Nie pisalem tutaj, bo na tym forum wypadalo by pochwalic sie zdjeciami i dokumentacja z calego tarla - a tego teraz nie bedzie :) - szkoda mi stresowac rybki i doprowadzic do utraty ich pierwszych mlodych. Fakty sa takie, ze ta parka nie jest jeszcze zbyt kochajaca sie parka - wczoraj przy karmieniu doszlo znowu do awantury i samiec zostal przegoniony z jaskinki samiczki do swojej grotki - ale dzisiaj rano jeszcze ikre nosily, szanse na odchowanie mlodych sa mizerne bo nawet u dwu letnich ryb (wtedy zaczynaja sie wycierac regularnie i pary sa juz trwale, na cale zycie) pierwsze tarla koncza sie fiaskiem :/. Tak czy siak ciesze sie jak cholera :). Moje ryby maja w tym momencie troszke ponad rok i ta parka, ktora sie dobrala: samiec 8cm, samica 7cm (z ogonem liczac). Powod do radosci mam tym bardziej duzy iz bardzo ciezko jest dobrac parke rybek - a umnie przy odrobinie szczescie stworzy sie juz na bank dobrana, wycierajaca sie para :D. Mam jeszcze jedna parke :D - jakby i ona sie dobrala to byloby to juz naprawde duzo szczescia :).
Szczerze mowiac to liczylem, ze lophiobagrusy zaczna sie wycierac - mam 3 samiczki i 3 samce. Wszystkie samiczki poza jedna maja juz po okolo 4cm, samce okolo 5cm (a jeden "bydlak" juz troche ponad 6) i obserwuje po karmieniu ewidentne "krazenie" ryb przy szybach bocznych akwa. Jest to zachowanie, ktore oznacza, ze szukaja partnera, kilka razy widzialem, jak samiec plyna za samiczka jednak wiekszej aktywnosci niestety brak :/ - nie bardzo wiem jak by je postymulowac. Zaczalem podawac mrozony kryl ostatnio - boze phyllonemusy dostaja swira na jego punkcie :D.
Troche nie na temat informacja:
Z moich obserwacji wynika, ze nie powinno sie karmic sumowatych granulkami. Czytalem troche o tych pokarmach i czesto gesto sa robione z odpadow i dodatkowo zawieraja jakies dziwne rzeczy, ktore robia z nich granulki - w konsekwencji pokarm ten jest bardzo ciezko strawny i czesto zalega w zoladkach ryb prowadzac np. u sumowatych do bloat :/. Nie pisze tu o wysokiej jakosci granulkach dla pielegnic tylko o np. welsi-gran tropicala - ja u swoich odstawilem, bo petricole zaczely dziwnie tyc :).
Kolejnym ciekawym spostrzezeniem jest to, ze pokarmy tej nowej linni aquaela bardzo smakuja petricolom - zwlaszcza tabletki ze spirulinka :).
Czy moglby mi ktos zdradzic swoje akwarystyczne sekrety i powiedziec jak stymuluje swoje pielegnice do tarla? :) Samiczki lophiobagrusow wygladaja jakby mialy eksplodowac od ikry :). Boje sie , ze doszloby juz do tarla ale mam za maly baniak - phyllonemusy przeganiaja lophiobagrusy na kazdym kroku i przy kazdej okazji :( a one biedaczki sa takie niewinne i pokojowe, wogole sie nie stawiaja :(, bede musial pomyslec jak zmajstrowac jakies fajne kryjowki dodatkowo.
Pozdrawiam. |