Nie wiem czy im dobrze czy źle bo ciężko mi się z nimi dogadać ale z zachowania widzę, że chyba nie narzekają. -ton Twojej wypowiedzi jest conajmniej kpiący.Widzę,że uważasz się za znawcę tematu bo udaje Ci się utrzymać ryby przy życiu w 112 litrach.Nie masz się czym chwalić,oprócz tego,że katujesz zywe stworzenia :(:(:(.Czy miałeś sznasę podziwiać te ryby w zbiorniku 200-50-50,???? a w takim miał je Marti,przed opisaną przeprowadzką???U mnie jedna para odkupiona od Martiego pływa też w baniaku 500 litrów.Miałeś je w poważnym zbiorniku???,Miałeś sznase podziwiać te ryby w pełnej okazałości?Z Twoich wypowiedzi wnioskuję,że nie! i dlatego uważam,że nie powinieneś swoich doświadczeń forsować jako odpowiednie dla tych ryb.Oprócz Twoich wypowiedzi padły też opinie osób,które dały tym rybom bardzo dobre warunki,a nie wegetację jak Ty.To są moje własne doświadczenia z tymi rybami , nie książkowe teorie.-tak mogę powiedzieć także ja,Marti,Bernard i jeszcze parę innych osób:):):):)
Andrzej |