Tak - odławianie jest bardzo trudne. Pytałam o gatunki Trematocara Michelle. Problem polega na tym, ze w dzień są bardzo, bardzo głęboko, nawet poniżej 100m. Nocą wypływają na płycizny - nawet na 2 m. Wynika z tego, ze maja właściwości bardzo szybkiej adaptacji pęcherza pławnego do zmian ciśnienia (dobra aktywnosć gruczołu gazowego).
Prosiłam aby w takim razie nocą spróbowali je odłowić, jednak Michelle powiedziła mi, ze jest to niemożliwe. Dla mnie było to bardzo dziwne, dlaczego w nocy na płyciznach nie można złowić ryby. Dopiero Evert mi wyjaśnił, ze to jest Afryka i działają zabobony, złe duchy nie pozwalają miejscowym łowić w nocy. Nic nie jest ważniejsze od tego:))
Marta |