Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Mastacembalus - osobno

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor admin
Admin
#1 - Posted: 22 Lut 2009 12:06 
Chyba warto otworzyć nowy wątek.

Przyjechało ich 9 sztuk, ponad dwa razy mniej niż zamówiliśmy. Wstępnie zostały wpuszczone do niewielkiego, 80 litrowego zbiornika. Spodziewaliśmy się standardowych wielkości - 10-15 cm, ale tym razem zaskoczenie było zupełne: jedna sztuka ma ponad 30cm, trzy ponad 20cm, cztery kolejne około 13-15cm a jeden to maluszek - ma 6-7cm!

Michelle napisała co prawda tuż przed przylotem , że chowają się w piasku ale nasze zdumienie nie maiało granic, gdy w sobotę doliczyliśmy się tylko pięciu sztuk... Nie było najmniejszych. Grubość warstwy piasku to góra 2 cm, więc pierwszą naszą myślą było to, że zostały zjedzone przez większych współtowarzyszy. A dzisiaj rano były tylko trzy... Postanowiliśmy niezwłocznie rozłożyć je do dwóch zbiorników i przy okazji przeliczyć ich ilość. Jakie było zaskoczenie Marty, gdy wyjmując mały kamień siatką, raptem zobaczyła wyskakującego z piasku mastacembalusa. Okazało się, że zaokują się tak skutecznie, że w ogóle ich nie widać i w zależności od grubości pokrywy piasku wkopują się doń pionowo lub poziomo :-)
Po przełowieniu najmniejszych i średnich do drugiego zbiornika, najmniejszy z nich na naszych oczach zanurkował i w ciągu dwóch sekund już go nie było. Dopiero po chwili dało się zauważyć 5cm dalek wystający czubeczek głowy z nad powierzchni. Fantastyczne.

Robert

Autor worton
Użytkownik
#2 - Posted: 22 Lut 2009 14:03 
Kurcze! Za malo akwariow, za malo :(

Autor Rafa
Użytkownik
#3 - Posted: 23 Lut 2009 07:30 
przygotowuje się do przyjęcia dwóch . Dzisiaj kupie akwarium . Piasek i wapień mam . Filtr jutro.

Macie jekieś dobre rady? Ciężko zanaleść w necie coś na ichn temat.

Joanna

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 23 Lut 2009 08:01 
Macie jekieś dobre rady? Ciężko zanaleść w necie coś na ichn temat


Niestety taka jest prawda = o tanganickich mastacembellusach niewiele jest w necie. Najważniejsze jest ustabilizowanie zbiornika - z czym nie będzie probemu- stara woda, filtr i będzie ok.

Dzisiaj prawie wszsytkie były pochowane znowu w piasku:))

Marta

Autor worton
Użytkownik
#5 - Posted: 23 Lut 2009 08:04 
:)) mam pracke na temat rozrodu jednego z gatunkow (nie ten ale wedlug autorow wszystkie rozmnazaja sie tak samo).
Przy okazji jest sporo o ich naturalnych siedliskach, pokarmie i zachowaniach.
Jak chcesz Rafa to pyknij do mnie maila na catfish_dude@projekttanganika.pl

Eh kurcze, no ja rozpoczynam niedlugo budowe fish rooma ale realnie miejsce na nowe baniaki bede mial pewnie gdzies dopiero czerwiec - lipiec.
Zazdroszcze!

Pozdrawiam.

Autor tasma
Użytkownik
#6 - Posted: 23 Lut 2009 08:33 
Robert

Napisz 100 razy mastacembelus ;). Tak jest poprawnie.

Daniel

Do mnie tez wyslij. Maila znasz.
Mam jeszcze pytanie. Czy u M.moori wystrepuja formy barwne albo zmiana ubarwienia w zaleznosci od srodowiska w ktorym zyje (piasek/skaly). Nasz wyglada identycznie, tylko to ubarwienie.

Rafa

Podstawowa dobra rada. Kup duzo mrozonych krewetek i nie lacz z rybami, ktore mastacembelusow nie lubia (prawie wszystkie duze neo i altolamprologusy) i takimi ktore moga zostac przez nie zjedzone (wszystko co zmiesci sie im do pyska w calosci, nie gryza pokarmu). Poza tym przygotuj kryjowki gdzie beda mogly sie schowac w dzien. Mile widziane sa skaly z dziurkami (ala wapien filipinski) w otworach ktorych beda mogly zawisac. Oczywiscie otwory musza byc na tyle duze zeby nie bylo mozliwosci zaklinowania sie.

Przemek

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 23 Lut 2009 08:48 
Przemku

M. moorii nie chowają sie w piasku, ale M. ophidium - wszystkie u nas są zakopane całkowicie w piasku. Nie bardzo wiem jak je karmić. Krewetki rzucam na piasek i czekam co z tego będzie. To jest niesamowite. Rano jeden "ophidium" siedział na piasku, jak mnie zobaczył, zaraz go nie było:))

Marta

Autor Rafa
Użytkownik
#8 - Posted: 23 Lut 2009 09:16 
Wapień ma duże dziury -erydmodusy przez nie przepływają .

zmartwila mnie troche informacja


[/i] nie lacz z rybami, ktore mastacembelusow nie lubia (prawie wszystkie duze neo i altolamprologusy[i]

ponieważ docelowo chciałam umieścić w akwa jedną pare dużych neo i jeną pare alto i dwa M. ophidium

Autor Rafa
Użytkownik
#9 - Posted: 23 Lut 2009 11:37 
Sprecyzuje obsade . Czy do M. ophidium moge dołączyć
Neolamprologus sexfasciatus i
Altolamprologus compressiceps
Gold ?

Joanna

Autor tasma
Użytkownik
#10 - Posted: 23 Lut 2009 12:48 
Marto
Niestety ma chlopak albo dziewczyna problem. Jak sie nie nauczy jesc to ...
Taki urok tych ryb. Czytalem o roznych metodach uczenia jednak, jednak nigdy nie spotykalem sie z problemem zakopywania sie ryby w piasku podczas nauki.

ponieważ docelowo chciałam umieścić w akwa jedną pare dużych neo i jeną pare alto i dwa M. ophidium
Wszystko zalezy od wielkosci akwarium, ilosci kryjowek i czy ryby mieszkajace z mastacembelesumi sa z odlowu czy nie. Bedziesz musiala obserwowac. Jak przezyja pierwsze kilka dni to pozniej powinno byc ok.

Przemek

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 23 Lut 2009 13:05 
Taki urok tych ryb. Czytalem o roznych metodach uczenia jednak, jednak nigdy nie spotykalem sie z problemem zakopywania sie ryby w piasku podczas nauki.

Przemku- one normalnie tak zyją. Michelle powiedziała mi, że to piaskowe mastacembelusy. Ciekawa jestem jak odżywiają sie w naturze? Czy wykopują z piasku skorupiaki? To jest niesamowiete.

Zupełnie inny styl zycia niż moorii i albomaculatus. Aż trudne do uwierzenia. Ciekawa jestem jak one oddychają?

Marta

Autor Rafa
Użytkownik
#12 - Posted: 23 Lut 2009 13:12 
Marto

zjadły jeż coś ?


Jakie byś widzieła dla nich toważystwo ?

Joanna

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 23 Lut 2009 13:25 
Krewetki, które są na piasku znikają więc.....

Co do obsady?

Nie miałam nigdy M. ophidium - muszę je poznać i wtedy powiem co i jak.

Może Daniel coś podpowie albo popyta na planetcatfish.

Marta

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 23 Lut 2009 20:03 
Napisz 100 razy mastacembelus ;). Tak jest poprawnie.

A ja lubię przez "a". Nic nie poradzę. :-)

Robert

Autor worton
Użytkownik
#15 - Posted: 23 Lut 2009 21:51 
Hej,

nie ma co pytac na PC z dwoch powodow - ten gatunek bywa sprowadzany tak sporadycznie, ze nikt nic wiedziec nie bedzie.

Na dysku przy okazji szukania dla Rafy wspomnianego opracowania znalazlem artykulik: Redescription of Mastacembelus ophidium Günther, 1893 (Synbranchiformes:
Mastacembelidae) and description of a new spiny eel from Lake Tanganyika
by E. J. Vreven, jakby ktos chcial to pisac.

Przemku :) na 200% sa rozne formy barwne ;).

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 24 Lut 2009 06:21 
Danielu

Chyba tej pracy nie mam prześlij mi proszę

Marta

Autor Rafa
Użytkownik
#17 - Posted: 24 Lut 2009 18:12 
Co słychać u M. ophidium ? Dalej są schowane ? Wszystkie?

Joanna

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 24 Lut 2009 19:03 
Dalej schowane, ale to podobno norma przy oswajaniu sie. Ale jedzą

Marta

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 25 Lut 2009 14:20 
Sprawa dzisiaj wygląda tak: główki mastacembellusów wystają delikatnie z piasku. Można je wszystkie spokojnie policzyć. Gdy wrzucam jedzenie - wysuwają sie z ukrycia i podpływaja do niego. Potem znowu w piasek. Widok niesamowity

Marta

Autor worton
Użytkownik
#20 - Posted: 25 Lut 2009 16:44 
No czyli bez nerwow.
Jak reszta mastacembalusow. Aklimatyzacja, przyzwyczajanie do pokarmu i opiekuna w osobnym baniaku bez innych gatunkow a potem wio do ogolnego i bedzie gitara :)

Autor Rafa
Użytkownik
#21 - Posted: 25 Lut 2009 19:27 
Już nie moge się doczekać aby zobaczyć jak wyglądają na żywo.
Joanna

Autor sue
Użytkownik
#22 - Posted: 1 Mar 2009 08:56 - Edytowany przez: sue 
A oto Mastacembelus ophidium w pełnej krasie ;)))





z nosem przy szybie...


Magda

Autor sue
Użytkownik
#23 - Posted: 1 Mar 2009 09:10 - Edytowany przez: sue 
Oczywiście żartowałam ;) Ale po tym jak zobaczyłam te węgorzyki stwierdzenie "piaskówki" nabrało dla mnie nowego znaczenia :)

Dopiero jak pomogliśmy szczęściu mogliśmy zobaczyć troszkę wiecej...







Pozdrawiam
Magda

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 1 Mar 2009 09:19 
Szkoda, że forumowicze nie widzieli reakcji Magdy, Joanny, Przemka, Daniela i Marcina, jak mastacembellusy były "wyganiane" z piasku i w jak szybko sie poźniej zakopywały:))

To jest naprawdę niesamowiete przeżycie i widok.

Marta

Autor Rafa
Użytkownik
#25 - Posted: 1 Mar 2009 10:54 
Nasz rybi dom powiękrzył się o najmniejszego mastacembellusa .
Wczoraj nasz starszy syn towarzyszył mu do 24 h. Przeżycie ogromne - mały mastace. pływał po swoim nowym akwa , poleżał na piasku i....... oczywiściezakopał się .

Zdumiewajace było to że odważył się na pływanie po akwa wieczorem przy włączonej lampie.

Zapomniełam dodać , że akwa skończyło w kuchni na blacie kuchennym- cała rodzina chce oglądać "na bierząco"


Joanna

Autor worton
Użytkownik
#26 - Posted: 1 Mar 2009 13:53 
Jak macie mozliwosc to podkradnijcie sie (tak mowie serio, do takich ryb trzeba sie skradac) do baniaczka gdzies tak 2-3 godzinki po zgaszeniu swiatla i bardzo, bardzo ostroznie wrzuccie troche mrozonej artemii albo mysis (oczywiscie rozmrozonej). Ciekaw jestem, czy one w nocy beda aktywnie zerowac, czy cale zycie czatuja na przypadkowa zdobycz.
Na poczatek wrzucajcie tego bardzo malo, bo pewnie niewiele bedzie jadl. Doslownie kilka skorupiaczkow. Potem, mozecie pomyslec o takiej rurce mocowanej na przyssawki do scianki baniaka, w ktora bedziecie sypac pokarm - u mnie sprawdza sie super przy rybach dennych. W mgnieniu oka naucza sie gdzie jest zarcie :).

Pozdrawiam i zycze kurde samych sukcesow :). Jakby sie cos dzialo koniecznie piszcie bo o hodowli tego gatunku w niewoli wlasciwie nic nie wiadomo :).

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 2 Mar 2009 12:10 
Codziennie z coraz większą ciekawością przyglądam się mestacembelusom piaskowym. To ich zakopywanie się w piasku jest niesamowicie szybkie. Generalnie większość czasu spędzają w dzień zakopane, tylko głowy im wystają ponad powierzchnię. Na piasku wydać długie ślady ich ruchów i można w ten sposób zaobserwować, gdzie się zakopują.
Jak na razie najlepszym sposobem jest rzucanie jedzenia na piasek.

Marta

Autor Rafa
Użytkownik
#28 - Posted: 2 Mar 2009 16:03 
Nasz do dwóch dni ( bo tyle go mamy) o 20 h wystawia najpierw głowe potem po kawałeczku coraz bardziej wychodzi - zajmuje mu to ok godziny. potem pływa po akwarium zwiedzejac je. Jak go wystraszyliśmy o dziwo nie zakopuje się chowa się w wapieniu drążonym lub mchem. Spokojnie zjada krewetke i ...........nie wiemy o której się zakopuje . O pierwszej nad ranem dalej pływa.


Joanna

Autor worton
Użytkownik
#29 - Posted: 2 Mar 2009 17:39 
Czyli tak jak myslalem.
Jak sie zaaklimatyzuje bedzie jadl takze w dzien :). Cierpliwosci :)
Super obserwacja :D. Gratuluje cierpliwosci - zastanowcie sie nad hodowla sumoksztaltnych :)

Autor Rafa
Użytkownik
#30 - Posted: 2 Mar 2009 22:36 
Do akwarium dodaliśmy mu dwa gupiki ( bezpieczna pozostałość po pierwszym akwarium syna) - dla celów naukowych. Zobaczymy co będzie.

A co do powiększania hodowli to zainfekowała mnie moja nowa para Neolamprologus buscheri przywieziona razem z Mastacembelus ophidium - teraz czas na mięsożerne.

Joanna

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Mastacembalus - osobno Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®