Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem na tym forum, ale czytam posty już od dłuższego czasu. Najpierw, jak frontosa znalazła się u mnie w domu.. ten gatunek zwrócił moją uwagę już parę lat temu, jednak nie miałem możliwości zapewnić im warunków, o których dużo mówi się w sieci. W sklepie akwarystycznym pojawiły się maluchy, takie po 4cm. Obserwowałem je długo. Po 6 miesiącach nie znalazły właściciela a w standardowym akwa sprzedażowym góra 60l pływało 5 sztuk, największy osobnik (samiec) ganiał inne, które po tym czasie mają może 7 cm. Zrobiło mi się żal tych pięknych ryb, stwierdziłem, że u mnie będą miały na pewno lepsze warunki. Odpaliłem największe akwarium, jakie mam, czyli 160x40x40, parę salvini przeniosłem do innego. Zbiornik przygotowałem pod tangę, drobny, jasny żwirek, lawa wulkaniczna i wapienie. Musiałem dodać trochę chemii, żeby uzyskać odpowiednie parametry wody. Do filtrów dolałem bakterii i wspomogłem mieczykami, jako biostarter. Codziennie kontrolowałem wodę testami. Po 9 dniach stężenie jonów amonowych było na dobrym poziomie w stosunku do ph, no2 - 0, no3 - 20, ph 8.3, tw. ogólna 16, węglanowa 17, temperatura 26. Dziesiątego dnia mieczyki zostały zastąpione fronciami. Teraz kilka pytań:
1.Jaki rozmiar powinny mieć w normalnych warunkach po 6 miesiącach hodowli, jeśli na wejściu miały 4 cm?
2. Czy wg opisu powyżej mogą być już skarłowaciałe?
3. Wyrównywanie temperatury w workach, stopniowe mieszanie wody trwało godzinę, dodałem po 3 krople costa-med, w celu odkażenia. Po 2 dniach w akwarium czasami któraś przytrze się o kamień, nie jest to nagminne, ryby nie są apatyczne ani nazbyt aktywne. Sprawdzałem parametry wody, są takie, jak w opisie wyżej. Czy to normalne przy aklimatyzacji frontos? Jutro chcę podmienić 30l wody, żeby zbić azotany, jeszcze przez cztery dni będę dodawał bakterii nito do filtra.
4. Karmię suchym dla Frontoz, wodzieniem, mrożonymi krewetkami, jak pojawi się młodzież mieczyków, to również takimi podrostkami, będę obserwował ich tempo wzrostu, apetyt mają duży.
p.s. Mam świadomość, że jeśli nic nie jest stracone i zaczną szybko rosnąć - muszę zorganizować im większy zbiornik. Pusta ściana już czeka.. |