobrze :)

Autor karlos
Użytkownik
#17 - Posted: 25 Wrz 2007 13:44 
Ale takie krzyżówki znane są w przyrodzie..konia z osłem..np

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 25 Wrz 2007 14:04 - Edytowany przez: admin 
Sam wyjaśniłeś sprawe, to Ty doprowadzaleś do takiego stanu, pozostawiajac tylko pojedyncze osobniki z gatunku. W naturze gatunki nie krzyżują sie ze sobą.

Muły są bezpłodne, to oczywiście sztuczne krzyzówki!

Marta

Autor karlos
Użytkownik
#19 - Posted: 25 Wrz 2007 14:11 
Ano właśnie...aczkolwiek u mojego kolegi doszło do krzyżówki w akwarium w którym mogły znależć partnera.
Poprostu z akwarium napewno nie mają takich samych warunków jak w naturze i może doś do pewnych anomalii :)

Autor karlos
Użytkownik
#20 - Posted: 25 Wrz 2007 14:14 - Edytowany przez: karlos 
Muły są bezpłodne, to oczywiście sztuczne krzyzówki!

Krzyżówka sztuczna, czy nie ,to jednak krzyżówka..chodzi o połączenie genotypów, dwóch odrębnych gatunków...a nie sam akt płciowy
PS Wcale nie jestem taki pewien czy konie nie kopulują z oślicami

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 25 Wrz 2007 14:45 
A czy konie w naturze żyja tam gdzie osły?
Myślę, że powienieś poczytać nieco na ten temat. Zachowania naturalne to zupełnie coś innego niż uwarunkowane przez człowieka.

Krzyzówki wtedy maja sens gdy genotyp może zostać przekazany potomstwu. Sens biologiczny procesu płciowego polega na rozpropagowaniu genotypu. W wypadku bezpłodnych krzyżowek do tego nie dochodzi. Czyli sama natura broni sie przed takimi miksami.

Marta

Autor karlos
Użytkownik
#22 - Posted: 25 Wrz 2007 15:49 - Edytowany przez: karlos 
Krzyzówki wtedy maja sens gdy genotyp może zostać przekazany potomstwu. Sens biologiczny procesu płciowego polega na rozpropagowaniu genotypu. W wypadku bezpłodnych krzyżowek do tego nie dochodzi. Czyli sama natura broni sie przed takimi miksami.

Noo i tu to Ty z kolei sama sobie odpowiedzialaś o naskalnikach..nawet jesli sie krzyżują za sprawą głupiego człowieka..to potomstwo jest i tak bezpłodne.
A swoją drogą..idąc Twoim tokiem rozumowania to naskalniki powinny miec płodne potomstwo..przecież występują w tym samym środowisku :;)

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 25 Wrz 2007 16:35 
Wiesz to ja Ciebie nie rozumiem, propagowanie genotypu polega na przekazywaniu go potowstwu, które jest płodne i moze go dalej propagowac.
To jest sens biologiczny rozmnażania. A nie tworzenie martwej scieżki! Odpowiedz sobie na pytanie - po co przyrodzie coś co dalej nie może propagowac genotypu? W przyrodzie każde działanie ma sens, to człowiek wypatrza to działanie, tworząc krzyżówki miedzygatunkowe. Jak tego nie rozumiesz to nie mamy o czym dyskutowac.

Marta

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 25 Wrz 2007 16:45 
A swoją drogą..idąc Twoim tokiem rozumowania to naskalniki powinny miec płodne potomstwo..przecież występują w tym samym środowisku :;)


Człowiek i małpa też moga żyć w tym samym srodowisku, to nie znaczy, ze moga sie krzyżować, prawda?

Piszesz wyraźnie o czymś o czym masz mętne pojecie.W naturze julidochromisy nie krzyżują sie ze soba bo zajmuja odmienne nisze ekologiczne i są jak juz napisałam dwoma róznymi gatunkami.

W akwarium moze dochodzić do takich krzyzowań tylko dzięki działalnosci człowieka. Konsekwencje takich miksów są znane i wiadome - bezpłodne potomstwo.

Ja kończę temat

Marta

Autor karlos
Użytkownik
#25 - Posted: 25 Wrz 2007 16:46 
Czyli jak nazwiesz potomstwo wężogłowego i dikfelda?
Bo mam wrazenie że rozmawiam z kims nie do końca rozumiejącym w czym rzecz.
Czy pielęgnica papuzia nie jest efektem krzyżówki ?

Autor admin
Admin
#26 - Posted: 25 Wrz 2007 16:57 
Nie mam pojęcia kim z wykształcenia jest kolega Karlos.

Na innym forum juz kiedys napisałem - kolega Karlos po prostu WIE. Wszędzie, gdzie są jego posty widać, że WIE. WSZYSTKO.

Marta jest biologiem z wykształcenia.

Zanim kolega Karlos znowu pobawi się grą słów - PUSTĄ grą słow, która nic nie wnosi do tej rozmowy, zamyklam temat.

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 25 Wrz 2007 18:38 
Czyli jak nazwiesz potomstwo wężogłowego i dikfelda?


BASTARD - to tak dla wyjaśnienia

Marta

Autor karlos
Użytkownik
#28 - Posted: 26 Wrz 2007 10:31 
Sprawcą całego zamieszania jest pani Marta.
Napisałem że naskalniki mogą się krzyżować..ona poprosiła żebym to wyjaśnił...więc napisałem że miałem przypadek uzyskania potomstwa od osobników dwoch odrębnych gatynków..i mało ważne że było to pomstwo bezpłodne.Idea krzyżowania polega na tym że w wyniku połączenia dwóch genotypów powstaje nowe życie.
To że dalej ten nowo uzyskany genotyp nie może być dalej przekazany nie nie ma w tym wypadku nic do rzeczy.

PS To że ktoś ma przed nazwiskiem dr nie oznacza że już inni już tego nie mogą mieć a z wykształcenia jestem elektronikiem po AGH :)

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 26 Wrz 2007 11:08 
U naskalników dochodzi do krzyżowania się gatunków..u mnie dość często dochodziło do krzyżówki samca transcriptusa z samicą dickfeldi.


Ja jestem sprawcą? To Ty napisałeś bzdury nie wyjaśniajac wątku. Pospolity akwarysta pomysli, że gatunki te normalnie zawsze sie krzyżują! Pomysl co piszesz i jaki to ma wydźwiek. Kazdy twój post jest niedopowiedziany. Take posty tylko robia szkodę. To forum czyta wielu, którzy nie maja pojęcia, ani o procesach ewolucji, ani o podstawach akwarystyki.

Wniosek z Twojego postu jest jeden - te gatunki zawsze sie krzyżuja, a to jest bzdura!

Marta

Autor timus
Użytkownik
#30 - Posted: 26 Wrz 2007 11:40 
Napisałem że naskalniki mogą się krzyżować

Tak ale powinieneś dopisać że tylko wtedy gdy "hodowca" Popełni błąd i umieści te dwa gatunki w akwarium (zbyt mały rewir dla dwóch gatunków) i pozbawi ich możliwości swobodnego doboru partnera.

Z punktu widzenia pasjonatów takich jak my jest to nie etyczne i nie godne powielania. Raczej powinno służyć za przestrogę dla osób czytających to na forum.

A "potomstwo" to skazane na wyginięcie Bastrady i tyle.

Marcin.T <')))><

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Julidochromis transcriptus ???? Top
Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®