nechor pisząc lirniczki f1 może lepiej było by pisać (kupione jako f1) gdyż nie widziałeś dokumentów, które mogły by potwierdzać ich pochodzenie, więc to samo mógłbyś pisać o tych fx. Chodzi mi o to, że dla osób traktujących akwarystykę "poważnie" często niezwykle istotna jest czystość linii. I smuci mnie, że osoby czasem nieświadome tego co mają w akwarium "puszczają w obieg" ryby, które niewiele mają wspólnego z gatunkiem za jaki są uważane. Taka sytuacja powoduje, że mamy w naszym kraju zatrważającą ilość hybrydów i "potworków" a przecież nie o to chodzi w naszym pięknym hobby. Sytuacja ta dotyczy nie tylko pielęgnic afrykańskich ale wielu innych ryb. :( |