Witam,
Mnie tez dziwi cala sytuacja z P. nigripinnis. Te ryby, mimo ze uwaza sie je za bardzo delikatne i wrazliwe, przy zachowaniu podstawowych zasad, dotyczacych parametrow wody (regularne podmiany, dobra filtracja, wlasciwe pH, dbanie o niska zawartosc azotanow) sa bezproblemowe. Moje mam zarowno w obsadzie miesozernej, jak i z trofeusami (ale juz niedlugo), przy diecie w przewadze roslinnej i zachowuja sie podobnie. Ryby karmie roznymi pokarmami i wszystkie je pobieraja z rownym smakiem. W obsadzie "miesnej" zauwazylem jedynie trudnosci z "polykaniem" zywego wodzienia, podczas gdy mrozony zjadany jest bez problemow. A co to za podloze dla roslin masz w akwarium? I po co? W akwariach z rybami z biotopu Tanganiki takie wspomaganie "zielonego" to chyba niezbyt dobry pomysl. Ja tez nie stronie od roslin w moich zbiornikach, ale w zyciu bym tam nie dodal ani podloza, ani zadnego preparatu dla roslin. Czy parametry wody masz stabilne w dluzszym przedziale czasu, czy musisz je sztucznie podpedzac (soda, "zatwardzacze" itp)?
Pzdr.
Fazi64 |